Wysłany: 2016-12-05, 18:57 cisnienie oleju a zalany olej...
Hnda NX 250 silnik MD21 .... zalany olej castrol 10W-40 (typowy samochodowy) latam na tej oliwie juz ponad 2 lata ( wymiana co 2 przekrecone liczniki na milach czyli 2tys mil czyli okolo 3200 km... w poprzednim roku w zimie przy mrozach okolo -15 bylo okej...ale jak bym wiekszy mroz np conajmniej -20 bądż w tym roku te -10 (jak silnik jest nagrzany bo jezdzony conajmniej z 15 min plus postoj na ssaniu z poczatku) to przy ostrym ruszaniu slychac tak jakby (zacierania wałków rozrzadu na ułozyskowaniu slizgowym w głowicy....rowniez dzieje sie to tez przy nagrzanym silniku gdy w zimie np przy -10 stopniach np na 4 badz 5 biegu przycisne te 6do 8 tys obr/min...musze wtedy wciasnac sprzeglo zeby obroty silnika spadly bo slychac jak w glowicy cos na pół sucho pracuje.... zastanawia mnie fakt czy powienienem jezdzic jak do tej pory na polsyntetyku 10W40 czy moze pompa oleju podaje zbyt niskie cisnienie juz na rozgrzanym silniku.... moto z roku 89 ...przebieg na liczniku w przeliczeniu z mil na km to jakiego 46 tys km... w jesien lecie i wiosnie wszystko wporzadku nawet gdy zamykam oborteomierz na 10 tys... czyżby pompa dawal juz zbyt male cisnienie ?
Wiek: 41 Dołączył: 06 Mar 2012 Posty: 874 Skąd: Żywiec
Wysłany: 2016-12-06, 06:56
Jak czytam Twojego posta to staje się mocno wierzącym człowiekiem ....... i zaczynam się modlić aby nigdy ale to prze nigdy nic nie kupić przypadkowo od kogoś takiego jak Ty.
fh1216, fh1216, mam teraz zalany 10w60 i też cały czas przy niskich temp jeżdżę. Problemy są tylko po odpaleniu zimnego silnika (deko się zlepia) ale jak się nagrzeje to jest normalnie. Z 10w40 nie powinno być najmniejszego problemu. Może coś ci w wibracje wpada, np osłonka kolektora wydechowego i wydaje taki odgłos, walnij ją z buta w czasie jazdy. Zdejmij pokrywę zaworów (raptem 3 sruby) zobacz czy wałki całe. Pokręć rozrusznikiem to zobaczysz czy olej idzie. Silnik ćwiary jest dość wytrzymały oprócz zaworów. Olej wedle instrukcji co 12000km, więc i tak wymieniasz często.
Wiek: 41 Dołączył: 06 Mar 2012 Posty: 874 Skąd: Żywiec
Wysłany: 2016-12-07, 13:14
adziad napisał/a:
Zdejmij pokrywę zaworów (raptem 3 sruby) zobacz czy wałki całe. Pokręć rozrusznikiem to zobaczysz czy olej idzie
Adziad ale po co ???
Skoro w silniku:
fh1216 napisał/a:
(jak silnik jest nagrzany bo jezdzony conajmniej z 15 min plus postoj na ssaniu z poczatku) to przy ostrym ruszaniu slychac tak jakby (zacierania wałków rozrzadu na ułozyskowaniu slizgowym w głowicy....rowniez dzieje sie to tez przy nagrzanym silniku gdy w zimie np przy -10 stopniach np na 4 badz 5 biegu przycisne te 6do 8 tys obr/min
to zamiast zerknąć co się dzieje lepiej
fh1216 napisał/a:
...musze wtedy wciasnac sprzeglo zeby obroty silnika spadly bo slychac jak w glowicy cos na pół sucho pracuje....
nx-rider ja kolegę rozumiem, u mnie w kacie przy 10 tys. obrotów też już nie słychać jak grzechocze, a nie zaglądam do środka ze strachu co zastanę
Ale do KTM silnik to nie problem, do ćwiartki chyba mission impossible.
fh1216 [Usunięty]
Wysłany: 2016-12-09, 09:32
Ewidentnie cos czasem ktorys wałek rozrzadu na pół sucho pracuje bo slychac tak jakby ktos zaczynal wode gotowac czy cos -tak szumi jakby...a na 15w40 to pewnie by jeszcze gorzej bylo bo gęściejszy olej...
fh1216 [Usunięty]
Wysłany: 2016-12-09, 09:37
nx-rider napisał/a:
Jak czytam Twojego posta to staje się mocno wierzącym człowiekiem ....... i zaczynam się modlić aby nigdy ale to prze nigdy nic nie kupić przypadkowo od kogoś takiego jak Ty.
chodzi ci pewnie o to ze jest zalany zwykły samochodowy olej a nie motocyklowy?? Sluchaj...powiem ci tylko tyle ze jakoś wiekszosc osób sprzedaje swoj moto na czesci bo głowica zajechana albo zawory wyklepane...a ja akurat pół roku temu zrobiłem glowice bo zawory juz wyklepalo az luzu zaworowego nie bylo...a gdzie nie popatrzysz to wszyscy porzucaja nx250 gdy głowica siadnie
Wiek: 41 Dołączył: 06 Mar 2012 Posty: 874 Skąd: Żywiec
Wysłany: 2016-12-09, 11:32
fh1216 napisał/a:
chodzi ci pewnie o to ze jest zalany zwykły samochodowy olej a nie motocyklowy??
Nie kolego to przy najmniej dla mnie nie jest problem dopóki nie objawia się kłopotami ze sprzęgłem.
Chodzi mi wyłącznie o to że w momencie kiedy zaczyna Ci ostro rzęzić w silniku i coś jak sam piszesz ewidentnie się zaciera ty zamiast PILNIE sprawdzić przyczynę i wyeliminować problem, pałujesz nadal do odcinki czasami tylko wyciskając sprzęgło aby ulżyć silnikowi w cierpieniach dywagując nad tym czy należy już się przejmować czy robić dopiero jak stanie na dobre.
fh1216, musisz tam zajrzeć, nikt nie poda diagnozy jedynie po takim opisie że rzęzi coś w głowicy;] Mówisz, że robiłeś głowicę. Nie poskładałeś czasem tego z powrotem na silikon?? bo mógł się zalepić całkowicie lub częściowo kanalik olejowy który transportuje olej na wałki. nie takie już cuda widywaliśmy:
Tam smarowanie idzie w dość dziwny sposób z bloku silnika przez uszczelkę do kanału szpilki w cylindrze:
Kanałem szpilki idzie w góręcylindra, potem wychodzi z kanału szpilki w bok przez uszczelkę głowicy:
Dalej już przez głowicę do mostków wałka i poprzez mostek na drugi wałek:
Teraz jeżeli gdziekolwiek poszedł silikon lub nieoryginalna uszczelka, lub cokolwiek było brudne lub uszczelka lekko się przesunęła podczas składania to nie idzie smarowanie na wałki!!
Powinieneś to sprawdzić.
Edyta:
Trochę mnie pamięć zmyliła, smarowanie z pompy olejowej idzie do cylindra rurką poprzez kapę cprzęgła:
Ale kanalik w uszczelce pod cylinder też jest po coś, nie pamiętam niestety po co:
fh1216 [Usunięty]
Wysłany: 2016-12-10, 08:39
Przez ten kanalik w uszczelcze to tak jak mowisz idzie oliwa do glowicy...zadnego silikonu nie dawalem...uszczelka pod glowica nowa i wszystkie dziury w uszczelce sie pokrywaja wiec dobra jest...wszelkie kanaliki w wałkach jak i tych odlewach na wałki rozrzadu powyczyszczalem przed składaniem...uszczelka na pokrywie zaworow stara oryginalna bez sylikonu... Moze poprostu zła gestosc i lepkosc oleju aaa i pompa moze nie dawac juz odpowiedniego cisnienia ? Blizej swiąt lukne tam w ten rozrzad bo i tak luz zaworowy musze sprawdzic...to moze zdemontuje oba wałki i sprawdze czy nie poprzycieralo ich i czy kanaly drozne
fh1216 [Usunięty]
Wysłany: 2016-12-10, 08:48
nx-rider napisał/a:
fh1216 napisał/a:
chodzi ci pewnie o to ze jest zalany zwykły samochodowy olej a nie motocyklowy??
Nie kolego to przy najmniej dla mnie nie jest problem dopóki nie objawia się kłopotami ze sprzęgłem.
Chodzi mi wyłącznie o to że w momencie kiedy zaczyna Ci ostro rzęzić w silniku i coś jak sam piszesz ewidentnie się zaciera ty zamiast PILNIE sprawdzić przyczynę i wyeliminować problem, pałujesz nadal do odcinki czasami tylko wyciskając sprzęgło aby ulżyć silnikowi w cierpieniach dywagując nad tym czy należy już się przejmować czy robić dopiero jak stanie na dobre.
Z resztą Twój motor ty sam decydujesz.
Sluchaj ...wiem ze masz racje ale to nie jest tez tak do konca....bo to niezdarza sie zawsze jak moto troche w dupe dostanie ...tylko raz na jakis czas...no i zawsze i wyłącznie tylko gdy są mrozy (więc i olej gęsciejszy)...mi sie wydaje ze oliwa jest zbyt gesta a samo doprowadzenie tego oleju do glowicy to takie skomplikowane przez co moze zbyt znaczny spadek cisnienia jest a pozniej przez te malutkie kanaliki w glowicy to na ostatni walek moze brakowac cisnienia...wezme sie za to ale w swoim czasie....jak ci tylko raz strzeli w gaznik to odrazu regulujesz zaplon i sklad mieszanki??
fh1216, 10w40 to olej o dość małej lepkości, nawet w warunkach zimowych. Jeżeli układ smarowania jest sprawny to nie powinno być najmniejszych problemów z dostarczeniem oleju na wałki.
Jeszcze jedno co przychodzi mi do głowy oprócz samej kontroli pompy olejowej to simering uszczelniający dopływ oleju do wału korbowego:
W naszej ćwiartce wymieniałem go bo stracił całkiem swoją "gumowatość" i była wątpliwość czy uszczelnia dobrze. Jeżeli on przepuszcza to ciśnienie ląduje po prostu w kartery i nie ma siły wspiąć się na głowicę. Widziałem też kiedyś mechanicznie uszkodzony simering, kroś nie mógł nasadzić pokrywy sprzęgła i uszkodził go końcówką wału korbowego. Poharatany też nie uszczelniał dobrze.
Z ciekawości, skąd kupowałeś zawory do ćwiartki??? Jak robiłem kilka lat temu to bardzo ciężko było je zdobyć.
Powodzenia!!
nx-rider nie ma co opierdalać użyszkodników;] trza pomóc choćby po to aby następni którzy to czytają i mają podobny problem potrafili sobie z nim poradzić. A każdy niech traktuje swój motór jak chce. Nie ma się co gorączkować:D Ja staram się bardzo dbać, a sami wiecie jakie miałem już mechaniczne przygody choćby z xrą...
fh1216 [Usunięty]
Wysłany: 2016-12-10, 09:55
adziad napisał/a:
Nooo jak zdejme te pokrywe rozrzadu to zdejme i obudowe sprzegla to bym dla pewnosci wymienil ten uszczelniacz...bo kiedys mialem problem zeby zdjac i zalozyc obudowe sprzegla (bo tam gdzies zawadzala o cos tylko nie pamietam o co i tak trzabylo po skosie ją troche sciagac i zakladac...to moglem delikatnie uszkodzic a teraz mrozy przyszły guma zesztywniała i mikropekniecia sie zrobily i moze byc tak jak mowisz ze jałowy obieg sie zaczyna robic przez co zbyt male cisnienie idzie na glowice...
a wymienic te uszczelke to wystarczy zdjac pokrywe sprzegla i bezproblemu ją wymieni?
A odnosnie zaworów to jakis rok temu bylo robione...zawory zbytnio nie do kupienia w sklepie (nawet pytalem w hondzie motocyklowej) ale w mojej okolicy jest kilka warsztatow co regenerują glowice...w 2zakladach nie zrobili ale w 3 zakladzie zrobili 😊 dalem cala glowice wraz ze starymi zaworami bo oni wysyłali to do warszawy do jakiejs fabryki i tam na zamówienie na wymiar starego robili...50zl cena za 1 zawór 😊 (cale gowno) :D ...juz nie pamietam czy ssace czy wydechowe mam nowe..bo tylko 2zawory mi wyklepało a te drugie tylko podocieral bo w dobrym stanie byly ...caly remont glowicy to 200zl (2nowe zawory i docieranie i planowanie no i robocizna sama) no i na wlasny koszt uszczelniacze zaworowe 40zl i uszczelka pod glowice...ale okolo 1miesiaca czekalem...a pamietasz moze jakies wymiary tego uszczelniacza? To bym jeszcze dzis to wieczorem wymienil :D bo narazie czasu nie mam na rozebranie
Gdybyś był w stanie ustalić jakiś namiar na tą fabrykę zaworów, to myślę że wszyscy ćwiartkowicze byliby ci bardzo wdzięczni. Zawory są praktycznie nie do dostania, a to byłby prawdziwy przełom;]
fh1216 [Usunięty]
Wysłany: 2016-12-10, 12:26
Sitko czyszcze co 2bądz 3 wymiany oliwy takze jest swobodny przeplyw oleju tamtedy...moze jeszcze dzis sie wezme za demontaz tego uszczelniacza...jezeli chcecie to moge wam dac nr tel do tego zakladu co regenerują głowice (okolice Rzeszowa) ...ale u mnie to bylo tak ze musialem przywiesc glowice i dopiero patrzyli co i jak ...ale podołali zadaniu 😊 pomimo ze w cwiartce sa te nietypowe zawory bo trzonek ma srednice 4,5mm...za chwile poszukam ten nr tel
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum