Wiek: 33 Dołączył: 15 Paź 2017 Posty: 31 Skąd: Poznan
Wysłany: 2019-02-10, 00:47
Witam, wczoraj udało mi się poskładać ponownie silnik. Za częściami dekompresatora z enduro7 czeka się ponad miesiąc. Ogólnie problem gaśnięcia całkowicie nie zniknął. Na drugi dzień jak odpaliłem to chodził równo, do tego stopnia, że przy skręceniu obrotów do 1 tys. / min dla testów silnik nie gaśnie. Wrzuciłem filmik z pracy silnika (https://www.youtube.com/watch?v=XvLMVw7x4B4).
Sciągnięcie koła z wałka rozrządu nie stanowi większego problemu, natomiast jego ponowne wprasowanie już tak. Dopiero prasa hydrauliczna dała rade. Dam znać po przejażdżce jakie są wrażenia.
Wiek: 33 Dołączył: 15 Paź 2017 Posty: 31 Skąd: Poznan
Wysłany: 2019-05-04, 19:47
Poszedłem krok dalej i dałem moduł do sprawdzenia. Przelutowano 12 połączeń. Efekt przerywania nie zniknął...
Wypróbowałem też inną cewkę. Również bez zmian😂
W innym poście Ci pisałem, ale widzę że poczyniłeś dalsze kroki. W module trzeba przelutować wszystkie punkty. Ale najlepiej podmienić na cudzy moduł. Bo w 90 procentach awarią są zimne luty, ale też mógł paść któryś z elementów... i przelutowanie nie pomoże. Został jeszcze impulsator i wyłącznik zapłonu, stacyjka. Stacyjka teżnam raz padła, ale można odłączyć wtyczkę i zmostkować, aby ją wykluczyć.
Co do śruby mieszanki to wykręcanie wzbogaca mieszankę w paliwo, wykręcając otwierasz kanał paliwowy coraz bardziej . Standardowy silnik powinien poprawnie pracować przy odkręconej 2.5 - 3 obrotów
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum