Wiek: 44 Dołączył: 04 Mar 2011 Posty: 932 Skąd: Łódź - Kraków
Wysłany: 2017-07-27, 17:12 Ukraińskie Enduro Trophy - 17-20 sierpnia
Akcja wstępny wygląda tak:
w czwartek zjazd pod granicę i spanie u zaprzyjaźnionej Pani na trawniku, można zostawić auta tam i poskładać motki
piątek lecimy offem do schroniska, gdzie była ukraińska integracja AT http://www.karpaty.info/e...nka/hotels/ilz/ - raczej żadna trasa hard enduro, bo chcemy polatać a nie pchać te wasze ciężkie krowy przewaga szutrówek i dziurawych asfaltów około 100-150 km
Witam , odpowiada mi ten termin , albowiem mam wolne od pracy . Pytania : czy zakładać semisliki - TKC 80 , czy koparki C - 12 ? . Mam rozumieć że spanie w hotelu na górze ILZ ?
Wiek: 44 Dołączył: 04 Mar 2011 Posty: 932 Skąd: Łódź - Kraków
Wysłany: 2017-07-27, 22:20
dawaj Ostasz, nie ma co deliberować
nx. ale tydzień później jesteś na Podhalu mam trasę dla zaawansowanych dłuższą o 2h i powiem ci, że "będzie Pan zadowolony"
sarmata - tak, napiszę do nich jak stoją z pokojami i zarezerwuję może wstępnie jakiś pokój - dawaj z nami tym bardziej, że wykruszył mi się kumpel z navi i muszę coś sam wyrzeźbić - masz tam jakąś trasę obcykaną do tego miejsca z granicy?
a opony to jednak zawsze chyba lepiej dać kostki, bo tam nigdy nie wiadomo w co wpadniemy, a asfalt raczej chcę omijać, bo haskim się puszczę, a to 300tka w 4t tak więc hardkorów nie chcemy, ale "zero tolerancji" dla czarnego
Na Czarnochorę za mało czasu , ale mam urlop od 11 Września , przez tydzień ,więc powinno starczyć czasu . Nie używam elektroniki , tylko dobre mapy oraz kompas . Dobrze mówię po rosyjsku więc "niema problema " . Nie polecam skrętu zaraz za granicą , albowiem stoi tam chłop z widłami , max wk... . Co roku około stu maszyn ora mu przez pole ( sam bym się zirytował ) .Znam łatwy wyjazd na Połoninę Borżawską od Wołowca - każda maszyna da radę , sam jadę na ciężkiej Hondzie 650 z bagażnikami oraz prawie łysymi gumkami . Miam problemy z wejścię na Complex ILZ ale w miejscowości Słavsko jest dużo tanich hoteli ( do 35 zł za dobę od osoby ) . Moim priorytetem jest aby było miło , czyli piękne widoki ( a ty na pewno nie zabraknie ) oraz jazda po bezdrożach . Przeprawy wodne max do osi koła , może 5 mm wyżej ( biorę ze sobą centymetr )
Teraz mam pytanie do was : mam prę zużytych gumek ,ale jeszcze do jazdy , zwłaszcza jak widziałem jakie oni mają w swoich morkach . Czy to jest dobry pomysł aby wziąć taką gumkę i im dać za free ? ... Tylko jak najlepiej blisko granicy . Czy ktoś zna Ukraińców którzy pomykają na enduro ?
Właśnie... jakbyście zajechali pod te Howerle to może się uda przez chwilę pobyc po drugiej stronie konfliktu i spróbować jak to jest ponarzekać na endurzystów :D
Relacja kolegi z niedawnego szybkiego i krótkiego wyjazdu na Ukrainę, nie powiem zdjęcia plus fajny opis i mam dodatkową motywację żeby porozmawiać z szefem
Trasę do Słavska mam teoretycznie opanowaną , albowiem chcę pojechać nowymi drogami , a to wiąże się z wielką niewiadomą . Z satelity wygląda dobrze , ale jak znam życie to będzie inaczej , ale to taka przygoda . Cena paliwa z przed trzech tygodni to 23 H - około 3,5 zł ,więc tylko lać i orać . Ktoś pisał że na Popa Iwana , ale zbyt krótki termin naszego wyjazdu nie pozwala na zdobycie tego szczytu , ale jak pisałem wcześniej mam urlop od 11,09 2017 przez tydzień i będę montował ekipę w tym kierunku .
Wiek: 44 Dołączył: 04 Mar 2011 Posty: 932 Skąd: Łódź - Kraków
Wysłany: 2017-08-01, 08:05
Tak, tak, z trackami to problemu nie ma - raczej kto ma navi u mnie i Pawła nie przejdzie, nawet jak byśmy pożyczyli, bo nie ma jak; u ciebie coś mi mówi, że też nie - a drukowane traki chyba nie pomogą dlatego super, że sarmata jedzie, bo to jednak "żywy przewodnik"
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum