Domi doczekał sie następnego małego remontu.
Uszczelniacze ateny które założyłem w czasie remontu nie zdały egzaminu , padły po 10 tysiącach i ostrym katowaniu w wysokich temperaturach . Teraz zapodam drogie oryginały , nowe pierścienie i docieranie zaworów.
Prawdę mówiąc części kupiłem w ciemno bez rozbierania silnika ale sądząc po objawach i poprawnej pracy silnika i bezproblemowym rozruchu na zimnym i ciepłym wydaje sie że taka naprawa w zupełności wystarczy. Dewastator Demolki przeszedł taka samą terapię i teraz hula
Zużycie oleju po dokładnym sprawdzeniu 1l na 100 km więc jazda sie skończyła.
Jak rozbiorę górę wrzucę jakieś foty .
Jak na razie bez postepów , wszystkie weekendy miałem do tej pory zajęte a w tygodniu nie ma casu. Ale może uda się w najbliższy
Czarek [Usunięty]
Wysłany: 2015-08-05, 07:18
Taki zapierdol, że nie ma czasu taczki załadować Pozdrawiam i trzymam kciuki. Weź za robotę to pewnie znowu się gdzieś spotkamy bo mam dług do rozliczenia u ciebie
Góra rozebrana , tak wygląda mój silniczek po zlocie , ale przypuszczam że przyczyną są kiepskie uszczelniacze atena które nie wytrzymały wysokiej temperatury . Tak to wygląda
A tak wygląda nienaruszona gładż cylindra nawet widać jeszcze honowanie po ostatnim remoncie po 10 tysiącach Wałek i krzywki w dobrym stanie
Czyli potwierdza się, że jedynie słuszne są oryginały. Kilka osób pracujących na co dzień z motocyklami potwierdziło tą wersję. Szczególnie przy wiatrołapach...
Wiek: 43 Dołączył: 13 Sie 2012 Posty: 1897 Skąd: NYSA
Wysłany: 2015-09-15, 08:34
Przy takim zużyciu oliwy to powinno być po nich widać raczej, że są wyjechane do cna.
Mój cylek wyglądał tak samo jak lusterko ale pierścionki miały luz 0,6 do 0,7 i robiłem górę.
Tak więc jak uszczelniacze nie chodzą luźno po trzonkach to nie dało by mi spokoju jak bym miał nie sprawdzić pierścionków.
Adaś nie wiem czym się różnią uszczelniacze od vigora a dominatora ale oryginalne z vigora zakupiłem mniej niż 40 zł za sztukę.
Wiek: 54 Dołączył: 24 Lut 2014 Posty: 612 Skąd: Stąd
Wysłany: 2015-09-15, 13:50
Moje uszczelniacze atheny na razie dają radę,na początku trochę kopciło ale się "dogadały z Dominiką i już nie kopci" :D,tyle że ja aż tak nie katuję,trochę po górkach,trochę po lasku jak się trafi,a tak na co dzień to sprinty od świateł do świateł,goniąc RD04 :)
Cylinder zdjęty , pierścienie zajechane , czyste ale zeszlifowane przez kurz z Filipowa bo cały zlot przejechałem z dziurawym filtrem powietrza. Może powinienem zrobić następny szlif ale tym czasem wymieniłem pierścienie na nowe i zobaczymy co dalej.
Po za tym wszystko wygląda poprawnie składam silnik i meldujemy się z Bartem na Rogaczu
Jednak warto cześciej zaglądać do filtru powietrza i sprawdzać szczelność airboksa
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum