Strona Główna Honda NX 650 Dominator
Forum użyszkodników NX 650 i silnikopodobnych :)

FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy  StatystykiStatystyki
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  AlbumAlbum  DownloadDownload

Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi
Poprzedni temat :: Następny temat
Zamknięty przez: Raviking
2019-12-18, 18:19
Wyprawa dominatorem do chin przez demoludy
Autor Wiadomość
Qwet 
Honda NX 650 97r


Wiek: 34
Dołączył: 25 Wrz 2018
Posty: 215
Skąd: Bydgoszcz
Wysłany: 2019-02-21, 13:32   Wyprawa dominatorem do chin przez demoludy

Moja Masza, właścicielka dominatora takiego o: [LINK], wymyśliła sobie jechać w tym roku na taką wycieczkę, której trasa będzie przebiegać mniej więcej tak: Polska - Słowacja - Węgry - Rumunia - Bułgaria - Turcja - Iran - Turkmenistan - Uzbekistan - Tadżykistan - Kirgistan - Kazachstan (może kawałek do chin/mongolii) - Azerbejdżan - Armenia - Gruzja - Ukraina - Polska. Wycieczka planowana jest na 4 miesiące, a dystans całkowity do przejechania około 20tys.km. Ja nie dostanę tak długiego urlopu z pracy, więc w połowie wycieczki będę musiał wrócić samolotem, odbębnić swoje żeby w kadrach się zgadzało, po czym znowu samolotem dołączyć do maszy. No ale mniejsza.


PRZYGOTOWANIA DOMINATORA
Motur który kupiliśmy to Honda NX 650 97r taki taki: [LINK], w dość przeciętnej cenie, więc nie oczekiwałem że będzie jak z fabryki. Natomiast co ważne, silnik wygląda na idealny - chodzi cichutko mimo że dekompresator JEST i działa, silnik trzyma swoją moc i nie pali zbyt dużo oleju - podczas wycieczki na ukrainę (większość drogi 120-130km/h) na dystansie 1500km spalił poniżej litra full-syntetyku. Jednakże poza dobrym silnikiem w miarę jeżdżenia zacząłem zauważać w motocyklu kolejne mankamenty...
Mając na uwadze problemy techniczne oraz planowane na rok 2019 niechude wycieczki, korzystając z okazji że jest zima, podjąłem się wykonania remontu motura, który ma objąć chyba wszystko za wyjątkiem tylko samego silnika.

Poniżej planowane prace do wykonania i ich stan realizacji na dzień dzisiejszy:
1. Pospawać gmole przednie dostosowane do montażu kufrów bocznych przednich - zrobione, zdjęcia w tym temacie: [LINK]
2. Wyjąć amortyzator tylny na regenerację - po rozebraniu połowy motoru amor wyjęty, sysłany do www.sanchez.com.pl
3. Zdemontować i wykonać regenerację gaźnika - zrobione (zestaw naprawczy zaimplementowany, dałem dyszkę 145)
4. Przylutować pokrętło radełkowe na wzór tego: [LINK] do tej cholernej śrubki regulacji składu mieszanki - zrobione
5. Dorobić na tokarce nakrętkę linki ssania przy gaźniku, bo stara była pęknięta - zrobione
6. Wymienić wszystkie wężyki podciśnienia i paliwa - zrobione (do podciśnienia silikony, do paliwa ruski lotniczy diuryt)
7. Zakupić i założyć dodatkowy filtr paliwa między kranik a gaźnik - filtr zakupiony, czekam na montaż zbiornika paliwa
8. Wyczyścić wewnętrzne ścianki obudowy filtra powietrza z oblepionego szarego pyłu - zrobione
9. Dokładnie pouszczelniać obudowę filtra powietrza klejem silikonowym - czekam na amortyzator żeby założyć obudowę filtra
10. Przepłukać separator oleju - zrobione
11. Zdemontować i rozebrać rozrusznik, wymienić szczotki, nałożyć nowy smar - zrobione
12. Wyczyścić benzyną ekstrakcyjną wszystko pod zbiornikiem paliwa bo gnój jak smok - zrobione
13. Sprawdzić i wyregulować luzy zaworowe 0,10mm / 0,12mm - zrobione
14. Profilaktycznie wymienić linkę sprzęgła - zrobione
15. Zdjąć kierownicę, widelec, support i wymienić łożysko główki ramy - zrobione, smaru nawaliłem jakby jutra nie było
16. Wymienić uszczelniacze lagów, osłony p-pyłowe, zalać nowy olej typu 10W - zrobione
17. Zainstalować przy zegarach mały woltomierz, żeby pokazywał jakie jest ładowanie - zrobione
18. Zainstalować przetworniczkę z wyjściem 5V z gniazdem USB - przetworniczkę zbudowałem, czeka na montaż
19. Zainstalować na kierownicy uchwyt na telefon/nawigację - uchwyt zbudowałem, czeka na montaż
20. Zainstalować wskaźnik temperatury oleju w miejscu bagnetu oleju - wskaźnik zakupiony, w drodze
21. Przejrzeć i poprawić połączenia elektryczne - zrobione
22. Rozebrać i dokładnie przeczyścić stacyjkę (w tym styki), nasmarować olejkiem zegarmistrzowskim - zrobione
23. Dospawać wzmocnienie gmoli tylnych, żeby się nie urwały pod ciężarem kufrów - zrobione
24. Odmalować gmole tylne farbą hammerite - zrobione
25. Dorobić inne osadzenie tynych kierunkowskazów żeby nie zawadzały o kufry - dorobione, czeka na montaż
26. Wymienić łożyska kół przedniego i tylnego - łożyska zakupione (allballs) dzisiaj odbieram z paczkomatu
27. Wymienić koła zębate i łańcuch na nowe, dobrej jakości - jeszcze nie zaczęte
28. Wymienić tłumik drgań w kole (gumy zabieraka) - kupione, jeszcze nie zamontowane
29. Wymienić klocki hamulcowe przód i tył - jeszcze nie zaczęte
30. Wymienić płyn hamulcowy przód i tył - jeszcze nie zaczęte
31. Wymienić kabel WN, fajkę i świecę - jeszcze nie zaczęte
32. Montować kufer aluminiowy centalny - jeszcze nie zaczęte
33. Montować kufry aluminiowe boczne tylne - jeszcze nie zaczęte
34. Montować kufry boczne przednie - jeszcze nie zaczęte
35. Uchwyty do zamocowania kanistrów 5l na kufrach bocznych - jeszcze nie zaczęte
36. Zmienić te żałosne zamki w kufrach na porządne łapy z kłódkami fi8 - jeszcze nie zaczęte
37. Zrobić zabezpieczenie przez kradzieżą gmoli z kuframi (czy to już paranoja?) - jeszcze nie zaczęte
38. Dokręcić dźwignię zmiany biegów, poszerzyć rowek, dać dodatkową nakrętkę - poszerzyłem rowek, trzeba dać nakrętkę
39. Wymienić akumulator na nowy, może większej pojemności - jeszcze nie zaczęte
40. Wymienić komplet sprzęgła, wszystkie uszczelki pod kapą, simmeringi - jeszcze nie zaczęte
41. Wymienić obie opony i dętki na nowe, dobrej jakości - jeszcze nie zaczęte
42. Po pierwszym odpaleniu silnika wyregulować gaźnik - jeszcze nie zaczęte


CO ZABRAĆ W PODRÓŻ
Kiedy na irańskich stepach pod wieczór zacznie się zbierać na burzę piaskową, gdzieś między zaroślami mignie jakiś ogon kuguara, a w dali ze wzgórza na wydmie przez lornetkę obserwują wszystko uzbrojeni terroryści, fajnie by było mieć przy sobie narzędzia i zestaw naprawczy. Chyba nikt nie chciałby przymusowego noclegu w takich warunkach.
Poniżej elementy zestawu naprawczo-logistycznego, które planujemy zabrać w podróż:
1. Klucz 8
2. Klucz 10
3. Klucz 12
4. Klucz 13
5. Klucz 14
7. Klucz 17
8. Klucz nastawny
9. Zestaw imbusów
10. Wkrętak krzyżowy duży
11. Wkrętak krzyżowy mały
12. Wkrętak płaski duży
13. Wkrętak płaski mały
14. Kombinerki
15. Obcinaczki
16. Nożyk
17. Trytrytki małe
18. Trytrytki duże
19. Szara taśma naprawcza
20. Przewody elektryczne 1mm2 kilka metrów
21. Malutki elektryczny miernik polowy
22. Zapasowy moduł CDI
23. Zapasowy przekaźnik rozrusznika
24. Zapasowy regulator napięcia
25. Komplet żarówek (po 2 z każdego rodzaju)
26. Zapas oleju 10W50, 5-7 litrów
27. Dwa nowe filtry oleju
28. Nowy filtr powietrza
29. Nowa świeca zapłonowa
30. Nowa linka sprzęgła
31. Nowa linka gazu
32. Nowe dętki przód+tył
33. Pompka rowerowa
34. Klej Loctite 406
35. Ketten S100 Szprej do łańcucha
36. Mały kubełek smaru
37. Czyściwo bawełniane
38. Ścierka antystatyczna bezwłóknista
39. Schemat elektryczny, wybrane strony serwisówki
40. Dwa dodatkowe 5-litrowe kanistry na benzynę
41. Łańcuch antykradzieżowy oxford z ogniwami fi10


PYTANIA DO WAS

1) Zestaw napędowy. Teraz mam zębatki 15/47 i jak jechaliśmy na ukrainę itp stale brakowało mi 6 biegu. Przy 120kmh na 5 biegu jest już 5300obr/min, co niezbyt korzystnie wpływa na trwałość silnika, spalanie, zużycie oleju. Dodać wyższego biegu nie mogę, natomiast mogę łatwo wydłużyć przełożenie główne (zębatki). Myślałem nad takim dostosowaniem przełożenia, żeby 4 bieg był jak wcześniej 5. Obliczyłem, że taki stan osiągnę po zmianie zębatek na 16/42. Co prawda zmienią się też przełożenia niższych biegów, na 1 biegu przy 1500obr zamiast 10,8km/h będę miał 12,9km/h, ale jak dla mnie jedynka była zbyt krótka (potrafił wstawać na koło z gazu), w terenie jeździłem głównie na dwójce. Co o tym myślicie? Ktoś z Was zmieniał przełożenie na dłuższe? Jak wrażenia?
W kwestii łańcucha, poza tym że dla zębatek 16/42 będę musiał dać 108 ogniw zamiast 110, chciałbym żeby był na tyle wytrzymały żeby starczył na całą podróż (20tys.km). Gdzieś czytałem, że dobre są złocone łańcuchy DID520 ZVMX, ale może znacie jakieś lepsze?

2) Opony. Generalnie cel jest taki, żeby przejechać całą podróż 20tys.km na jednym komplecie opon, więc sprawa nie jest prosta. Im bardziej terenowa opona tym mniejszy dystans wytrzyma na asfalcie, wiadomo, więc trzeba wybrać bardziej szosową. Im twardsza mieszanka gumowa, tym większy dystans wytrzyma, więc trzeba szukać twardsze. Im większy rozmiar opon tym... większy dystans? Czy mam brać 100/90 i 130/90 zamiast fabrycznych 90/90 i 120/90 ?
Krótko mówiąc, jakie opony będą najbardziej trwałe? Jakie modele pod tym względem polecanie?

3) Dętki. Czy są jakieś dętki super pancerne anty-przebiciowe? Wiem, że są takie z pogrubioną ścianką 2,5mm a nawet 4mm - wystarczą? Gdzie kupić, jakiej firmy?

3) Moduł CDI. Jest jakiś sprawdzony dostawca/firma gdzie można kupić dobre moduły? A może najlepiej kupić używany oryginał? Jestem otwarty na sugestie.

4) Regulator napięcia. Podobnie jak wyżej, jaki i gdzie warto kupić? Jestem otwarty na sugestie.

5) Akumulator. Jaki największy/najmocniejszy/najlepszy akumulator się mieści w fabrycznym miejscu? Jakieś sprawdzone rozwiązania?

6) Sprzęgło. Jakie jest najlepsze? Gdzie kupić? W zeszłym roku kupiłem najtańsze tarczki i mimo że się nie ślizgają to sprzęgło niezbyt dobrze działa, inaczej zimne inaczej ciepłe itp.

7) Pytanie ogólne. Jakie są najczęstsze usterki dominatora? Linka sprzęgła, moduł CDI, styki stacyjki, co jeszcze?


Przepraszam za taki długi post. Kto to przeczytał całe - mega szacun. Za wszelkie odpowiedzi, sugestie - serdecznie dziękuję :)
 
     
wojtekk 
NX650 1994r


Wiek: 43
Dołączył: 13 Sie 2012
Posty: 1897
Skąd: NYSA
Wysłany: 2019-02-21, 13:50   

Tak na szybko to w tym silniku luzy zaworowe 0,1 ssące i wydech ale jak tam się omsknąłeś na 0,12 nic się nie nawyrabia.
Oryginalne przełożenie zębatek to 15-46 myślę, że optymalne będzie 15-45 na takim jeździłem. Kurcze nie wiem czy upchasz 16 na przód bo może być ciasno ale na początku spróbuj wymienić tył. Przy zębatce 42 już będzie ciężej ruszać i manewrować przy małych prędkościach na 1 biegu. Moto będzie też duużo słabsze na 5 a z tobołami tym bardziej. Obawiam się , że z problemem właśnie przełożeń będziesz musiał sam poeksperymentować.
 
 
     
Łysy 
Księciunio


Wiek: 33
Dołączył: 28 Maj 2015
Posty: 320
Skąd: koło Chojnowa
Wysłany: 2019-02-21, 16:47   

Opony to jeżeli nie będzie planowane upalanie w offie jakieś agresywne to K60 Heidenau, Metzeler sahara/ karoo3, 2, Continental TKC80. Takie do głowy wynalazki mi przychodzą na szutry albo asfalty.

Usterki dominatora :mrgreen: temat rzeka. Pierwsze co mi przychodzi to nieszczelny airbox i wypadające gniazda zaworowe. I jeszcze grzanie się silnika:) Może jakąś chłodniczkę dorzucić:)
 
     
managa 
Pani Administartor


Wiek: 34
Dołączyła: 30 Sty 2011
Posty: 3704
Skąd: Siewierz
Wysłany: 2019-02-21, 17:46   

Była u nas na forum para, która Dominatorami pojechała do Chin, można o nich tutaj poczytać http://zw.lt/rozmaitosci/...80-lat-pozniej/ , a skontaktować może przez fejsbuka https://www.facebook.com/druskiennikiszanghaj/ , albo chyba użytkownik dex to jedna z tych osób, zagadaj, powinni wiedzieć najlepiej jak się Domino sprawują na takich wyjazdach :-)
 
 
     
dario9z 


Dołączył: 24 Lip 2018
Posty: 172
Wysłany: 2019-02-21, 19:55   

Fajny temat odnośnie przygotowania Domina do wyprawy, ja też przy okazji skorzystam.

Co do opon to jak ma nie być dużo off to na asfalt najlepsze są Metzelery Tourance lub Michelin Anakee, z tym że te pierwsze są bardziej trwałe, robią większe przebiegi, drugie lepiej trzymaja na mokrym. Te bym załozył na połowę trasy.
Drugą połowę bardziej off ja wybrałbym tył Dunlop D606 w rozmiarze 130/90-17, przód Mitas(SAVA) MC23 90/90-21, i takie sam zakupiłem na Rumunię i Ukrainę. Są to opony twarde, wolno zużywające się na asfalcie, i w miarę dobrze trzymające też na mokrym, chociaż wiadomo, że kostka to kostka. Akurat teraz można je zdobyć w dobrych pieniądzach.
Te opony są polecane na forum afrykańskim i tam też proponuję Ci poczytać odnośnie opon na wyprawy w konkretne rejony świata , jest kilka tematów o tym.
Czy dasz radę na jednym komplecie to nie wiem, być może że tak, ale ja bym chyba obstawiał opcję dwóch kompletów.
Są też nieśmiertelne Mitasy E-09, ale to tylko na tył zalecane, i przód Continental TKC80 lub Pirelli MT21.

ps. tu zdjecie mojego kompletu

IMG_20190219_153121953.jpg
Plik ściągnięto 12 raz(y) 5,28 MB

 
     
Franz 


Wiek: 64
Dołączył: 10 Lis 2015
Posty: 48
Skąd: Świeradów Zdrój
Wysłany: 2019-02-22, 17:11   

Skoro już wybrałeś Dominatora ( Transalp 600 na dwie osoby byłby lepszy i mniej kłopotliwy
na tak długą trasę )
Poprawiłbym kilka punktów:
1. Wymienić łożyska kół przedniego i tylnego - łożyska zakupione (allballs) dzisiaj odbieram z paczkomatu .

- wrzuć je na pólkę na blizsze wyjazdy. Zamontuj dobre gatunkowo SKF czy KoYo uszczelniacze też dobrej firmy. Zapomniałeś o główce ramy. Allbals - to shit. Na fiszkach masz podane wymiary . https://www.bike-parts-ho.../Chassis/2/7093
2. Wymienić koła zębate i łańcuch na nowe, dobrej jakości - jeszcze nie zaczęte

Przełozenia zębatek zastosuj oryginalne - nie inne. Pomyśl dobrze dlaczego
Prędkość podróżna 100/h jest wystarczajaca . Jedziesz w dwie osoby i w ciul bagażu
Przednia zębatka zastosuj od Kawasaki KLR 650 . Zabezpieczenie oryginalne ,lekko modyfikujac

40. Dwa dodatkowe 5-litrowe kanistry na benzynę .
Zadnego karnistra. Akcesoryjny zbiornik 23 L . Używany lub nowy jak stać na wydatek


26. Zapas oleju 10W50, 5-7 litrów

Po jaką cholere tyle ? zrób górę silnika lub zaznacz sobie w GPS gdzie mozesz
kupić olej motocyklowy czy go wymienić. Masz za duże zużycie oleju.
Też mam ten silnik. Pierwszą wymianę robię w servisie
Adres: Geologicheskaya Ulitsa, 5, Rostov, Rostovskaya oblast', Rosja, 344065
Na trasę wystarczy Ci 2 litry


35. Ketten S100 Szprej do łańcucha . To smar do scigaczy na asfalt.
Weż pół litra hipolu i coś do nasączania łancucha. mały pędzelek choćby.
Dobry olej w spreju
https://zestaw-napedowy.pl/smary-do-lancuchow/8825-motorex-chain-lube-road-500ml-smar-do-lancucha-7611197161059.html?gclid=EAIaIQobChMI5_Lr5ujP4AIVUaqaCh3kegSFEAQYASABEgLz-fD_BwE

2) Opony. Generalnie cel jest taki, żeby przejechać całą podróż 20tys.km na jednym komplecie opon,

Nie ma takich opon żeby wytrzymały przy takim obciązeniu taką trasę.
Najdłuzej wytrzymają E07 Mitas i Heidenau K60 . Powinny styknąć na 15 tys
Opony kupisz w trasie . To nie afryka dzika a w Rosji kupisz wszystko.

Na forum afrykańskim są foty K60 Tył + TKC 80 przód wykonane przy 15 tys km
Jazda w jedną osobę Transalp 600 ( Zaczekaj ) . 20 tys moze się udać

Napewno przydałaby Ci się chłodnica oleju. 2 osoby i tyle bagazu to pewnośc ze silnik będzie miał b.cięzkie warunki pracy.
Przegrzanie silnika grozi wypadnieciem zaworów , popęknięciem głowicy
Co dzień wieczorem po skończeniu jazdy -sprawdzanie poziomu oleju.
Nie rano...

Widziałem Twojego Dominatora z gmolami , kufry . O rany :shock:
Moto traci swoje walory - lekkość . Było Gsa kupić
 
     
adziad 
ekwilibrysta


Wiek: 42
Dołączył: 24 Lut 2011
Posty: 1729
Skąd: Klasztor Szaolin
Wysłany: 2019-02-22, 19:04   

W dwie osoby na jednym dominatorze?? W takim razie potrzebujesz chłodnicy oleju, wskaźnika temperatury. Jeżeli będziesz notorycznie przekraczał 120 stopni na oleju to gniazdo wydechowe wypadnie. Dobrze byłoby mieć zapakowaną, gotową do wysyłki głowicę w Polsce. Koniecznie zapasowy moduł, bo to kwestia czasu kiedy oryginał wysiądzie, a wysiądzie na pewno.

Polecam też gąbkowy filtr powietrza zamiast oryginału. Możesz sobie go czyścić po drodze benzyną i nasączać olejem przekładniowym. Te papierowe puszczają drobny pył, nawet gdy airbox jest sprawdzony i szczelny.

Jedyne opony, które są wstanie wytrzymać taką trasę to chyba e07.

Wiem, że to nie profesjonalnie, ale ja zawsze na długie trasy przelewam stan oleju o 0,5 litra więcej. Nadmiar i tak trafia przelewem na głowicę. Nie muszę się tak martwić o uzupełnianie. Oleju jest więcej, więc silnik ma większy bufor temperaturowy. Przy tak lekkim przelaniu nie zauważyłem pienienia oleju przez układ korbowy, co byłoby zjawiskiem niepożądanym.

Reszta podpunktów przygotowana bardzo profesjonalnie. Powodzenia!!!

ps:

Nie prościej było użyć jakiegokolwiek innego motocykla?? nic byś nie musiał zabierać do napraw;]
 
     
Qwet 
Honda NX 650 97r


Wiek: 34
Dołączył: 25 Wrz 2018
Posty: 215
Skąd: Bydgoszcz
Wysłany: 2019-02-23, 12:58   

Bardzo dziękuję za wasze odpowiedzi,

Widzę liczne głosy że w podróż transalp lepszy, bmw gs lepszy, że dominator kiepski, że jest strasznie awaryjny i usterki temat rzeka, że inne moto nie wymagałyby żadnych napraw... Przecież to jest forum dominatora! Na każdym innym forum jakiejś marki/modelu sprzętu jest on absolutnie ubóstwiany i spróbuj powiedzieć złe słowo. A tu jest zupełnie na odwrót :P
Zakupiliśmy dommiego z czterech powodów:
- Tani, nawet tańszy od 125-tek
- Bardzo lekki, najlżejszy ze wszystkich turystycznych enduro
- Czytaliśmy, że właśnie jest bardzo bezawaryjny i wszystko naprawisz młotkiem
- Jak masza go zobaczyła momentalnie się zakochała, już i tak nie chciała słyszeć o żadnych transalpach
Zakup motocykla, jego wyremontowanie, przygotowanie do wyprawy wraz z całym wyposażeniem zamknie się spokojnie poniżej 10tys.zł. Gdybyśmy mieli zakupić BMW GS, ceny samego motocykla przekroczą ten budżet... Poza tym dominator z gmolami kuframi i sprzętem będzie ważył około 200kg a bmw gs z tym samym sprzętem ponad 250kg... Zresztą masza brzydzi się beemkami (w każdym razie motocyklami, bo mojego 500-konnego bolida bmw e46 coupe nawet lubi :) )

Dobrze, no to może teraz konkrety.

Luzy zaworowe 0,10mm na ssących i 0,12mm na wydechowych ustawiłem tak że listek wchodził w miarę luźno, wychodząc z tego samego założenia, że lepiej tak niż za ciasno.

Zdaję sobie sprawę z minusów wydłużenia przełożenia łańcucha, ale naprawdę na piątce jest zbyt krótkie. Już przy 100km/h brakowało mi wyższego biegu, bo obroty aż 4500... Nie ma znaczenia że na dłuższym przełożeniu będzie słabszy, bo po pierwsze jedziemy turystycznie a nie na wyścigi i dążymy do jak najmniejszego zużycia paliwa/oleju/silnika, a po drugie w razie czego przecież zawsze mogę zredukować na czwórkę, trójkę... Mimo wszystko uszanuję wasze odradzanie tego pomysłu i zamiast hardcorowych 16/42 zastosuję bardziej normalne 15/42.
Jeszcze takie pytanie - dlaczego polecacie zębatkę przednią od KLR 650? Jest lepsza, wytrzymalsza?

Opony pół-terenowe, które proponujecie, wyglądają mi na nadal zbyt terenowe. Nasza trasa to 80% asfalt, reszta to gruntowe drogi, ale jednak drogi. Natomiast bardzo podoba mi się opcja Mitas E07, bo wygląda na to, że są znane z wytrzymałości - dokładnie o coś takiego mi chodziło. Ewentualnie rozważę też Metzeler Tourance.

Traktuję bardzo poważnie kwestię temperatury silnika i wasze rady odnośnie montażu chłodnicy. Już wcześniej zakupiłem wskaźnik temperatury oleju, ale czytając was i fora zagranicze, czuję że bez dodatkowego chłodzenia się nie obejdzie. Rozumiem, że problem dotyczy przegrzewania się głowicy? A głowica zasilana jest olejem przez tą cieniutką rurkę co idzie od pokrywy sprzęgła do głowicy? W takim razie, czy wystarczy że schłodzę olej płynący tą rurką? Jeśli tak, to mam pomysł na zrobienie chłodnicy oleju z rurki miedzianej fi8, zagiętej w taki kształt: [FOTO] i umieścić ją po lewej stronie między gmolami a silnikiem. Co o tym myślicie?

Łożyska allballs zamontowane wczoraj, nie będę już ich wybijał. Poszperałem w internecie więcej na ich temat i okazuje się, że łozyska dla allballs robi właśnie KOYO. Poza tym ogólnie allballs są raczej polecane.

Łożyska główki ramy wymieniłem. Tutaj filmik przed wymianą:
https://youtu.be/oJKEx-My1Wo
I filmik po wymianie:
https://youtu.be/n7lncq0Oda4
Jest różnica :)

Dlaczego nie powinienem zabierać kanistrów? Są jakieś przeciwwskazania?
Zakup zbiornika 23l to wydatek 1400zł + malowanie + naklejki... A dwa kanistry 5l kupiłem za 38zł... Dlatego chyba zrezygnuję z opcji zbiornika 23l.

Chcę zabrać więcej oleju na wymiany, bo po pierwsze mamy w kufrach przewidziane miejsce na suweniry, które na początku drogi będzie wolne, więc możemy spokojnie zabrać więcej oleju (4l bańki wychodzą taniej). W miarę podróży oleju będzie ubywać, a w to miejsce przybywać suwenir.

Ketten S100 polecili mi w Best Motors w Bydgoszczy, mówili że jest najlepszy. Ale jestem otwarty na propozycje takie jak ten MOTOREX CHAIN LUBE ROAD.

O module zapłonowym wiem, że awaryjny, dlatego pytam gdzie wy - forumowicze - najczęściej kupujecie moduły zapłonowe?

Filtr powietrza - czy jest taki w wersji do włożenia do oryginalnej puszki? Nie hilfo-filtro, tylko jakiś taki super dobry? Czy nie da się nic wymyślić? Oryginał z ASO też nie daje rady?

Tak, olej często zalewam powyżej maksa, w samochodzie żeby na zakrętach smok był zawsze poniżej lustra i nie zaciągnął powietrza. Dobrze wiedzieć, że w dominatorze też tak można.

Bardzo proszę jeszcze o radę w pozostałych kwestiach - dętki, regulator napięcia, akumulator, sprzęgło. Będę wdzięczny wszelkie sugestie z waszej strony.

Poniżej załączam kilka wybranych zdjęć z postępu prac.

Foto 01.jpg
Plik ściągnięto 27 raz(y) 310,99 KB

Foto 02.jpg
Plik ściągnięto 10 raz(y) 326,42 KB

Foto 03.jpg
Plik ściągnięto 11 raz(y) 290,94 KB

Foto 04.jpg
Plik ściągnięto 16 raz(y) 325,77 KB

Foto 05.jpg
Plik ściągnięto 18 raz(y) 221,95 KB

Foto 06.jpg
Plik ściągnięto 18 raz(y) 325,28 KB

Foto 07.jpg
Plik ściągnięto 15 raz(y) 333,37 KB

Foto 08.jpg
Plik ściągnięto 8 raz(y) 262,25 KB

Foto 09.jpg
Plik ściągnięto 9 raz(y) 139,52 KB

Foto 10.jpg
Plik ściągnięto 11 raz(y) 385,76 KB

 
     
Bart76 
Wolverine


Wiek: 47
Dołączył: 18 Cze 2014
Posty: 438
Skąd: Stare Babice
Wysłany: 2019-02-23, 14:12   

Hej,
co zabrać...
pomyśl o zestawie kapciowym - łatki, dobry klej, scierniwa kawałek i koniecznie 2 łyżki (najlepiej jedną dłuższą). Są pancerne dętki naszej produkcji KABAT w wersji HD tylko jest mały myk - są mega grubei jest dość ciężko upchać je w oponę więc różne są opinie czy warto.
olej - również jestem zdania że 5-7l to przesada. zabrałbym 2 - max 4 l i przy następnej wymianie zakupiłbym coś w trasie. Chłodnica na bank nie zaszkodzi. Zalewał bym oleum o podwyższonych wartościaach temperaturowych czyli np. 10-15W50 gdyż Dominator poprostu uwielbia przerabiać olej na wodę szczególnie jak jest ciepło :lol:
mała strzykawka z igłą - do smarowania linek - nie zaszkodzi a i nie waży :-D
Waga szpeju na moto jest mega ważna i z pewnością da wam się we znaki także minimalizm jest moim zdaniem wskazany.
Dominator kręci się dość wysoko także zakres 3500 - 4500 obr. to norma - wtedy jedzie :-P
Tak wogóle to SZACUN za plan wyprawy!!!
Pozdro
 
 
     
adziad 
ekwilibrysta


Wiek: 42
Dołączył: 24 Lut 2011
Posty: 1729
Skąd: Klasztor Szaolin
Wysłany: 2019-02-23, 14:53   

Cytat:
Zdaję sobie sprawę z minusów wydłużenia przełożenia łańcucha, ale naprawdę na piątce jest zbyt krótkie. Już przy 100km/h brakowało mi wyższego biegu, bo obroty aż 4500... Nie ma znaczenia że na dłuższym przełożeniu będzie słabszy, bo po pierwsze jedziemy turystycznie a nie na wyścigi i dążymy do jak najmniejszego zużycia paliwa/oleju/silnika, a po drugie w razie czego przecież zawsze mogę zredukować na czwórkę, trójkę... Mimo wszystko uszanuję wasze odradzanie tego pomysłu i zamiast hardcorowych 16/42 zastosuję bardziej normalne 15/42.
Jeszcze takie pytanie - dlaczego polecacie zębatkę przednią od KLR 650? Jest lepsza, wytrzymalsza?


Chodzi o to, że na piątym biegu jak zejdziesz z obrotami niżej 3500-4000 to już będzie szarpało łańcuchem. Więc dopasuj sobie tak abyś przy przelotowej miał jednak obroty wyższe niż 4000. To w końcu singiel;] https://www.gearingcommander.com

Cytat:
Opony pół-terenowe, które proponujecie, wyglądają mi na nadal zbyt terenowe. Nasza trasa to 80% asfalt, reszta to gruntowe drogi, ale jednak drogi. Natomiast bardzo podoba mi się opcja Mitas E07, bo wygląda na to, że są znane z wytrzymałości - dokładnie o coś takiego mi chodziło. Ewentualnie rozważę też Metzeler Tourance.


E07 są bardziej terenowe i wypchną Cię z drobnych opresji, a na szosie dużo wytrzymują. Są dość śliskie na deszczu i trzeba mieć to na uwadze.

Tourance z drugiej strony jest oponą raczej szosową i w terenie nie robi wcale. Ale jeżeli chodzi o szosę i mokre to jest to jedna z lepszych opon turystycznych jaką można wybrać IMHO. Piszę o obu oponach ze swoich doświadczeń a nie opinii z netu;]

Cytat:
Traktuję bardzo poważnie kwestię temperatury silnika i wasze rady odnośnie montażu chłodnicy. Już wcześniej zakupiłem wskaźnik temperatury oleju, ale czytając was i fora zagranicze, czuję że bez dodatkowego chłodzenia się nie obejdzie. Rozumiem, że problem dotyczy przegrzewania się głowicy? A głowica zasilana jest olejem przez tą cieniutką rurkę co idzie od pokrywy sprzęgła do głowicy? W takim razie, czy wystarczy że schłodzę olej płynący tą rurką? Jeśli tak, to mam pomysł na zrobienie chłodnicy oleju z rurki miedzianej fi8, zagiętej w taki kształt: [FOTO] i umieścić ją po lewej stronie między gmolami a silnikiem. Co o tym myślicie?


Problem z temperaturą jest takiej natury, że jeżeli będziesz patrzył na temperaturę oleju, miał olej w silniku, jechał przelotowo jednak do 110km/h to nie będzie kłopotów. Gniazda zaworowe wypadają gdy mocno przegrzejesz silnik, temperatury oleju typu 135 stopni i wyżej. Gniazdo nie wypadnie od razu, ale silnik będzie miał to w pamięci i zaskoczy Ciebie w najmniej oczekiwanym momencie. Problem jest zazwyczaj z prawym zaworem wydechowym, bo jest on od strony rozrządu i jest tam mniej użebrowania głowicy. Gdy gniazdo już wypadnie to nie należy kasować luzu zaworowego, bo dodatkowo zajeździ się wałek i popychacz.

Z doświadczenia wiem, że jeżeli silnik nie był wcześniej zatarty i nie był mocno przegrzany to nie ma problemu z głowicą i gniazdami. Ale gdy ktoś zatarł tłok na skutek pałowania i temperatury, to głowica z automatu nadaje się do wymiany lub regeneracji gniazd. Nawet jeżeli po niej nie widać nic niepokojącego.

Pomysł z rurką ciekawy, ciężko mi powiedzieć jak to się sprawdzi w praktyce. Czy nie będzie stanowić zbyt dużego oporu dla przepływu..

Cytat:
Ketten S100 polecili mi w Best Motors w Bydgoszczy, mówili że jest najlepszy. Ale jestem otwarty na propozycje takie jak ten MOTOREX CHAIN LUBE ROAD.


Ten spray wygrywa we wszystkich porównaniach, jest ponoć najlepszy. Smarowałem łańcuch olejem przekładniowym w80-90, rozwiązanie jest dobre na szosę, ale jeżeli próbowałem wjeżdżać w jakikolwiek zapylony-piaszczysty teren to olej momentalnie znikał, można nawet powiedzieć natychmiastowo. Te smarowidła w spreju według moich doświadczeń są droższe, ale trzymają się dłużej na łańcuchu w cięższych warunkach.

Cytat:
O module zapłonowym wiem, że awaryjny, dlatego pytam gdzie wy - forumowicze - najczęściej kupujecie moduły zapłonowe?


Z modułami jest problem taki, że najlepiej zregenerować oryginał. Problemem praktycznie zawsze są zimne luty na płytce, a nie same elementy. Zregenerowałem już całkiem sporo tych modułów, jest to prosta sprawa. Zamienniki chińskie to loteria. Te które działają latem nie chcą często działać zimą, bo mają jakieś dziwacznie inne przesunięcie zapłonu w czasie rozruchu. Oryginalne moduły mają trzy krotnie łamaną krzywą przesunięcia zapłonu. Inne przesunięcie jest do około 1500obr inne do 4000obr i jeszcze inne powyżej.

Cytat:
Filtr powietrza - czy jest taki w wersji do włożenia do oryginalnej puszki? Nie hilfo-filtro, tylko jakiś taki super dobry? Czy nie da się nic wymyślić? Oryginał z ASO też nie daje rady?


Nie miałem nigdy oryginału. Zamienniki hiflofiltro i inne z allegro przepuszczają w bardzo zapylonym terenie. Ja używam i polecam gąbkowy. Nie trzeba przeróbek. Wybebeszasz z papieru stary filtr powietrza, odcinasz z góry i dołu uszczelki. Powstaje w ten sposób stelaż do którego wkładasz gąbkowy. Od tego czasu jak mam gąbkę i widzę co się na niej osadza podczas nawet drobnych jazd terenowych, to zyskałem świadomość ile wcześniej syfu szło do silnika.. http://hondadominator.pl/viewtopic.php?t=3365

Ostatnio taki filtr widziałem u olka, mam też namiar na producenta. Ściągałem swojego czasu partię tych filtrów dla forum, bo w Polsce nie szło kupić.

Dominator ogólnie jest prosty i oprócz tych problemów, w zasadzie trzech nic więcej mi się nigdy nie działo.

1. Do cdi idzie się przygotować, zapobiec.

2. Głowicy trzeba być pewnym, znać jej przeszłość;] Pilnować temperatury i nie zapier#$@ać bez umiaru w upały. Mi wypadło rok temu gniazdo zaworowe, ale kupiłem akurat ten motocykl po ostrym zatarciu tłoka z powodu zbyt małej ilości oleju i dużej temperatury. Należało się tego spodziewać.

3. Airbox musisz uszczelnić i założyć porządny filtr. Taka fama poszła, że te silniki się zajeżdżają, bo nikt się nie spodziewał wadliwego airboxu. Sami z Elzą zajeździliśmy pierścienie w dwóch dominatorach na rajdzie i zlocie zanim się zorientowałem, że airboxy ze starości się rozszczelniają... 16 Litrów oleju poszło, ale do domu dojechaliśmy na kołach:D Dla tego teraz każdego uczulam.

Trzymam kciuki, będę Waszym zagorzałym kibicem!!

ps:

Jeszcze te zębatki przednie, to chodzi o to że oryginalne od dominatora są wąskie i wyrabiają wieloklin wałka zdawczego. Zębatki od KLR czy xr650r są szersze dużo i nie powodują tego zużycia. Ja jeżdżę na tej od xr650r, ale niby ta od KLR jest lepsza bo lepiej się łańcuch układa do prowadnicy.
 
     
Łysy 
Księciunio


Wiek: 33
Dołączył: 28 Maj 2015
Posty: 320
Skąd: koło Chojnowa
Wysłany: 2019-02-23, 15:07   

Co do negowania wyboru dominatora jako moto wyprawowego to mamy pewne doświadczenia:) I w ostatnich latach zawsze jakiś silnik kończy żywot:) A To forum widziało pełno przypadków fuckupów:) Random Fuck up Very Common :twisted:
 
     
managa 
Pani Administartor


Wiek: 34
Dołączyła: 30 Sty 2011
Posty: 3704
Skąd: Siewierz
Wysłany: 2019-02-23, 15:15   

Łysy napisał/a:
Co do negowania wyboru dominatora jako moto wyprawowego to mamy pewne doświadczenia:) I w ostatnich latach zawsze jakiś silnik kończy żywot:) A To forum widziało pełno przypadków fuckupów:) Random Fuck up Very Common :twisted:


Jak dbasz, tak masz :-P Ja mam Dominatora od 8lat i wszystko było ok, dopóki jedna odpadnięta rurka od airboxa nie popsuła wszystkiego :-D
 
 
     
zuczek 38 


Wiek: 53
Dołączył: 30 Sty 2011
Posty: 1188
Skąd: Sosnowo
Wysłany: 2019-02-23, 16:01   

Chciałem coś napisać :lol: :lol: :lol: :lol:
Ale Adziad już wszystko napisał .
Moduł jak najbardziej regenerować bo kupiłem nowy na allegro i nie działa puki nie podłącze prostownika z dużym napięciem , wtedy chodzi , zgasisz i już nie zapalisz , Adziad mój też zregenerował i już dominator odpala :lol: . Co ciekawe to moduł z Transalpa z 1994 r tez pasuje i nawet jeszcze lepiej na nim zapala , tylko nie testowałem go w jeździe .
Każdy motorek jest wspaniały i niezawodny jeśli od niego dbamy . Dominator to już wiekowa maszyna i kupno dobrego równa się z cudem , wiadomo że silnik ma około 50 tys/km jest już mocno wysłużony , Każda naprawa to wsadzanie nowych lub używanych części które nie do końca odpowiadają orginałowi z lat produkcji motocykla .
Sam założyłem nowego DiD rozrządu i po około 15 tys był bardziej wysłużony niż stary po 55 tys .

Co do reszty to już wszystko zostało napisane na pewno dobry przegląd przed wypawą jest wskazany i konieczny :-P :-P :-P .

Sam mam już chyba Dominatora z sentymentu w rok może w 500 km zrobiłem ale go mam :mrgreen:
 
 
     
wojtekk 
NX650 1994r


Wiek: 43
Dołączył: 13 Sie 2012
Posty: 1897
Skąd: NYSA
Wysłany: 2019-02-23, 16:06   

Qwet luzy zaworowe w twoim roczniku ssące i wydech 0,10. Pisałem Ci to już wyżej.
 
 
     
adziad 
ekwilibrysta


Wiek: 42
Dołączył: 24 Lut 2011
Posty: 1729
Skąd: Klasztor Szaolin
Wysłany: 2019-02-23, 16:33   

zuczek 38, z tym łańcuszkiem rozrządu did super ekstra najmocniej wzmocnionym to mam takie same doświadczenia:/ nigdy więcej
 
     
Wyświetl posty z ostatnich:   
Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Strona wygenerowana w 0,06 sekundy. Zapytań do SQL: 15