Każde nowsze moto oprócz DRZ będzie liczone w mth, pogódźcie się z tym w końcu i nie demonizujcie bo w dużych pojemnościach tego tłoka się nie robi co sezon. Jak olej zmienisz co 15mth to też się nic nie stanie. a 15mth to są 2-3 weekendy jazdy. Nie można mieć wszystkiego jak chcesz jedno fajne moto to jakieś koszty trzeba ponieść.
Szukaj po prostu nie zajechanej 450, która mieści się w twoim budżecie i tyle. Im świeższa tym lepiej. A jak nie chce Ci się serwisować moto to kup kondona DRZ i nie marudź
Dominator Włoch 168kg na sucho
Suzuki dr 650 SE 147 kg na sucho
Husqvarna TE 610 140 kg na sucho
Yamaha TT 600 135 kg na sucho tylko kopka
Mogę się mylić nieznacznie, ale to są wagi 600 tek, jedynie stara XR 600 R chyba 128kg na sucho , ale tylko kopka. Z tych wszystkich Husqa jest najnowocześniejsza, co nie znaczy, że idealna.
Każdy szuka czegoś innego, jedni lubią wibratory pod tyłkiem inni pluszowe siedzenie, komfort i niezawodność kosztem mocy.
Ideał trzeba sobie zbudować samemu, a i to się zmienia z wiekiem człowieka.
Wiek: 54 Dołączył: 24 Lut 2014 Posty: 612 Skąd: Stąd
Wysłany: 2019-10-25, 06:34
dario9z, Ja czytałem nawrt o 118 kg dla xr600 według jakiś danych w necie. Dominator ciężka krowa już, ale też prawdą jest, że został do czego innego stworzony niż np. xr600 który ma ten sam konstrukcyjnie silnik.
Bicio, może źle to wyraziłem, bo ja absolutnie nie demonizuje przebiegów w mth, jestem z tym pogodzony bo już chwilę śledzę ten rynek.
Dlatego w ogóle rozważam Katy z serii 4xx i 5xx.
To czego się obawiam, bo nie mam żadnego doświadczenia to kwestia przelicznika mth na km... nie do końca kumam ideę mth poza ideą mth w traktorze Belarus mojego ojca
Ale dostaje info od ludzi, że Kat 525 oraz crf450 przy moim lekkim i średnim endurzeniu po Mazowszu zrobią na oleju 1500-2000 km.
Jeśli serwis mthowy pozwoli na zrobienie zlotu Dominatora, 4-5 dniowego rajdu typu Bosna Rally czy 7 dniowego wypadu offroad, między interwałami to dla mnie spoko.
Wie ktoś obrazowo ile km = 15 mth przy lajtowej jeździe szuterkowej, wypad wzdłuż Bugu etc.?
Czyli nie łojenie manety po torze.
Bicio, może źle to wyraziłem, bo ja absolutnie nie demonizuje przebiegów w mth, jestem z tym pogodzony bo już chwilę śledzę ten rynek.
Dlatego w ogóle rozważam Katy z serii 4xx i 5xx.
To czego się obawiam, bo nie mam żadnego doświadczenia to kwestia przelicznika mth na km... nie do końca kumam ideę mth poza ideą mth w traktorze Belarus mojego ojca
Ale dostaje info od ludzi, że Kat 525 oraz crf450 przy moim lekkim i średnim endurzeniu po Mazowszu zrobią na oleju 1500-2000 km.
Jeśli serwis mthowy pozwoli na zrobienie zlotu Dominatora, 4-5 dniowego rajdu typu Bosna Rally czy 7 dniowego wypadu offroad, między interwałami to dla mnie spoko.
Wie ktoś obrazowo ile km = 15 mth przy lajtowej jeździe szuterkowej, wypad wzdłuż Bugu etc.?
Czyli nie łojenie manety po torze.
Postaram się dowiedzieć, ale 1500-2000 to raczej wątpię.
Dobra mam potwierdzone info od Podlasiaków, że robili tripy po 900-1000km np na UA bez zmiany oleju.
Tutaj koleś jechał 525 dookoła świata i olej zmieniał nawet rzadziej.
152 kg ważą pierwsze roczniki 88, 89, później jest już tylko gorzej😀
W dodatkowej instrukcji do włoskich roczników jest chyba podane nawet 168,9 kg, bez paliwa napewno
Ostasz, nam exc 530 , 600ml oleju w silniku i 900ml w skrzyni, olej wymieniam co 10mth w silniku, skrzynia co 20mth, przy lekkim terenie to około 400-500km. Ostatnio w górach przez weekend 9mth i zrobione 130km, ale łatwo nie bylo. Teraz przy okazji remontu będę robił jeden obieg oleju i wtedy planuje wymieniać olej co 15mth . Kolega ma tak zrobione , przelatał po przeróbce ponad 100 godzin i nic się nie dzieje. Mialem do niedawna przez kilkadziesiąt mth 525sx i tam wymieniałem co 15mth , sprzęt jeździł tylko po torze mx. Zlewany olej wyglądał ładnie ale tor bardziej techniczny niż szybki i nie było pałowania. Jeden i drugi motocykl jest bardzo mocny, za mocny 😃 Na koło można z gazu na ostatnim biegu poderwać. W ekipie z którą jeżdżę jest kilka sprzętów z silnikiem rfs. Popatrz na bety z tym silnikiem, tańsze niż KTM a też fajnie się tym jeździ. 400 zdecydowanie słabsza od 450. Pomiędzy 450 a 525 jest mniejsza różnica w mocy. 530 ma lepszy zawias i ogólnie lepiej się prowadzi. Nowsze modele raczej poza założonym budżetem.
525 sprzedałem, 530 niestety rozebrana i będzie włożony worek pieniędzy. Jeździłem 350 i jest dużo fajniej niż takimi krowami. Następny będzie chyba jakiś 350 albo 2t.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum