Wysłany: 2015-04-29, 14:23 Urwana szpilka przy jednej ladze (Laga)
Cześć mam do was pytanie, gdy dokręcałem mocowanie ośki przedniego koła zerwałem jedną szpilke z 4 i moje pytanie brzmi tak czy mogę ta szpilkę wykręcić i wymienić, czy szpilke urwaną dospawać. Może ktoś ma jakiś patent ? :( A może to na nic nie wpłynie i moge się poruszać motocyklem bez wahania ?
WP_20150429_001.jpg
Plik ściągnięto 54 raz(y) 1,33 MB
TomekC [Usunięty]
Wysłany: 2015-04-29, 15:05
Widać ze tej szpilki trochę wystaje , po odkręceniu tego mocowania oklep lekko młotkiem przez kawałek drewna sama lagę w miejscu szpilki , pogrzej choćby opalarka i próbuj odkręcać dobrymi szczypcami jak nie uda się to zostaje rozwiercenie urwanej szpilki
Ja w moim Dominatorze urwałem tą szpilkę 3 razy. Zawsze robiłem tak, że do wystającej końcówki przyspawywałem narętkę i wykręcałem (w lewo). Potem dorabiałem nową szpilkę (np. z śruby) i wkręcałem.
http://www.transalp.riderparts.pl/produkt/szpilka-uchwytu-osi-kola-honda-92900-060-250e to jest ta szpilka ? i odkręcać w lewą strone ? I NA TĄ CHWILE OBECNĄ MOGĘ JEŻDZIĆ NA TYCH 3 SPZILKACH ?
Tak to ta szpilka, mam je zawsze na półce, bo ukręcają się dość często. Hondowska, ale pasuje również do yamahy
daamianoo5 [Usunięty]
Wysłany: 2015-04-30, 15:59
czołem wszystko git ;) znajomy mechanik przyspawał nakrętke i udało się odkręcił ! Polecam na przyszłość ten patent no i na miejsce szpilki wkręciłem śrube M6 imbusową :) Pozdrawiam :) Teraz wypad NA Łowissko ! :)
Ostatnio zmieniony przez daamianoo5 2015-04-30, 20:29, w całości zmieniany 1 raz
Wiek: 41 Dołączył: 06 Mar 2012 Posty: 874 Skąd: Żywiec
Wysłany: 2015-05-02, 12:45
ArturS napisał/a:
25mm
to jest długość całkowita czy też mam rozumieć że 2x25mm gwintu ??
daamianoo5 [Usunięty]
Wysłany: 2015-05-03, 08:51
bierzesz śrubke długą łeb ucinasz końcówki gwintu lekko pod kątem szlifujesz by sie nie wrzynała i wkręcasz jak szpilke albo śrubkę wkręcasz i odradzu dociska nikt na to nie patrzy, byle żeby trzymało i miało to samo działanie
Wiek: 41 Dołączył: 06 Mar 2012 Posty: 874 Skąd: Żywiec
Wysłany: 2015-05-03, 11:51
daamianoo5 napisał/a:
albo śrubkę wkręcasz i odradzu dociska nikt na to nie patrzy
nie chodzi o to czy ktoś patrzy czy nie tylko o to że wolałbym nie wkręcać i nie wykręcać wielokrotnie niczego w gwint zrobiony w ladze. Myślę że dość szybko może go trafić szlak
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum