Szukam jakiegos plecaka do jazdy bardziej ADV niz enduro ale ma miec podstawowe zalety ,czyli Camel Bag, dobre zapiecie .poj.min 25L i byc wytrzymał.Czy ktos ma juz jakies doswiadczenie w tym teamcie ? Prosze o jakies podpowiedzi.
Osobiscie znalazłem te dwa modele które spełniaja moje wymagania ale moze cos przeoczyłem godnego uwagi:
Ja używam na co dzień i w offa plecak z Forclaz AIR 22l decathlon i jest git, ma mały stelaż, miejsce na camela, 4 troki i dość lekki no i elegancko leżące klamry w pasie i na klacie, wygodne poduszki w systemie nośnym, może w decathlonie albo po prostu w turystycznym byś poszukał, moim zdaniem cena każdego z takich plecaków składa się z wartości plecaka + nazwanie go adwenczerowym :) ale to tylko moje małe wtrącenie
Też bym szukał w ofercie turystycznej, skalnik.pl, 8a.pl Ja mam jakiś za 100zl z allegro i brakuje mu tylko wieszaka na worek z wodą, ale sobie przyszyję wewnątrz i git.
Ja używam na co dzień i w offa plecak z Forclaz AIR 22l decathlon i jest git, ma mały stelaż, miejsce na camela, 4 troki i dość lekki no i elegancko leżące klamry w pasie i na klacie, wygodne poduszki w systemie nośnym, może w decathlonie albo po prostu w turystycznym byś poszukał, moim zdaniem cena każdego z takich plecaków składa się z wartości plecaka + nazwanie go adwenczerowym :) ale to tylko moje małe wtrącenie
Niezły ,ale juz niedostępny .Co do tego ,ze za wyszywkę np. "KLim" placisz +500 jest to fakt niepodważalny :) oczywiście maja swoje plusy i dobra jakosc ale ta cena.....Szukam dalej i chyba więcej popatrzę w turystycznych.
Dzieki
Dołączył: 02 Sie 2017 Posty: 45 Skąd: Z krzaczorów
Wysłany: 2018-02-04, 19:23
Wieczór.
Dokładnie jak napisał Koszos. Lekki, pas biodrowy i piersiowy, bez przesady z wypasem bo to waży więcej niż pomaga. Pokrowiec się przydaje. Z mojej praktyki 10-20 ltr wystarczy. Większy zachęca do pakowania nadmiaru betow o potem po dniu w górach kręgosłup wola dość. Raz się spakowalem w 40 ltr na Ukrainę i była lipa. System nośny jak się lata w buzerze czy zbroi zupełnie zbędny.
Ten decatlonu w tych pieniądzach sam kupie (dzięki Koszos) bo mój stary juz się sypie.
Dokładnie jak napisał Kosztos. Lekki, pas biodrowy i piersiowy, bez przesady z wypasem bo to waży więcej niż pomaga. Pokrowiec się przydaje. Z mojej praktyki 10-20 ltr wystarczy. Większy zachęca do pakowania nadmiaru betow o potem po dniu w górach kręgosłup wola dość. Raz się spakowalem w 40 ltr na Ukrainę i była lipa. System nośny jak się lata w buzerze czy zbroi zupełnie zbędny.
Ten decatlonu w tych pieniądzach sam kupie (dzięki Kosztos) bo mój stary juz się sypie.
W dekatlonie mają plecaki z bukłakiem, dedykowane pod rower. Np. taki, tylko ma stosunkowo mało miejsca na inne rzeczy niż bukłak https://www.decathlon.pl/...id_8354518.html . Mam ten mniejszy i jest bardzo spoko, jakość wykonania porządna, tylko oprócz wody zmieszczą mi się najwyżej dwa batony :P
Z większych widzę, że mają promocję na plecaki z bukłakiem od Camelbaka, ale nie znam zupełnie https://www.decathlon.pl/...id_8238559.html
Dołączył: 02 Sie 2017 Posty: 45 Skąd: Z krzaczorów
Wysłany: 2018-02-04, 20:56
Witam
Jak z Decatlonu to juz prędzej ten
https://www.decathlon.pl/...id_8245760.html
Czemu? Lepszy układ - większą pojemność niżej i ogólnie mniej odstająca od pleców. Jak się lata offa na stojąco to jest to niezmiernie ważne. Plecak odstających od pleców to wyczowalnie większą bezwładność i większe obciążenie ramion. Dwa to ciężar. Miejce na bukłak jest, pokrowiec jest, pas biodrowy i piersiowy są. Cena tez nie za wysoka.
Wady: kompresja linką
Kiedyś spakowalem się tak i zalatwilem sobie plecy:
http://i24.tinypic.com/2u40q49.jpg
Jak się jeździ na tylku to może to o czym pisze nie ma specjalnego znaczenia ale na stojąco kolosalne.
Dołączył: 02 Sie 2017 Posty: 45 Skąd: Z krzaczorów
Wysłany: 2018-02-04, 21:33
Dobre, dobre, ot młodość. Chłopaki pewnie maja nawet maszynkę do kawy i przenośny prysznic.
Ale każdy się bawi jak lubi.
Ta moja fotka z przed ponad 10 lat a mialem wtedy 45 wiosen. Teraz z moją dyskopatia pewnie wyziona bym ducha z takimi tobolami na plecach.
27L .Pojade go oblukac do Decatlonu,ciekawy.
Rrolek, cenne rady ,własnie masz racje,w moim przypadku tym bardziej .Jestem wysoki :)chyba, dokładajac sobie na plecy bagażu bedzie zapewne gorzej na stojaco , fizyki nie oszukam .
Ja na moto mam plecak 35L, a w nim często sporo szpeju, ciuchy, wodę, łyżki, power tape i jakieś żarcie. Idzie z tym machnąć traskę 400km niewymagającego offa. Tyle że ja dużo chodzę z plecakiem, który jest dużo cięższy to może przywykłem.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum