Witam Szanowne Grono!
Dominika mam od kilku lat i oprócz problemu z modułem zapłonowym (rozwiązanego na forum) nie było żadnych problemów.
Do czasu kiedy umarł na amen.
Kupiłem więc chińczyka. Zadziałał od razu, ale wymagał doregulowania kąta wyprzedzenia z lampą stroboskopową. Po odkręceniu wziernika do znaków na kole buchnął na mnie olej...
Jak ze szpraju z WD40.
Po dzionku dochodzenia: skąd, jak , dlaczego? pomyślałem że to może za dużo oleju. Wyssałem ze dwie setki oleju aby poziom osiągnął połowę na miarce. Odpaliłem, odkręciłem korek i dalej to samo!
No więc pozostał chyba jeden powód: odpowietrzenie (a raczej jego brak w tym przypadku) skrzyni korbowej.
Ktoś coś może poradzić? jak to jest w NX 250? Co mogło się zatkać? Dodam, że żaden remont nie był robiony, więc zatkanie jakiegoś kanału silikonem odpada. Wszystko działało do czasu kiedy się zatkało...
Olej i filter zmieniany raz w roku, więc raczej od środka nic nie powinno się zatkać.
Jest może jakaś zewnętrzna rurka czy otwór która mogła się zatkać błotem? (bo po błotku to duuużo robimy...)
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum