Sprawdz luz zaworów,,a drugie to może się zacierać zawór miałem coś podobnego takie delikatny stuk (klikanie nawet) u mnie najpierw tak było słychać a pużniej zawór się zawiesił i było trzeba rozebrać głowicew..może to to.
Wiek: 104 Dołączył: 30 Sty 2011 Posty: 2522 Skąd: z Polski
Wysłany: 2011-04-28, 20:04
Poatraszymy Cię u mnie wywaliło gniazdo na wydechu
janko_slr [Usunięty]
Wysłany: 2011-04-28, 21:27
ech, angole też nic konkretnego nie powiedzieli :/
Luz zaworowy wyregulowany. to nie jest stukanie a dzwonienie, jak telefon stary, tylko mniej d 1/4 więczne, przez króciutką chwilę.
Cholera mnie bierze, jak bym wiedział że np trzeba tłok wymienić, czy łańcuszek, to już bym zamówił części i zabierał się do roboty, ale tu kurna nie mam pojęcia od której strony to ugry 1/4 ć i co właściwie się tu dzieję :(
Wiek: 104 Dołączył: 30 Sty 2011 Posty: 2522 Skąd: z Polski
Wysłany: 2011-04-29, 19:24
wartburg napisał/a:
pojechałem w bieszczady z "rozjebanym" rozrządem ... wystarczył jeden but Ravikinga i moto "się naprawiło"
i'm the doctor
maniek [Usunięty]
Wysłany: 2011-04-30, 09:08
Raviking napisał/a:
Poatraszymy Cię u mnie wywaliło gniazdo na wydechu
a u mnie pękła głowica
janko_slr [Usunięty]
Wysłany: 2011-05-02, 15:55
nie straszcie, nie straszcie :/
Na angielskim forum napisali że to może być luz na przedniej zębatce (zdawczej), sprawdzałem- mam około 1-2 mm luzu na boki. Ale kiedy występują te d 1/4 więki zębatka jest napięta łańcuchem, więc nie powinna dzwonić :/
Dodam że nie jest to:
- lu 1/4 na osłona wydechu
- obce ciało w wydechu
- coś nie dokręconego
- lu 1/4 ne szprychy
- lu 1/4 ny łańcuch napędowy
- zawory (regulowane paręset km temu)
Podejrzewam łańcuszek rozrządu, ale wtedy też powinno dzwonić na luzie, a nie tylko na biegu nie?
A sprzęgło może mieć powody żeby sobie w ten sposób dzwonić?
wartburg [Usunięty]
Wysłany: 2011-05-03, 02:33
janko_slr napisał/a:
Dodam że nie jest to:
- lu 1/4 na osłona wydechu
u mnie nie była lu 1/4 na a dzwoniła
wydaje mi się że u Ciebie może być to jakiś nic nie znaczący "szpej" wpadający w wibracje ...
... czyli coś co najtrudniej znale 1/4 ć ...
... i jest bardzo wqrwiające
janko_slr [Usunięty]
Wysłany: 2011-05-03, 12:17
Ach te rady dawane o trzeciej w nocy są zawsze najlepsze :)
Dzięki Warczyburg :*
Dziś wieczorem zdejme bak, sprawdze jeszcze raz luzy zaworowe itp. potem odkręce WSZYSTKO co może dzwonić i się przejadę.
browny72 [Usunięty]
Wysłany: 2011-10-18, 20:10
Wyjaśniło się co tak dzwoniło?
skoczek82 [Usunięty]
Wysłany: 2012-01-31, 15:52
Nie wiem czy to jeszcze aktualnie potrzebne ale miałem podobnie. Dzwoniło coś przy określonych obrotach. I okazało się że to ta blaszka od stacyjki która jest na wierzchu ;) Rozwiązanie problemu:
owinąć górę kluczyka taśmą izolacyjną ze trzy razy i teraz kluczyk wchodzi z oporem tak, że blokuje tą blaszkę ;)
Pozdrawiam!
stachu [Usunięty]
Wysłany: 2012-01-31, 19:03
skoczek82 napisał/a:
Nie wiem czy to jeszcze aktualnie potrzebne ale miałem podobnie. Dzwoniło coś przy określonych obrotach. I okazało się że to ta blaszka od stacyjki która jest na wierzchu ;) Rozwiązanie problemu:
owinąć górę kluczyka taśmą izolacyjną ze trzy razy i teraz kluczyk wchodzi z oporem tak, że blokuje tą blaszkę ;)
Pozdrawiam!
A ja mam taka funkcję że mogę przełączyć stacyjkę na zapłon i wyciągnąć kluczyk. Sorry za offtopa ale musiałem się pochwalić :)
Tezla [Usunięty]
Wysłany: 2012-02-01, 00:36
stachu napisał/a:
A ja mam taka funkcję
Też mi się tak zaczęło zrobić i noszę się przez to z zamiarem oddania stacyjki ślusarzowi żeby to naprawił.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum