krzywka do reklamacji, dziurki wyszły po obróbce, kto wie co się kryje pod spodem, może być sito.
Gadałem kiedyś z kimś od świątka i powiedzieli mi że wałka od nx nie zregenerują całego ze względu na mechanizm dekompresatora o co im chodziło ?
Maniek krzywka idzie na pewno do reklamacji. A z tym wałkiem to pewnie o to chodzi że mechanizm dekompresatora przeszkadza przy obróbce. Najpewniej chodzi im właśnie o tą krzywkę przy deko. Jest bliziutko deko, a tarcza szlifierska jest szeroka i może oszlifować też przy okazji deko, a wcześniej trzeba krzywkę napawać co może skutkować przyspawaniem deko do krzywki
Ja deko mam ściągnięte bo od razu zrobię manewr madarta
kmaj napisał/a:
Sprawd 1/4 przykładając do krzywki czy nie wyszlifowali jej na półokrągło.
Nie wiem jak ma wyglądać ori d 1/4 wigienka. Ta jest zrobiona jak pozostałe 3. I w którym miejscu mam ją przyłożyć do krzywki i jak ma dolegać ?
Moje pęknięcia sa w identycznym miejscu . Po tym co dostałem od dwóch gości z allegro i zwrocie wku 1/4 wiłem się i moja głowica też poszła do spawania a ja
maniek [Usunięty]
Wysłany: 2013-01-27, 09:00
czyli jak rozbiore deko to problem znika ?
Yukikaze [Usunięty]
Wysłany: 2013-01-27, 09:13
maniek napisał/a:
czyli jak rozbiore deko to problem znika ?
A no na to wygląda bo Heinrich nic nie mówił, a właśnie u mnie była wywalona ta krzywka przy deko
Sprawd 1/4 przykładając do krzywki czy nie wyszlifowali jej na półokrągło.
Nie wiem jak ma wyglądać ori d 1/4 wigienka. Ta jest zrobiona jak pozostałe 3. I w którym miejscu mam ją przyłożyć do krzywki i jak ma dolegać ?
Przykładaj do krzywki w kilku miejscach (jak wygodniej). Ori d 1/4 wigienka i krzywka stykają się z sobą powierzchniami cylindrycznymi (w przybliżeniu). A jeżeli wyszlifowali 1/4 le to powierzchnia kontaktowa d 1/4 wigienki będzie półkulista. Na rysunku jest zobrazowanie jak nie powinno być.
wałek.png
Plik ściągnięto 60 raz(y) 13,03 KB
Ostatnio zmieniony przez kmaj 2013-02-13, 16:51, w całości zmieniany 1 raz
Yukikaze [Usunięty]
Wysłany: 2013-02-13, 07:41
Po dwóch zakupach głowic i od razu zwrocie ich do nadawcy zadecydowałem o spawaniu swojej. Za używki goście śpiewali po 4 stówy, jednak do każdej musiał bym dołożyć po około 150 PLN . W obu głowicach wszystkie gniazda do wymiany, a prowadnice na granicy normy więc się wku 1/4 wiłem i wysłałem moją na spawanie.
Głowica wróciła wczoraj po trzech tygodniach i jak na moje oko jest zrobiona profeska
Pospawali koło świecy (co ważne mają piec do wygrzewania po spawaniu), znale 1/4 li jeszcze jedno pęknięcie koło prowadnicy i to tez pospawali.
Wymienili wszystkie gniazda na nowe i jedna prowadnicę która ponoć była uszkodzona. Zabielili pod uszczelkę i to wszystko z transportem w obie strony za jedyne 330 PLN
No i oczywiście gwarancja na 12 miechów.
No to idę składać bebechy a wy możecie pooglądać efekty
DSC02806.JPG
Plik ściągnięto 182 raz(y) 107,67 KB
DSC02808.JPG
Plik ściągnięto 149 raz(y) 127,43 KB
Ostatnio zmieniony przez Yukikaze 2013-02-13, 17:22, w całości zmieniany 1 raz
Pospawali koło świecy (co ważne mają piec do wygrzewania po spawaniu), znale 1/4 li jeszcze jedno pęknięcie koło prowadnicy i to tez pospawali.
Wymienili wszystkie gniazda na nowe i jedna prowadnicę która ponoć była uszkodzona. Zabielili pod uszczelkę i to wszystko z transportem w obie strony za jedyne 330 PLN
No i oczywiście gwarancja na 12 miechów.
No to idę składać bebechy a wy możecie pooglądać efekty
Dobra, cena w huk Za wymianę 2 gniazd płaciłem ok. 160zł.
Zawory masz nowe?
Yukikaze [Usunięty]
Wysłany: 2013-02-13, 13:02
kmaj napisał/a:
Zawory masz nowe?
Tak nowe, Vesrah czy jakoś tak. Stare już były na wykończeniu . Może by jeszcze chwile poje 1/4 dziły, ale jak już robię to do spodu i może pochodzi ze dwa lata bez roboty
Wiek: 43 Dołączył: 13 Sie 2012 Posty: 1897 Skąd: NYSA
Wysłany: 2013-02-13, 17:33
No i pięknie masz po problemie.
maniek [Usunięty]
Wysłany: 2013-02-13, 19:51
yukikaze napisał/a:
kmaj napisał/a:
Zawory masz nowe?
Tak nowe, Vesrah czy jakoś tak. Stare już były na wykończeniu . Może by jeszcze chwile poje 1/4 dziły, ale jak już robię to do spodu i może pochodzi ze dwa lata bez roboty
Wymienili bo musieli ją rozebrać, a starych Ci nie nabiją, rozbiórka potrzebna bo oni pęknięć nie spawają tylko wycinają i zalewają.
Bynajmniej w mojej tak zrobili :)
Yukikaze [Usunięty]
Wysłany: 2013-02-14, 18:31
Czekaj maniek bo nie ogarniam
Przytoczony cytat dotyczy zaworów, które sam zakupiłem, a z tego co piszesz to chodzi Ci o gniazda zaworowe
Yukikaze [Usunięty]
Wysłany: 2013-02-15, 12:52
I finał już prawie na zakręcie
Dzisiaj nałożyłem talerzyk trzymający kółko łańcuszka rozrządu (wałeczek leżał sobie 3 dni w zamrażalniku) posługując się klockiem dębowym, nasadką 27mm, windą hydrauliczną 2,5 tony, oraz heblarką
Przy okazji wykonałem manewr madarta z podkładką, tylko po swoich przemyśleniach dałem ją w innym miejscu. Poskładałem wszystko do kupy i teraz czekam na wypłatę co by zakupić uszczelkę pod dekiel klawiatury i zostanie regulacja zaworów i finał.
Pó 1/4 niej nastąpi wielka chwila strachu, czy coś po odpaleniu mówiąc tak po ludzku nie pierdolnie w środku
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum