Wiek: 104 Dołączył: 30 Sty 2011 Posty: 2522 Skąd: z Polski
Wysłany: 2017-05-15, 22:04
a ja się kurwa pytam kto tego nauczył dziecka ?
" na przejściu dla pieszych doszło do potrącenia 7-letniej dziewczynki, która poruszała się po przejściu dla pieszych rowerem."
Raviking, pewnie rodzice, bo codziennie widzę to obok siebie (mieszkam w rejonie baby boomu).
Tutaj jak było to nie wiem, nie wiedziałem całej sytuacji ale po prawie to 7-latka na rowerze na przejściu to pieszy i może sobie jeździć. Czy wtargnęła na przejście (bo 7-latek może się już ładnie rozpędzić) czy nie, moim zdaniem, bez znaczenia.
ptasiu [Usunięty]
Wysłany: 2017-05-17, 05:05
Raviking napisał/a:
a ja się kurwa pytam kto tego nauczył dziecka ?
" na przejściu dla pieszych doszło do potrącenia 7-letniej dziewczynki, która poruszała się po przejściu dla pieszych rowerem."
Niestety Ravi, ale kodeksowo ta dziewczynka była osobą pieszą...
Art. 2 pkt 15. przejście dla pieszych – powierzchnia jezdni, drogi dla rowerów lub torowiska przeznaczona do przechodzenia przez pieszych, oznaczona odpowiednimi znakami drogowymi;
Art. 2 pkt 23 pieszy – osoba znajdująca się poza pojazdem na drodze i niewykonująca na niej robót lub czynności przewidzianych odrębnymi przepisami; za pieszego uważa się również osobę prowadzącą, ciągnącą lub pchającą rower, motorower, motocykl, wózek dziecięcy, podręczny lub inwalidzki, osobę poruszającą się w wózku inwalidzkim, a także osobę w wieku do 10 lat kierującą rowerem pod opieką osoby dorosłej;
Wiem, że to może głoopie, ale tak jest....
Zresztą tak dla ciekawości napiszę, że w starszym kodeksie w definicji pieszego nie było nic o osobie prowadzącej rower. W tym okresie sądy literalnie podchodziły do sytuacji, gdzie ktoś po kilku głębszych, szedł sobie do domu prowadząc na pieszo rower, ale w protokołach policji było napisane PROWADZIŁ POJAZD W STANIE NIETRZEŹWYM. Ludzie naprawdę potracili wtedy prawa jazdy.... Dopiero nowelizacja przepisów uzdrowiła sytuację....
Wiek: 41 Dołączył: 06 Mar 2012 Posty: 874 Skąd: Żywiec
Wysłany: 2017-05-17, 07:04
wojtekk napisał/a:
Tak czy siak. Potrącił i uciekł. Nic Go nie wytłumaczy.
Dokładnie jak Wojtek napisał. To jedno zdanie całkowicie wyczerpuje temat i nie ważne czy była sama na pasach czy prowadziła słonia środkiem autostrady.
W takiej sytuacji każdy ma się zatrzymać i jeśli to konieczne udzielić pomocy !
Krzycho [Usunięty]
Wysłany: 2017-05-17, 22:05
Zazwyczaj ucieka, ten co musi uciekać. Nigdy tego nie zrozumiem, ale być może bilans końcowy jest opłacalny.
Wiek: 104 Dołączył: 30 Sty 2011 Posty: 2522 Skąd: z Polski
Wysłany: 2017-05-18, 21:03
Jeżdze też rowerem i rozróżniam przejscie dla pieszych od przejazdu rowerowego
prowadzenie roweru a jazda na nim to kolosalna różnica
osobiście nie uczyłbym dziecka przejedżania rowerem po przejściu dla pieszych
ptasiu [Usunięty]
Wysłany: 2017-05-19, 05:01
Rav, ja tylko podałem podstawę prawną, tę, którą znam. Pozostaje jednak zgodzić mi się, iż przepisy nazbyt często odstają od zdrowego rozsądku i dorosłej odpowiedzialności.... Pamiętam czasy, gdy funkcjonowało jeszcze coś takiego jak karta rowerowa i miasteczka rowerowe...
Moi drodzy wydaje mi się że wjechanie na przejście dla pieszych rowerem jest wtargnięciem, a to robi wielka różnicę.
Moim zdaniem jeżeli gość potrącił dziewczynkę, która wjechała na przejście i zatrzymałby się może uniknął by kary.
Ale to co zrobił nie usprawiedliwia go ani na chwilę, ponadto wbrew wszystkiemu Sądy też patrzą na zachowanie się człowiek w danej sytuacji, no a o zachowani motocyklisty nawet nie będę się wypowiadał.
Znam kolegę który zanam kolegę którego kolega prowadził sprawę gdzie dziecko wbiegło - wtargnęło na przejście dla pieszych jadąc na rowerze, kierowca potrącił je, ale zatrzymał się. Udzielił pierwszej pomocy i zadzwonił na Pogotowie i policje. I spraw skończyła się mandatem dla pieszego ponieważ za wtargnięcie na przejście dla pieszych jest mandat 50 zł bodajże art 14 krd. Każda sytuacja jest inna ale zachowanie motocyklisty jest naganne i jak mówiłem jak dla mnie to maks za wszystko. A skoro się nie zatrzymał to nie zachodzą żadne łagodzące przesłanki. No i to tyle pzdr.
A ha i jeszcze jedno każde wjechanie na rowerze na przejście dla pieszych przez rowerzystę powinno i jest karane jako wtargnięcie na przejście dla pieszych , no
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum