ja wkładałem drewniany kolek między zębatkę kosza i wału przy dokręcaniu , odkrecałem pneumatem idzie bez problemu .
kubas9311 [Usunięty]
Wysłany: 2014-03-30, 18:18
wczoraj złożyliśmy silnik, odpalił i cichutko chodził, wyregulowaliśmy ga 1/4 nik i moto elegancko chodziło do dziś. Z rana ustawiliśmy się na latanie, odkąd wyruszyliśmy z podwórka moto strasznie kopciło na siwo/niebiesko i tak jest do teraz. Przy je 1/4 dzie stałym tempem kopci mocniej z prawego wydechu, a z lewego mniej. Odkręciłem kolektory a tam wszystko w sadzy, trzonki zaworów są całe okopcone ale nie wyglądają jakby puszczały. Odma leciutko tłusta( w sumie u mnie tez jest tłusta, a nie kopci nic) w airboxie sucho. Moto wypiło litr oleju na 100km;/ Zaraz po tym jak złożyliśmy głowice nalaliśmy z pół litra oleju w pokrywę zaworową, czy to mogło mieć jakiś wpływ( pompa wpompowuje tyle samo oleju co zaciąga z głowicy? być może było tam zbyt dużo oleju i od ciśnienia puściły uszczelniacze?)
Poza tym moto odpala od strzała, nic nie stuka puka i moc ma taką jak wcześniej. Proszę o jakieś porady bo nie mam już pomysłów... gdyby tłok puszczał to nie byłoby tez problemu z odpalaniem, trzymaniem obrotów? moto pali elegancko i trzyma obroty;/
Wiek: 43 Dołączył: 13 Sie 2012 Posty: 1897 Skąd: NYSA
Wysłany: 2014-03-30, 18:51
Co z uszczelniaczami, nowe, dobrze założone?
Jak pierścienie puszczają to i tak zapali bo to benzyniak.Nie przestawiliście pierścionków?
Pośmigajcie jeszcze z dzień i kontrolujcie olej.
Może uszczelniacze 1/4 le założone?
kubas9311 [Usunięty]
Wysłany: 2014-03-30, 19:23
Uszczelniacze nowe, a głowica była składana przez firmę zajmującą się regeneracja głowic, wiec chyba dobrze. Co do tłoka to nie sciagalismy cylindra w ogóle, wiec pierścionki są tak jak wcześniej może zmierzyć kompresję?
Wiek: 43 Dołączył: 13 Sie 2012 Posty: 1897 Skąd: NYSA
Wysłany: 2014-03-31, 07:15
No niby mogło się zbiec z wyp0wiedzią habita ale kto wyciąga tłoki jak robi głowicę w warsztacie bo się nie spotkałem z tym. Kolego to że zalałeś olej do czapki przed odpaleniem to bardzo dobrze. Nadmiar spłynął.
Jeżeli kopci tylko z jednego wydechu to stawiałbym na uszczelniacz.
Pomiar manometrem rozjaśni trochę w jakim stanie są pierścienie - poczytaj o metodach pomiaru bo jest kilka sposobów.
Pompa ma dwie sekcje, ta co wypompowuje olej z silnika do ramy ma większą wydajność (grubszy rotor). Olej z klawiatury spływa kanałem łańcuszka rozrządu - nie ma opcji aby tam zebrał się nadmiar.
Tłusta odma to norma.
kubas9311 [Usunięty]
Wysłany: 2014-03-31, 13:18
Kopci z obydwu lecz z prawego sporo mocniej. Jeśli kompresja będzie zbyt mała to znak że pierścienie nie trzymają, wiec tez muszą puszczać olej. Dobrze myślę?
Wyciąga tłok ten , kto nie chce rozbierać dwa razy silnika. Nie ma czasu na to, albo ochoty;]
kubas9311 [Usunięty]
Wysłany: 2014-03-31, 19:13
adziad, będzie kumpla kosztowało to dodatkową. Uszczelkę pod głowicę, zawsze jakaś szansa była ze będzie cacy. Swoją drogą ktoś tam ładnego gówna musiał dolać ze podczas oględzin nie kopcil ani nie pukalo nic. Po niecałych 200km od kupna zaczęło się
sypać, a może motul zrobił czyszczonke:-/
Wiek: 43 Dołączył: 13 Sie 2012 Posty: 1897 Skąd: NYSA
Wysłany: 2014-03-31, 23:22
kubas9311, Za szybko by to motul wyczyścił. Po prostu musiało być wlane coś ala "motodoktor" i olej był gęsty jak galaretka truskawkowa.
Pomiar kompresji w takim przypadku powinien wyjaśnić sprawę.
Uszczelkę pokusił bym się założyć tą samą ponownie-wiem że to niby druciarstwo ale przejechała kilka km może się uda. NO chyba, że zapodacie szlif i nowy tłok to może zmieńcie też uszczelkę.
Zastanawia mnie cały czas ta głowica i uszczelniacze.
Teraz kto będzie rozbierał ? Sprawd 1/4 cie dobrze bo może coś spartoliliście i jest lipa. Skupcie się na prowadnicach i uszczelniaczach.
Habit [Usunięty]
Wysłany: 2014-04-01, 09:14
kubas9311 napisał/a:
Jeśli kompresja będzie zbyt mała to znak że pierścienie nie trzymają
lub też, że głowica się zesrała.
adziad napisał/a:
Wyciąga tłok ten , kto nie chce rozbierać dwa razy silnika.
Ot cała prawda:)
wojtekk napisał/a:
Pomiar kompresji w takim przypadku powinien wyjaśnić sprawę.
Chyba, że olej zbiera się na tłoku ( a na 99% tak jest) i ciśnienie będzie zajebiste wręcz:)
A gdyby uszczelniacz nie trzymał to kopciłby tylko po postoju, jak olej zdąży spłynąć po trzonku do cylindra, podczas jazdy byłoby praktycznie niezauważalne gdyż ciśnienie wypychałoby ten olej do góry- do głowicy.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum