kupiłem sobie Hanie i było pięknie pierwsze 100km i trochę offa :), i się skończyło zaczął gasnąć na niskich obrotach myślę sobie fajka, świeca, aku sprawdzam i fakt aku rozładowane. No to jedziemy prostownik ładuje coś zaczął gadać ale to nie to, wiec może ładowanie i jednak nie ma go czyli ładowania. myślę sobie regulator napięcia koledzy pomogli wymieniłem i dalej nic co dalej jadę po wszystkich kablach kostkach wszystko dobrze, i kumpel mówi a może alternator mierzymy prądy i okazuje się że już znamy przyczynę alternator. Rozkręcamy obudowę i co się okazuje masakra piła mechaniczna totalna porażka jest źle mam do wymiany alternator i koło magnetyczne:(
i tu na koniec jest pytanie czy ktoś ma może takie koło i alternator ? ?
Wiek: 43 Dołączył: 13 Sie 2012 Posty: 1897 Skąd: NYSA
Wysłany: 2017-07-16, 10:39
Powinienem mieć ponieważ mam cały dół silnika. Jak nie zapomnę to w poniedziałek luknę do garażu.
Daj fotki o co dokładnie chodzi i porównam z moimi częściami. Silnik który mam jest z 1994 roku.
Kurus1250 [Usunięty]
Wysłany: 2017-07-16, 12:32
ja mam 92 rok a chodzi o koło magnetyczne i o alternator foty mam za duże i nie umiem ich zmniejszyć ale na mesenger mogę je podesłać na Facebooku Michał Kurowski
Kurus1250 [Usunięty]
Wysłany: 2017-07-19, 15:29
dzięki Wojtek za pomoc z Częściami:) Motorek działa po wymianie koła magnetycznego i alternatora wszystko wróciło do prawidłowego działania ładowanie na poziomie 14.5 czy niskie czy wysokie obroty super wkacu można iść pojeździć;)
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum