Swego czasu obiła mi się o uszy opinia, że gdy motorek oczekuje na wiosnę w garażu, warto go raz na tydzień odpalić i dać silnikowi popracować przez parę minut. Prawda to?
takie coś niekorzystnie wpływa na silnik i świecę
przejechać sie z pół godzinki to tak, ale nie odpalić żeby pracował na wolnych obrotach
już lepiej wyciągnąc aku i podładować raz na miesiąc a potem na wiosne wsadzić i odpali beproblemowo
albo możesz tak jak on:
a i jeszcze niech nas zaraz cos podepnie pod ten temat z zeszlego roku ktory nie wiem gdzie jest
takie coś niekorzystnie wpływa na silnik i świecę
przejechać sie z pół godzinki to tak, ale nie odpalić żeby pracował na wolnych obrotach
już lepiej wyciągnąc aku i podładować raz na miesiąc a potem na wiosne wsadzić i odpali beproblemowo...
Jaka różnice zrobi silnikowi przepalenie na postoju, a przejazd w zimie?
Jak ktoś odstawia moto na całą zimę i np. zleje całkiem olej. Warto jeszcze przez otwór świecy wlać trochę nafty i obrócić kilka razy wałem dla zabezpieczenia pierścieni. Niektóre fabryki jedno-cylindrowców ustawiają tłok w punkcie pracy, żeby sprężyny zaworowe odciążyć.
Agathocles
Na postoju nie ma pelnego przeplywu oleju i dobrego smarowania
ferdas [Usunięty]
Wysłany: 2012-12-18, 20:02
a oprócz tego z różnicy temperatur wytrąca się para wodna , i mamy wode w silniku , zassie przez filtr powietrza odme ga 1/4 niki uchylone któreś zawory w tłumiki taka mikro mgiełka
i to jest zabójcze w moim przypadku dla świec
ja na zime spuszczam paliwo z ga 1/4 ników , akumulator do domu , jak mam kase wymieniam olej , teraz mm tylnią opone nową założoną jutro zabiore do domu żeby guma nie odzuwała zimna
Mniej wiecej taka sama jak miedzy poskrobaniem sie po jajkach a pelnym stosunkiem zakonczonym orgazmem.
Dzięki za wyszukaną analogię.
Wracając do tematu wydaje mi się, że obieg oleju jest pełny, po 15 min wszystko pokryte nagrzanym olejem i w ruchu.
Przepalam w garażu gdzie temp nie spada poniżej +5'C jak w zimie mam 0,5 m śniegu i -20 na podwórku to szkoda opchać się motura w zaspach
Hannibal [Usunięty]
Wysłany: 2012-12-19, 07:54
ja swojego nie odstawiam na zimę bo prawdziwy ninja nigdy nie idzie w odstawkę:)))))
Yukikaze [Usunięty]
Wysłany: 2013-01-20, 11:30
Ja też swojego zimuje jednak z deka inaczej
..."po czerwonej kierownicy Go poznacie"...
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum