U mnie to praktycznie nie strzela... może w dwa razy słyszałem taki przygłuszony d 1/4 więk jak strzał z tłumika... tak to normalnie jadę, redukuję, spadają obroty robi "psssssss" jak przy wyłączeniu i gaśnie... To tyle. W weekend zobaczę to paliwo i ga 1/4 nik czy nie ma syfu.
Wiek: 104 Dołączył: 30 Sty 2011 Posty: 2522 Skąd: z Polski
Wysłany: 2013-04-26, 15:44
Agathocles napisał/a:
jak na moje zbakane ucho
musimy się spotkac ,koniecznie
na moje też
ja nie mogłem zapalić parcha na wyje 1/4 dzie z Kłodzkiej
pierdolić deko ,na złom,wywalam deko,zaspawuje dziurke w wałku,zakładam pokrywe z wajchą na ręczne deko
pozdrawiam
elfeti [Usunięty]
Wysłany: 2013-05-10, 21:31
o robi dokładnie tak jak w 2 sec... potem normalnie odpala, do tego ostatnio te problemy z odpaleniem i kila razy był strzał jak mała petarda... kręci, kręci i bum ;)
I już nie wiem czy to ga 1/4 nik, czy dekompresor czy problem z paliwem...? :( Filtr mały 90 stopni już zamówiłem, jak będę montował to też sprawdzę ga 1/4 nik albo oddam w "dobre ręce"...
ja tak miałem przez moduł, i też wszystko inne sprawdziłem po drodze (ga 1/4 nik, filtr dodatkowy paliwa, cewke ze świecą, impulsator) próbując się oszukać, że to nie moduł;] Okazało się stratą czasu...
ja tak miałem przez moduł, i też wszystko inne sprawdziłem po drodze (ga 1/4 nik, filtr dodatkowy paliwa, cewke ze świecą, impulsator) próbując się oszukać, że to nie moduł;] Okazało się stratą czasu...
Mi się zawsze wydawało, że każdy dominator podczas wyłączania silnika czy to zapłonem guziczkiem, czy po prostu z zaduszenia robi cyk/jeb. I to nie ma nic wspólnego z ga 1/4 nikiem modułem iskrą itp itd tylko z budową układu korbowo skrzyniowo rozrusznikowego.
Mi się zawsze wydawało, że każdy dominator podczas wyłączania silnika czy to zapłonem guziczkiem, czy po prostu z zaduszenia robi cyk/jeb. I to nie ma nic wspólnego z ga 1/4 nikiem modułem iskrą itp itd tylko z budową układu korbowo skrzyniowo rozrusznikowego.
Am I right?
Nie zawsze tak robi. Robi tak tylko w sytuacji kiedy przy wylaczaniu tlok idzie do gory ale wal nie ma na tyle momentu zeby pokonac kompresje. Wtedy wlacza sie dekompresator i oprocz cyk/jeb slychac jeszcze sssssssss.... jak kompresja uchodzi przez uchylony zawor.
HAL_9000 [Usunięty]
Wysłany: 2014-04-25, 09:21
Agathocles napisał/a:
To bedzie zawieszajacy sie dekopresator jak na moje zbakane ucho. Poprostu deko wlacza sie przy wyzszych obrotach niz powinien.
Potwierdzam, najważniejsze to zauważyć z jakich obrotów chce zgasnąć. Jeżeli przy dojazdach do świateł chce zdechnąć już z wyższych obrotów a po odpaleniu działa normalnie to chyba raczej będzie napewno DEKO.
Ale co w DEKO się zużywa ?
Co należy wymienić w DEKO jeśli takie psoty przy dojazdach do świateł czasem robi ?
ptasiu [Usunięty]
Wysłany: 2014-04-25, 10:20
HAL_9000 poczytaj sobie tu, będziesz miał odpowied 1/4 . Ja zmieniam sprężynki i wałki...
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum