Pytanie żółtodzioba, wyciągnąłem Dominatora po zimie i mam problem - hamulec przedni ociera delikatnie o tarcze (pedał tylniego hamulca nie odskakiwał cały, ale podkręciłem pedał i psiknąłem smarem sworzeń i działa ok), ale nie wiem jak podkręcić przedni - dokładniej klamka odskakuje cała, ale zaciski lekko ocierają o tarczę, w jaki sposób "poszerzyć" zaciski przedniego hamulca ?
Z góry dzięki za pomoc.
pewnie lekko prowadnice sie zapiekly
uzywajac kolana sproboj wcisnac zacisk w strone kola
jak nie pomoze to go odkrec, pociagnij za metalowa czesc i zacisk zeby je rozdzielic i przeczysc i przesmaruj prowadnice
blazkowicz [Usunięty]
Wysłany: 2014-03-31, 17:05
Trochę poszarpałem mechanicznie przy zaciskach, spróbowałem odepchnąć hamulec, ale bez skutku, ogólnie przy zaciskach lekko się kruszy jak nimi lekko ruszałem, także chyba trochę przyrdzewiały.
Rozkręcać samemu i grzebać trochę się obawiam, że nie skręcę go spowrotem.
Jest szansa, że to przyrdzewienie się "rozje 1/4 dzi", czy raczej muszę jechać do mechanika na czyszczenie tych zacisków/hamulca ? (ile taki mini zabieg może kosztować) ? Bo w sumie to nie jest jakoś tragicznie, przy prowadzeniu motoru da się to bardzo lekko odczuć.
Niestety to mój pierwszy pełny sezon z motorem będzie więc samemu niewiele potrafię zdziałać jeszcze.
rozjezdzic to raczej nie, co najwyzej sie klocki doszlifuja :)
odkreca sie tylko 2 sruby kluczem 12 najlepiej nasadką i juz masz wszysstko 'na dłoni'
blazkowicz [Usunięty]
Wysłany: 2014-03-31, 17:50
Okej odkręciłem, przetarłem w środku, ale jakoś dziwnie tarcze są zaciśnięte (tzn zbyt mała wąska, co dziwne bo w zesz sezonie była ok).
Jak mogę "rozszerzyć" tą szczelinę między klockami ?
*zastanawiam się, czy hamulec nie jest najzwyczajniej zapowietrzony może ?
blazkowicz szczeliny (są dwie) pomiędzy klockami a tarczą nigdy się nie rozejdą na tyle, żeby klocek nie dotykał lekko tarczy (nawet przy nowym zacisku). Naciśnij mocno na zacisk i przytrzymaj kilka chwil i zobacz czy koło obraca się swobodniej.
Teraz pytanie:
Czy ocierać zaczęło mocniej ocierać/hamować jak już nacisnąłeś kilka razy klamkę? Jeżeli mocno trze to albo masz zapowietrzony hamulec albo się coś zapiekło w zacisku.
blazkowicz [Usunięty]
Wysłany: 2014-04-01, 11:50
?ciągnąłem hamulce wyczyściłem z wierzchu tłoki/zaciski i cofnąłem mocno tłoki (duużo luzu zrobiłem). Potem skręciłem hamulce i trochę popompowałem pedałami i tłoki się tak mniej więcej ustawiły. Tak działa ta technologia, że tłoki sięsame "ustawią" jak za duzo luzu jest ?
Tak, właśnie działa zacisk hamulcowy.
By powstała siła tarcia (hamowanie) potrzebny jest nacisk i współczynnik tarcia (ten zależy od tego jak styka się tarcza z klockiem i z jakich materiałów zostały wykonane). Po spadku ciśnienia w przewodach hamulcowych (czyli po puszczeniu klamki) na klocek hamulcowy nie działa, żadna siła. Bez siły nacisku nie powstanie siła tarcia - innymi słowy bez ciśnienia przewodach nie ma hamowania nawet gdy klocek idealnie przylega do tarczy.
Wyobra 1/4 sobie jak wyglądało by hamowanie pojazdem z hamulcami hydraulicznymi gdyby tłoczki cofały się choćby o 2mm... każdy szarpałby za klamkę jak ksiądz na kolędzie, co w sytuacji awaryjnej kończyło by się mniej lub bardziej kontrolowaną katastrofą
EDYT: Przeczytaj ten artykuł jest tam trochę obrazków z tym jak działa zacisk i pompka -> Jak hamować
Mam następujący problem. Po demontażu koła, kiedy zacisk wisiał sobie "pusty" (w sensie, że bez tarczy) przypadkowo wcisnąłem klamkę hamulca. Efekt był taki, że miałem spory problem z wciśnięciem tarczy między klocki, mimo wcześniejszego rozpychania ich. Kiedy już udało się wszystko złożyć i udałem się na jazdę próbną, okazało się, że hamulec jest "twardszy" czyli zmniejszył się martwy skok klamki. I druga obserwacja, tarcza po jeździe, a bez hamowania jest gorąca, na tyle że nie da się jej dotknąć bez lekkiego poparzenia.
Macie jakiś pomysł co z tym zrobić? Jak "rozepchać" klocki trwale?
Rafalix zacząłbym od zdjęcia pokrywki pojemniczka z płynem i wyrównania uszczelki z membraną... po prostu zdjąć pokrywkę, uszczelkę, pomacać i założyć. Jak nie pomoże to może tłoczki się zabrudziły i jak nimi poruszałeś to brud wszedł pod oringi przeciwpyłowe i teraz się blokują?
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum