Honda NX 650 Dominator

kmaj · Wysłany: 2012-04-15, 19:31 **Przegrzany silnik.**

Cześć,
Nie znalazłem podobnego wątku na forum więc zakładam.

Tak jak w temacie: Czy ktoś z was miał do czynienia z przegrzanym silnikiem?
Jak mi wiadomo w tym typie silnika (bardzo odporny na wysokie temp.) na skutek przegrzania na pewno zostanie uszkodzony tłok, gład 1/4 cylindryczna, zawory wraz z uszczelniaczami.
Jakie elementy oprócz tego mogły ulec uszkodzeniu (odwracalnemu lub nieodwracalnemu)???

madart · Wysłany: 2012-04-15, 19:41

przegrzanie moze zagotować pierscienie, moto może chodzic i pić tyle oleju co benzyny :)
kwestia kto co i jak to zrobił?

slawi2006 · Wysłany: 2012-04-15, 19:45

koniki głowicy , wałek rozrządu ,

Raviking · Wysłany: 2012-04-15, 19:53

ogólnie ,góra silnika ma najdalej od pompy oleju,tak jak pisał ; slawi2006 no i jeszcze łożyska wałka i prawdopodobnie wałek czyli krzywki

slawi2006 · Wysłany: 2012-04-15, 19:59

U mnie łożyska na wałku są jak nowe , są chyba dość odporne na temp. Krzywki takie jakby ich szlifierką szlifował , oraz wcześniej zapomniałem dodać górna tuleja korbowodu - ogólnie od wału wraz z korbą -wszystko do wyrzucenia .. :-|

slawi2006 · Wysłany: 2012-04-15, 20:04

kmaj a dlaczego pytasz ?? Co podejrzewasz u siebie :mrgreen:

kmaj · Wysłany: 2012-04-15, 20:04

Nie podejrzewam jest do kupienia ;-)

Olej w silniku niby był. Przegrzanie w korku na mieście. Silnik odpala ale słychać stuki.
No jak by korba doszła to koszty remontu w kosmos.
Dam rady przy "oględzinach" sprawdzić-stwierdzić co jest uszkodzone?

slawi2006 · Wysłany: 2012-04-15, 20:16

Chyba raczej spokojnie . Jak chcesz to mogę zrobić Ci zdjęcia cześci silnika po przegrzaniu . Jeżeli ma Ci to naświeltić sprawę ... A może pierścienie poszly i wbiło ich w tłoka a tłok tłucze po głowicy ??

kmaj · Wysłany: 2012-04-15, 20:23

Chciałbym i prosiłbym bardzo :mrgreen:

Na email czy tutaj wrzucisz?

madart · Wysłany: 2012-04-15, 20:42

jedynie rozbierając silnik na części bedizesz wiedział na czym stoisz :-?

kmaj · Wysłany: 2012-04-15, 20:57

zastanawiałem się czy przez kopułkę od regulacji zaworów zdołam ocenić stan wałka rozrządu...
Sprzedający się rozbiórkę nie zgodzi :-)

Myślałem że co do korbowodu będą bardziej charakterystyczne objawy np. silnik się zatnie. Najbardziej mnie dziwi że odpala i pracuje.
Jak myślicie - korbowód do wymiany to kupować używany czy już należy zainwestować w nowy? Na samym allegro jest kilka.

madart · Wysłany: 2012-04-15, 21:00

ja wole dac 200 za uzywke niz 4 razy tyle za nowy
tylko trzeba kupic taki w dobrym stanie :)
ile on chce za to moto i jaki rok?

slawi2006 · Wysłany: 2012-04-15, 21:01

Jeżeli odkręcisz korek rewizyjny w głowicy to zobaczysz część wałka i w jakim stanie są krzywki . a po tym myślę można dużo wywniskować. Jutro Ci zrobię i wyśle na pocztę. A skąd TY kmaj Jesteś ?? bo widzę ,że z moich okolic ...

kmaj · Wysłany: 2012-04-15, 21:12

Rocznik 1992 na chwile obecną 2500 zależy ilu zgłosi się chętnych :evil:

Co do remontu to z twojego posta http://www.hondadominator.pl/viewtopic.php?t=594 + korba to ponad 2000 wyjdzie :-/

Warto za ta cenę brać to moto?
Do mnie przemawia to że po remoncie będzie jak z nowym silniczkiem i na kilka lat spokojnej jazdy.

Zaraz obczaję serwisówkę gdzie ten korek i jakie klucze będzie trzeba tarabanić.
Ok czekam na fotki.

madart · Wysłany: 2012-04-15, 21:29

jak reszta jest wporządku to cena dosc rozsądna mysle..
do korka klucz 24 oczkowy najlepiej, bedziesz mogł odkrecić korek od wydechowych bez rozbierania moto, ale czy cos zobaczysz to nie wiem