Wysłany: 2015-04-14, 00:51 Duży opór na klamce sprzęgła.
Witam wszystkich.
Niedawno stałem się posiadaczem dominatora. Martwi mnie dość duży opór na klamce sprzęgła, co przy częstej zmianie biegów jest dość dokuczliwe. Jeździłem już kilkoma motocyklami i nigdy problemów nie miałem. Zmierzyłem opór na końcu klamki i wyszło mi ~12kg. Wydaje mi się, ze linka nie ma oporów na pancerzu. Co może być przyczyną?
lekko te klamki to nie chodzą,, być moze będziesz się musiał przyzwyczaić :)
dla pewnosci wyczep linke na dole i sprawdź czy faktycznie w pancerzu chodzi lekko, nasmarowac rzadkim olejem lub wd40
linka przeciera sie z reguly przy klamce zaraz ale mialem jeden przypadek ze przepiłowała się mi przez to metalowe kolanko przed regulacją, tam na dole
ja tak 7 lat jeździłem swoim dominatorkiem , lałem co roku oliwkę ale dalej chodziło sprzęgło ciężko , w tym roku w końcu wyciągłem linkę , i dobrze przeczyściłem zajęło mi to pół dnia tak była w środku oklejona stosowałem różne specyfiki od WD do preparat do czyszczenia gaźników ten zadziałał super . teraz czuję jak bym miał założone hydrauliczne tak lekko chodzi
Wiek: 41 Dołączył: 06 Mar 2012 Posty: 874 Skąd: Żywiec
Wysłany: 2015-04-15, 07:09
Wczoraj z tym walczyłem bawiłem się z tym niemiłosiernie ale różnica jest duża
- demontaż linki
- demontaż gumki i nakrętek od strony silnika
- mycie wstępne czyli przelanie wszystkiego WD 40
- mycie zasadnicze czyli przelanie linki naftą
- mycie końcowe - przelanie mieszanką 1/2 nafty i 1/2 oleju silnikowego
- konserwacja - przelanie samym olejem silnikowym
- szlifowanie jednej z nakrętek aby "odchudzić" ją o połowę gdyż miałem zbyt napiętą linkę i nie dało się tego skorygować regulacją - ale to już zupełnie inna sprawa
Czasu zajęło mi to niemiłosiernie dużo
Jednego dnia zalałem WD 40 a dopiero następnego robiłem resztę - chciałem aby wszystkie syfy na pewno się rozpuściły, po między kolejnymi przelaniami robiłem dłuuuuugie przerwy aby na pewno wszystko przeleciało.
Efekt - klamka chodzi o niebo lepiej !!!
W Dominatorze nigdy nie będzie tak abyś sprzęgło dusił jednym palcem - mnie osobiście na którymś wyjeździe tak rozbolała ręka od duszenia klamki w terenie że chcąc nie chcąc nauczyłem się zmieniać biegi bez sprzęgła
Podsumowując
Porządnie umyj, potem nasmaruj - BĘDZIESZ PAN ZADOWOLONY
Alshrom [Usunięty]
Wysłany: 2015-04-15, 11:28
Dzięki za rady. A jak wyczuć kiedy są odpowiednie obroty aby wrzucić wyższy lub niższy bieg i nie zniszczyć zębatek?
Nie chcę zakładać kolejnego tematu dlatego zapytam też jakie klocki hamulcowe przednie polecacie tak w granicach ~70zl.
Wiek: 41 Dołączył: 06 Mar 2012 Posty: 874 Skąd: Żywiec
Wysłany: 2015-04-15, 11:32
Czytaj forum bo na te pytania była już odpowiedz (nie trzeba zakładać nowych tematów) - ktoś cię za to opierdo...... - tzn za pisanie na temat inny niż w tytule oraz za lenistwo w poszukiwaniach
P.S. ten ktoś będzie miał rację
Ha ha ha .... zanim to napisałem Pani Moderator Cię opierd.... no dobra grzecznie zwróciła uwagę
Nie no jedynke trzeba jakoś wrzucać nie? Ale za to sprzęgło na dłużej starcza
Ale serio warto się nauczyć, pomocne w offie bo nie trzeba przekładać palców z kiery na klamkę.
Wiek: 43 Dołączył: 13 Sie 2012 Posty: 1897 Skąd: NYSA
Wysłany: 2015-04-17, 11:29
Wystarczy trochę wyczucia i wchodzą jak masełko.
Alshrom [Usunięty]
Wysłany: 2015-04-18, 00:35
Porządne smarowanie linki i sprzęgło działa aż miło : ) W pancerzu to ona rzeczywiście luźno chodziła, ale to przy wyciśnięciu klamki dopiero pojawiało się tarcie między linką a ścianką pancerza i dlatego ten opór.
Dzięki za pomoc.
No dobra, ale jak jeździcie w offie - taka naoliwiona linka nie zaklei się zaraz od pyłu i syfu? Fabrycznie nowe linki nie są chyba niczym nasmarowane, więc przynajmniej nie zbierają brudu. Idea doczyszczenia linki WD40 bardzo do mnie przemawia, ale nie chciałabym jej zalać czymś, co zatrzymuje syf, bo samo rozmontowanie i mycie tego ustrojstwa to dzień wyjęty z życia. :>
Ja mam teraz spory problem z bardzo twardą klamką, ledwo daję radę obsługiwać ją dwoma palcami, a dozowalność to jest prawie żadna... Nową linkę chyba kupię, ale że starej (poza brudem) nic chyba nie dolega, to też bym o nią zadbała.
leniv, w moim Dominatorze niestety klamka też jest dość twarda, szczególnie w porównaniu do drugiego moto F800GS.
Eksperty na zlocie, po zrobieniu macando mówiły, że w Dominatorze jest ok i ten typ tak ma.
U mnie trochę pomogło pokręcenie śrubami na górze i na dole. Słyszałem, ale nie testowałem, o tym że w niektórych motkach ludzie zmieniają sprężynę na dole na trochę "mienkszą"
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum