Ja bym na Twoim miejscu kupował zamienniki jeśli są wogóle dostępne (to akurat wiedzą starsi służbą) jeśli chodzi o naprawę.
Ostatnio kupowałem tłoczek do zacisku Brembo oryginalny bo zamienników brak i dałem za mniejszy o średnicy 30 mm 159 PLN. Dobrze, że to nie większy o średnicy 32 mm bo ten kosztuje 233 PLN
Jeśli na tłoczkach jest średniej głębokości korozja to Ci nawet papier 2000 nie pomoże.
Nie wiem jak w nissinie, ale u mnie są chromowane i po oszlifowaniu zaczął przeciekać.
Więc nie wiem, czy nie lepiej działającą używkę kupić
Wiek: 104 Dołączył: 30 Sty 2011 Posty: 2522 Skąd: z Polski
Wysłany: 2012-03-20, 21:22
SRSIMA i nie tylko,chętnie przyjmę skorodowane tłoczki obojętnie przód czy tył
SRsima [Usunięty]
Wysłany: 2012-03-21, 05:22 zdjecia
RAVI; na przyszłość podeślę; póki co ratuje maleństwa : )
Paredziesiąt km obe mnie jest zestaw naprawczy za 80 złotków.
: )
yukikaze napisał/a:
Ja bym na Twoim miejscu kupował zamienniki jeśli są wogóle dostępne (to akurat wiedzą starsi służbą) jeśli chodzi o naprawę.
Ostatnio kupowałem tłoczek do zacisku Brembo oryginalny bo zamienników brak i dałem za mniejszy o średnicy 30 mm 159 PLN. Dobrze, że to nie większy o średnicy 32 mm bo ten kosztuje 233 PLN
Jeśli na tłoczkach jest średniej głębokości korozja to Ci nawet papier 2000 nie pomoże.
Nie wiem jak w nissinie, ale u mnie są chromowane i po oszlifowaniu zaczął przeciekać.
Więc nie wiem, czy nie lepiej działającą używkę kupić
nie moge dołączyc zalacznikow, a zdjecia dane Wam do wgladu pewnie narzucilyby kolejne diagnozy i wskazowki...
: ) mam namiar na nowke w swietnej cenie, ale wpierw musze dokonczyc dziela i przekonac sie co wyniknie.
SCIEMA: ...kolejny tydzień brzmi jak wiecznosc gdy slonce tak wczesnie wstaje : )
dzieki. kazda rada na wage zlota : )
Ostatnio zmieniony przez managa 2012-03-21, 07:16, w całości zmieniany 1 raz
sciema [Usunięty]
Wysłany: 2012-03-21, 19:07
znam ten ból dlatego dopisałem o terminie oczekiwania, ja robiłem w zimie więc mogłem czekać, dziś sprawdziłem od momentu zakupu do odbioru zleciało równe 10 dni z weekendem więc to kawał czasu, pod tym względem honda daje ciała i to mocno, ponadto towar był dostępny od ręki, ciekawe jak by wyszło jakby trzeba było zamawiać - miesiąc
SRsima [Usunięty]
Wysłany: 2012-03-26, 19:05 montaż
: )
dzięki żółf'iowi problem rozwiązał się szybciej i taniej.
Mam drugi taki sam zacisk; kompletuję w całość i... z górki : )
Jakiś czas temu zabrałem się za przesmarowanie przedniego zacisku i wymianę płynu. Przy okazji zrobiłem kilka fotek rozebranego zacisku - niestety kilka się gdzieś zawieruszyło.
Zanim ktoś we 1/4 mie się za czyszczenie tłoczka papierem ściernym, sprawdziłbym czy na tłoczku aby na pewno pojawiła się korozja. W moim przypadku nie była to rdza, ale "skamieniały" bród, który wystarczyło potraktować na jakiś czas wurth-em.
Powierzchnia tłoczka posiada powłokę (antykorozyjną) z innego materiału (mied 1/4 /brąz) i użycie papieru ściernego na pewno ją uszkodzi - o ile powłoka wcześniej nie była uszkodzona.
Ciekawostką było dla mnie to, że pomiędzy klockiem a tłoczkiem jest ceramiczna izolacja. Niestety tego zdjęcia właśnie z tym kawałkiem ceramiki mi brakuje. Kawałek ma wielość około jednej złotej monety (1zł) i dodatkowo jest osłonięta metalową miseczką widoczną na zdjęciach. Miseczka i izolacja ceramiczna są przyklejone do toczka na kleju, który zastąpiłem niewielka ilością sylikonu
Do tłoczka i prowadnic zacisku użyłem smaru Cu - sprawdza się u mnie we wszystkich pojazdach.
Młotek dobra rzecz na zapieczone tłoczki, dopiero jego udział ruszył tego małego skur.. przez którego nie mogłam wyjechać
Powiedzcie mi proszę, czy to czarne na zdjęciu poniżej, to jest ta jakaś uszczelka? Bo brud to na pewno nie jest, albo taki toporny.. Jeśli tak, to gdzie można takie dokupić? Jakoś kupno zestawu naprawczego za stówę dla samej gumy mnie nie cieszy..
Wiek: 41 Dołączył: 06 Mar 2012 Posty: 874 Skąd: Żywiec
Wysłany: 2013-07-10, 08:14
Managa czy jak dojdzie do Ciebie zestaw naprawczy to mogła byś go dokładnie zwymiarowac oraz pstryknąć kilka fotek.
Od razu zaznaczam (dla wszystkich hejterów) że nie mam zamiaru dorabiać uszczelniaczy z "gównolitu" tylko spróbować dopasować np samochodowe które pewnie będą kosztować grosze oraz będą dostępne od ręki w większości motoryzacyjnych
Wiek: 43 Dołączył: 13 Sie 2012 Posty: 1897 Skąd: NYSA
Wysłany: 2013-07-10, 12:34
managa, jak już masz rozkopane to wyciągnij ten dobry z drugiego cylinderka (tłoczka) i leć do motoryzacyjnego albo do jakiejś agromy i po kłopocie.
Jak stary ten rozerwany wykopiesz to też może coś do niego dobierzesz.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum