A właśnie szukałem żaroodpornej farby, dzięki za namiary. Filmik xr600 rebuild to moja dobranocka. Cylinder idzie do motortech woryna pod tuleję, dobiorą tłok a korba też nowa.
madej [Usunięty]
Wysłany: 2016-05-11, 21:32
Przyszły części i są postępy:
Mój patent na montaż mocowania zębatki na wałek, przy czym tektura nad rurkę co by piachuder nie leciał na wałek
I autodeko zregenerowany:
ps. znalazłem fajny zestaw szczotek yato , przydały się przy pucowaniu silnika
Sorki ,że sie wtrące ale ale powiem cosik na temat tych farb w sprayu , ja osobiście się już przekonalem ,że wszystkie to się nadają jedynie do malowania graffiti na scianach itp,kupiłem te zaje.....te VHT czarny macik do cylindrów i stałem się biedniejszy o 120 złociszy ,a i roboty sobie nadałem , usunąłem ten szajs z cześci silnika i odmalowałem proszkowo ,przyznaję się,że nie stosowałem podkładu ,ale i tak już nic w życiu nie pomaluję sprayem , powodzenia w remoncie ,ja już mam tylko do ogarnięcia głowicę .
Wiek: 43 Dołączył: 13 Sie 2012 Posty: 1897 Skąd: NYSA
Wysłany: 2016-05-19, 21:29
madej, filmik nie działa.
madej [Usunięty]
Wysłany: 2016-06-05, 20:50
Wracam z problemem..
Nie mogę wyciągnąć wałeczka z zdjęcia.
Próbowałem grzać, i magnesem neodymowym. Siedzi i nie chce wyleźć. A chcę sprężynkę pod nim wymienić.
Jakieś pomysły ? myślałem rozwiertakiem albo gwintownikiem chwycić ale otwór za mały.
blaadee [Usunięty]
Wysłany: 2016-06-05, 23:18
Sprobuj wsadzac twardy drucik (zeszlifowany śrubokręcik na szpic, musi w niego wejść z 1,5 -2 cm lub mniej ) w niego w dziurke, skosować i próbować go w ten sposób wydrzeć, lub z malutkim haczykiem na końcu, zapuszczać wd40 wcześmiej itd... dziurke ten bolczyk ma na wylot, jak trzeba to jutro wstawie foto tego elementu.
Lepiej wkrętarka i dobry wkręt do drewna tylko te czarne , sa twarde i idzie jak masło po nożu do środka haczyka nie wkładaj bo pognisz sprężynkę , Lekko wkręć i szczypcami wyciąg do góry .
madej [Usunięty]
Wysłany: 2016-06-11, 21:41
nie poradziłem sobię z tym wałeczkiem, wszystkie metody plus zamrażanie i grzanie nie dały efektu. skończy się rozwiercaniem i nowym wałeczkiem.
Między czasie wróciły sprężyny od kowala. Niestety na tą rdzę prysnął czarnym sprajem. I tak miałem to czyścić tyle że teraz nieco bardziej papierek się zalepiał. Ale poszło , jeszcze poler i malowako i amory można składać.
madej [Usunięty]
Wysłany: 2017-05-13, 09:58
Po roku czasu od zakupu dominatora. W końcu usłyszałem pierwszy raz jak gada
Z braku czasu okazjonalnie podchodziłem do garażu by prace ruszyły dalej.
Pogoda okazuje się najlepszą motywacją.
Projekt prawie na ukończeniu. Co zrobiłem . hmmm ?
łatwiej będzie wymienić czego nie pomalowałem lub nie wymieniłem na nowe.
Ramę, wahacz , półki, stopkę, sety, golenie zimą pójdę do piaskowania i w proszek. Wszystkie śrubki do ocynku też zimą.
Reszta rzeczy jest nowa, oprócz przełączników na kierownicy, airboksa, zbiornika paliwa, błotnika, zacisków i pompy hamulcowej ,obręczy i pisast kół
Cały silnik rozebrany do zera, wymienione wszystkie uszczelniacze, oringi, łożyska, korba, tłok, rozrząd,autodeko,napinacz. Złożony bez grama silikonu.
nadwozie też wszystkie linki, klamki, łożyska, cały zawias, uszczelniacze, wahacza ślizgi,
łańcucha,
Dodatkowo airboks i odmy przerobione wszystko by brodzić w wodzie bo jajka
Zostało mi zrobić porządek z elektrykę i założyć oponki na koła, założyć oplot i odpowietrzyć heble.
Tylko mam jedno pytanko. Pod kanapą jest guma z prawej strony, zwisa sobie, przyczepiona do kanapy. po co ona jest. Gdzie powinna być wsunięta ? gdzieś w szpary w okolicach akumulatora ? nigdzie to mi nie pasuje
motomax [Usunięty]
Wysłany: 2017-05-13, 23:17
Madej w czym moczyłeś łańcuch? czy to nie czasem pb95?
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum