Po rozmowie z tobą zjechalem pływakami na 5mm z 3mm jak radzili ma forum iglice na fabryka,śruba mieszanki na 2.75 gada ładnie ale moim zdaniem lewy komin robi większe ciśnienie i to jest cała wina niemożliwosci wyregulowania na kolektorze jest mostek i to jest przyczyną, jak były katalizatory to się rownalo, nadmiar ciśnienia był rozłożony teraz jest hard mam zamiar w mostek włożyć cześć katalizatora, w razie W będzie jakiś zawór bezpieczeństwa i zminimalizuje przepływ gazów ale skoro magikii z ktm zrobili to to ma to czemuś służyć, takie są moje przemyślenia, jeśli masz coś innego do zaproponowania to daj znać
EDIT:
Bicio moim zdaniem rzeźba bo po 200km to jaja i prostatę mam wstrzosnieta, zmieszana, a kość ogonowa wbita pod pluca, gąbka. niby cięta jakiś inny profil. A co do wykonania wiesz ze zadzi PiS lepiej być łagodnym w ocenach
Ostatnio zmieniony przez managa 2016-03-14, 09:19, w całości zmieniany 1 raz
A nie no tak pytam bo ja mam u siebie z modelu 2007 kanapę, czyli trochę bardziej turystycznie wyprofilowaną i myślałem że będziesz się chciał zamienić na oryginał z 2003 bo mi bardziej odpowiada.
Tak swoją drogą nowa oryginalna kanapa do rocznika 2003 kosztuje w KTMie 290zł
A ten łącznik kolektorów w kształcie litery H ma właśnie na celu wyrównanie ciśnienia w kolektorach kiedy gazy wylotowe napotykają opór w postaci katalizatorów i ogólnie całych puszek wydechowych.
Wiecie teoretycznie mam dwie opcje braku regulacji, lewe powietrze na krótkich albo nieszczęsny air cut,obstawiam to drugie, rozbiralem gaziory do czyszczenia ale oringi pod tą pompką zostawiłem stare a złego co wiem to on właśnie odpowiada za prawidłową mieszankę ale to potwierdzę w weekend
Odpowiedź dla Alibaby, a co ja mam w domu robić:), dla Adziada walczę ze skurwielem od wczoraj , jakaś poprawa jest wyeliminowałem air cut , króćce, wydech , 15min temu ogarnełem poziom paliwa na nowo, odpał jutro zobaczymy
EDIT:
Jest tak gaziory wytyrane jakoś je podlichciłemm strzela przy około 7tyś ale raz :) niedotykam niecuduję na przyszły sezon nówki z małym przebiegiem:)
Ostatnio zmieniony przez managa 2016-03-14, 09:19, w całości zmieniany 1 raz
W moim dziku nagle zaczęły przelewac przez dysze główną w czasie pracy ,tak jakby podsysało wysokie podciśnienie.
Poziomy ustawione zaworki trzymają a ręce opadają.
Dziadek, Jeżeli podsysa przez główne, czyli zwiększyło się drastycznie spalanie paliwa to zazwyczaj wina zapchanego dolotu powietrza. Tłok ciągnie tak samo , ale że nie może zassać wystarczająco powietrza to wysysa paliwo w większej ilości. To może głupie pytanie, ale filtr powietrza masz czysty?? Lub czasem nie zmieniłeś go na inny mniej "przewiewny"?? Bo jak zapchał się drobnym pyłem to nie będzie po nim widać wcale..
Jeszcze co do Odzia, bo nie zakończył tematu rozwiązaniem zagadki. Problemem okazał się zużyty mechanizm synchronizacji przepustnic. Niby w tym modelu to znana usterka. Odzio, sprostuj jeżeli źle pamiętam.
Dziadek u mnie jest podobnie patrzac z gory widac jak z pod iglicy podsysa paliwo ,przeczyscilem wszystko gaznik w drobny pyl rozebrany i dalej to samo ,myślę ze to poprostu zużycie materialu i gaźnik i nietrzymaja parametrow,przestalem się tym przejmować w kacie i tak maneta zawsze otwarta:)))
Nie masz przez to problemu z ustawianiem składu mieszanki?
U mnie jest problem ze średnimi obrotami czuć że jest fest bogato i słychać przez moment spalanie stukowe.
Poziom ustawiony na 3.5mm (trzymając gaźniki do góry nogami) dysza od wolnych 45
powietrzna od wolnych 70 główne chyba 148-150 reszta jak oem iglica na 3 rowek.
Wydechy to wyprute oryginały na przelot z db killerami.
Filtr papierowy + prefilter UNI (dysze dobrane z advmachines)
Od 2 do 5 tysi jest ospały od 5 do odciny idzie jak wściekły pies.
Dysze 160/165 filtr bmc iglice 3 rowek sklad mieszanki2,3/4 idzie od dołu jak zły,myślę że wymień dysze ,spalanie u mnie od7 i w górę:)) jak chcesz to zadzwoń 795170480
Ja nauczony, ze grzebanie w układzie dolot/wydech zawsze kończy się tak że to nie działa jak powinno, zrobilem wszystko na serię, wywaliłem tylko epc. Mimo luzów na wszystkich elementach gaźników moto jeździ zajebiście. Do przelotów zmienilbym tylko położenie iglicy. Tuning to niestety nie są proste rzeczy.
W czasie przeglądu zimowego oprócz paru psikósuw okazało się że luzy na ssących się pokasowały 0,03mm. Kurcze 7tkm od remontu i aż tak ciasno poustawiam wszystko jak należy i pewnie moto wróci do normy.
Dobrze że lubię zimą rozbierać graty i szukać dziury w całym ;)
Ja sie aż boję zagladac ....nawet nie musze ale jestem tak ciekawy ,ze w weekend zaczne ogladac to cudo od srodka Dłubiąc w trampkach i innych enduro z epoki lat 80 ,90 ...Dzik jest jak pojazd kosmiczny z technologią kosmitów
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum