Honda NX 650 Dominator

ptasiu · Wysłany: 2012-02-26, 09:53

Chętnie Tezla, ale muszę mieć komplecik (te części w kółeczku, tj. 1, 2, 3 i 14 - lub więcej)... O tym mówimy? Jeśli tak, to chętnie się piszę... Pozdro.

Tezla · Wysłany: 2012-02-26, 21:23

jest też magneto i reszta

ptasiu · Wysłany: 2012-02-29, 13:53

Pomocy! Czy ktoś może wie, jaki powinien być stan bieżni przy sprzęgle rozrusznika? W moim są lekko widoczne poprzeczne prążki i mechanior mówi, że to przez to nie chce załączać, ale Tezla pisze, że jego też tak mają a sprzęgło działa... Qrde, może wystarczy wymienić tylko łożyska, czyli części (3) i (14).

fiacik69 · Wysłany: 2013-02-12, 17:31

u mnie sie zaczyna
wiecie juz co trzeba wymienic aby bylo dobrze?

MaciekTOS · Wysłany: 2013-02-12, 21:45

Zaczyna tzn ? rozrusznik kręci ale nie wałem ? Sprzęgiełko rozrusznika nieuniknione przerabiałem miesiąc temu kupiłem od tego kolesia jeszcze ma wychodzi najtaniej :lol:

http://allegro.pl/honda-n...2967407236.html

michal_dr350 · Wysłany: 2013-11-29, 23:34

Pozwolę sobie odgrzać temacik :)

W tym sezonie w ogóle nie używałem rozrusznika, odpalałem z kopaczki. Wczoraj założyłem naładowany akumulator, ale pojawił się problem, rozrusznik jest bardzo słaby, ciężko jest mu kręcić wałem.
Podłączyłem nowy akumulator, ale samochodowy, kable dałem grube, było trochę lepiej, ale nadal słychać, że ciężko mu kręcić. Silnik nie zapala bo za wolno kręci. Natomiast z kopaczki pali z pierwszego kopnięcia zimny i ciepły :roll:

Ewidentnie rozrusznik jest słaby :roll:

Co może być przyczyną :?:

do rozrusznika jeszcze nie zaglądałem nigdy.

Aha, próby z odpalania rozrusznikiem były robione przy niskiej temperaturze około 6 stopni. Ale zarówno na zimnym, jak i rozgrzanym silniku rozrusznik kręci ospale :roll:

ptasiu · Wysłany: 2013-11-30, 08:16

Pierwsze co bym podejrzewał, to szczotki rozrusznika.... Albo zawieszone, albo zaśniedziałe od nieużywania.

wojtekk · Wysłany: 2013-11-30, 09:23

Dokładnie. Trzeba wyjąć i poczyścić-ocenić stan.
To jak z klimą w aucie-jak coś jest to trzeba tego raz na jakiś czas użyć bo sie zastoi i lipa.

michal_dr350 · Wysłany: 2013-11-30, 13:04

Ok, wymontuję go i rozbiorę :-)

A czy są tam jakieś tulejki :?:

pamiętam kiedyś jak miałem fiaciora 126p, to często padały w rozruszniku tulejki, i w efekcie słabo kręcił ;-)

wojtekk · Wysłany: 2013-11-30, 17:19

Rozkręcałeś z malucha to w dominie nie będziesz miał problemu.
NIe podpowiem co do tulejek, raczej łożyska.

tomi · Wysłany: 2013-12-17, 13:46

Mój też się "zastał" kręcił strasznie ospale mało jezdzone ostatnio było, lecz po tym weekendzie zrobione ok 200km. Hula jak nowy :-)

Trza jezdzić, jezdzić . . i jezdzić

michal_dr350 · Wysłany: 2013-12-22, 18:20

tomi · Wysłany: 2013-12-30, 12:59

Tak odpaliła, i odpala dalej. Myślałem już o rozbraniu i sprawdzeniu (styków, szczotek, tulej, ect..
Ale puki co nic się nie dzieje :-)

U ciebie nastał już czas na przegląd rozrusznika
Napisz co mu dolega, jak zdiagnozujesz :-)

michal_dr350 · Wysłany: 2014-04-09, 13:19

Odgrzewam ponownie temat :-P

Jak wyjąć ten nieszczęsny rozrusznik, odkręciłem dwie śruby które go trzymają, ale za cholerę nie mogę go wyciągnąć :roll:

coś go trzyma i nie puszcza :-D

kmaj · Wysłany: 2014-04-09, 15:00

Psiknij jakimś odrdzewiaczem w miejsce gdzie wchodzi w obudowę. Jest tam uszczelniony o-ringiem i wokół niego może być sporo korozji (tlenek glinu).