Wysłany: 2014-04-12, 17:55 Dominator a dłuższe wyjazdy (z plecakiem i bagażem)
Witam. Jestem tu nowy i mam nadzieje że dobrze trafiłem na temat:) A sprawa ma się nastepująco mam na moto odłożone ok 6tys. i ciągle rozmyślam nad dominem, aczkolwiek mam parę wątpliwości co do tego moto.
Miał by on służyc do wojaży na dystansach 200, 300 km raczej we dwójkę plus jakiś bagaż. Jak się uda na przyszły rok to i by była trasa ze 10 razy dłuższa. Czy to moto daje rade? (W solo nie wątpię czytając o waszych wojażach), czy raczej się rozejrzeć za czymś innym?
Pod uwagę jeszcze brałem kawe kle , bmw gs-a, tenerke i suzi dr-ai trampka. Raczej aprile i inne wynalazki odpadają a na większe moto wydaje mi się że jeszcze troche za mało doświadczenia i km przebytych.
Wydzieliłam do nowego wątku, myślę, że to temat na osobną rozmowę / managa
Ostatnio zmieniony przez managa 2014-04-12, 18:02, w całości zmieniany 1 raz
Rozumiem użytkowany głównie po drogach asfaltowych? W takich warunkach i w pojedynkę czasem ciężko/męcząco, małe prędkości, wibracje, stosunkowo duże spalanie, a co dopiero w dwie osoby. Chociaż znam ludzi, którzy się tym nie zrażają
Chyba taki trampek były lepszy, chociaż nie wiem czy w tej cenie znajdziesz..
MateXXX [Usunięty]
Wysłany: 2014-04-12, 18:15
Z tym asfaltem to różnie bywa. Osobówka sobie czasami nie radziła :) jeśli chodzi o prędkość to i tak mi się wydaję że to będzie 100 + - 20 km. A jak z spalaniem w takich warunkach tzn asfalt 100km/h i 180kg na pace. I czy chłodzony powietrzem silnik da rade??
Na forum TA pewnie warto zajrzeć gdybyś się zdecydował na trampiszona.
MateXXX [Usunięty]
Wysłany: 2014-04-12, 18:28
Ehhh jakby ten silnik szło wsadzić do domina.
A jeśli patrzeć na tenere i gs-a??
Trol [Usunięty]
Wysłany: 2014-04-12, 18:31
Gdyby ktoś kiedyś Trampka kupował to doradzam zajżeć do wałka zębatki zdawczej w pierwszym rzędzie. Potrafi mieć wytarte lub raczej prawie wytarte zęby, to newralgiczny punkt używanych Transalpów, niezależnie od daty produkcji .
Ostatnio zmieniony przez managa 2014-04-12, 18:33, w całości zmieniany 1 raz
MateXXX [Usunięty]
Wysłany: 2014-04-12, 18:45
A może http://allegro.pl/yamaha-...4127478878.html
czy jest jakaś róznica która bardziej przemawia za honda?
Takie suzuki http://allegro.pl/suzuki-...4106055786.html ?? czy z racji chłodzenia powietrzem też nie zbytnio. I jeszcze jedno jak na takie moto przebiegi rzędu 20, 30 tys jak niby jest na liczniki są to orginalne przebiegi czy jest identycznie jak z osobówkami ze nie można żadnej kupić co ma najeżdżone pow 200 tys heh
Tyle pytań a życie takie krótkie..
Ostatnio zmieniony przez MateXXX 2014-04-12, 18:51, w całości zmieniany 2 razy
Przed kupnem Dominatora jezdzilem pozyczonym Transalpem 600. Gdybym szukal moto na dluzsze turystyczne wypady z pasazerem i bagazem bralbym Trampka bez zastanawiania.
DRki RSE to podobno straszny szajs, ale tylko tak słyszałam No i tej samej klasy co Dominator, więc jakbym miała wybierać - nie zastanawiałabym się ani chwili
MateXXX [Usunięty]
Wysłany: 2014-04-12, 19:00
Jak się nie ma moto to wiesz :) i na odkurzaczu fajnie się przelecieć wtedy jest hehe
MateXXX, zależy ile twój plecak waży
Często jeżdżę we dwójkę i są to wypady po około 150-300km po okolicy. Spalanie 4,75 (pasażerka waży 50kg). W tamtym sezonie zrobiłem NX-em większą trasę około 2600km po Polsce, Czechach i Słowacji (może w końcu napiszę relację). Jechaliśmy we dwójkę, dwa duże kufry, namiot i inne toboły. Na asfaltach brakowało mi 6 biegu prędkości przelotowe max 120 km/h powyżej 100km/h jazda była męcząca. Nie żałuje tego wyjazdu, motocykl ani razu nie nawalił oprócz dętki Myślę, że udało mi się osiągnąć dopuszczalne obciążenie tylnej osi i z tego względu patrzyłbym w stronę cięższych motocykli.
Jeżeli planujesz je 1/4 dzić głównie asfaltami to zastanowiłbym się nad czymś dwucylindrowym i chłodzonym cieczą. U mnie sytuacja się odwróciła bo dziewucha nabiera wprawy w samodzielnej je 1/4 dzie.
Rozglądnij się za AT - tak wiem, że ciężko w tym przedziale cenowym ale zdarzają się okazje.
Bąd 1/4 też przygotowany, że po zakupie jakiegokolwiek moto musisz mieć pewien bufor gotówki (minimalnie 2000zł) na ewentualne usterki.
MateXXX [Usunięty]
Wysłany: 2014-04-12, 19:39
Ogólnie to mam na ten cel ponad 8 tysi więc uwzględniam inne czynności po zakupie a co do plecaka to raczej jak wieloryby nie wyglądamy, aczkolwiek zestawem ważymy ok 150 kg. I to tak zawsze jedni mówią że można bo daje radę a inni żeby jak najdalej od tego ehh
I to tak zawsze jedni mówią że można bo daje radę a inni żeby jak najdalej od tego ehh
Wiesz, da radę i na komarku taki dystans przejechać, ale ile w tym przyjemności? Tak, jedni powiedzą, że sporo, bo przygoda i takie tam 8tys km? No to przygotuj się na 2-3 zmiany oleju po drodze :D Dlatego trampek czy inny chłodzony cieczą lepszy
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum