Wysłany: 2018-06-12, 09:01 cyda cuda, cuda Panie...
Moje wspaniałe, odnowione nieco moto, czyli Honda NX250 żyje własnym zyciem ;) Juz na Tukanie zauważyłam, że sie wygłupia i gaśnie wtedy kiedy nie powinna a jak puszcze gaz to trzyma 4000. Złożyłam to na karb niezmiemskich upałów i brudnego filtra powietrza po taplaniu sie na Topoli.
Pomyłam po powrocie wszystko co trzeba... Wczoraj na spokojnie odpaliłam. I motek zaczoł życ własnym życiem ;) Raz obroty 900, samoistnie podnosi sie do 4000, by po kilku sekundach znów spaśc do 900:) cykle sa różne. Stawiam na pękniety króciec łączący z filtrem powietrza. Niestety nie miałam czasu tego sprawdzić. Ale jak juz będe grzebac, to moze rzucic okiem na cos jeszcze? macie jakies propozycje?
Easy, dobry trop, jeżeli to nie będzie króciec to będziemy szukać dalej, ale objawy typowe.
Nasza ćwiartka takie gonitwy obrotów też miała, ale tylko i wyłącznie na ssaniu. Po zagrzaniu i odpuszczeniu ssania działała stabilnie. Sprawdź czy gdzieś do cięgna ssania lub przy gaźniku nie napchało się błota.
Easy [Usunięty]
Wysłany: 2018-06-13, 07:23
no własnie Ona jest dziwna ;) ssanei służy tylko i wyłącznie do odpalenia, potem kompletnie nic nie daje, trzeba menetką sobie radzić;) te objawy są po całkowitym rozgrzaniu i wyłączeniu ssania. stoje 5m od motka i podziwiam ;)
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum