Mam problema z tylnym heblem. Nie chce skurczybyk działać .
Zalałem płynikiem i dymam i dymam a tu nic. Przyłożyłem palec do tłoczka i podczas naciskania d 1/4 wignią jest wyczuwalny ruch tłoczka, jednak tłoczek nie wysuwa się z zacisku, żeby zniwelować luz .
Płyn już w układzie jest bo przez odpowietrznik wypłynął.
Nadmienię, że pompkę rozbierałem i nie wiem czy wtedy coś posrałem przy składaniu i przez to nie rabota, czy jest jakaś inna przyczyna.
musisz podpiąć do odpowietrznika rurkę taką akwariową i włożyć jej koniec do szklanki (słoika z płynem) bo jak odpuszczasz manetkę to z powrotem zaciąga powietrze do układu. Czasem trzeba trochę ponapiżdżać czymś w zacisk aby się podczas pompowania wszystkie bąbelki powietrza poodklejały i wyleciały. Ale i tak proces całkowitego odpowietrzenia trochę trwa i musisz być cierpliwy i pompować....
No chyba , że na prawdę jakoś do D to poskładałeś, ale to już sam musisz wiedzieć;]
albo tak, choć nie testowałem sam
Yukikaze [Usunięty]
Wysłany: 2013-07-23, 20:39
Baaa... patent z wężykiem i słoikiem to nie nowum bo już nie jeden samochód odpowietrzałem nie chwaląc się .
A powietrza mi nie zaciąga bo robię kilka pompnięć na zamkniętym odpowietrzniku i przy naciśniętym hamulcu popuszczam na sekundkę odpowietrznik. Oczywiście wężyk w słoiku i w płynie.
Pewnie trza będzie rozbebeszyć pompkę
yukikaze wsad 1/4 coś pomiędzy tłoczek a klocek, żeby tłoczek od początku miał opór (tłoczek wciśnięty na max w zacisk). Zawsze tak robię jak są problemy.
Metodę zaprezentowaną przez adziad-a stosuje i moim zdaniem najlepsza. Zanim zaczniesz normalnie odpowietrzać, ściągnij strzykawką płyn z zacisku - kontroluj jednocześnie poziom płynu w zbiorniczku. Pó 1/4 niej normalnie odpowietrzaj, z założoną strzykwą - mniej pozalewanych płynem części
Nadmienię, że pompkę rozbierałem i nie wiem czy wtedy coś posrałem przy składaniu i przez to nie rabota, czy jest jakaś inna przyczyna.
Jak kumpel rozebrał pompkę w bmw gs to przy składaniu rozpiepszył jedną gumkę i też pompka nie działała.
Yukikaze [Usunięty]
Wysłany: 2013-07-24, 15:32
adziad napisał/a:
eeee to widzę, że profeska a ja tu takie rady, aż wstyd;]
Nieee.. no nie przesadzaj adziad Każda pomoc się liczy i jestem za takową pomoc wdzięczny
estor [Usunięty]
Wysłany: 2014-09-29, 16:51
witam mam to samo , hamulec nie działa chciałem zacząć robić to ze strzykawką jak na zdjęciu ale opis brak a film nie działa , czy ma ktoś film aktywny lub opis co robić bo dobrze odpowietrzyć mi hamulec nagle przestał działać . pozdr
Wiek: 41 Dołączył: 06 Mar 2012 Posty: 874 Skąd: Żywiec
Wysłany: 2014-09-30, 06:58
estor napisał/a:
mi hamulec nagle przestał działać
więc to już trochę inna bajka
jeśli nagle się zapowietrzył to pytanie dlaczego.
Jaka grubośc tarczy?
ile zostało klocków ?
czy w zbiorniczku jest płyn i ile go jest ?
estor [Usunięty]
Wysłany: 2014-09-30, 07:10
klocka jest może połowa, w zbiorniczku był płyn zacząłem go odpowietrzać naciskając kilkukrotne i na naciśniętym popuszczałem śrubę od odpowietrzania, wczoraj sprawdziłem i mam połowę stanu. dziś chciałem zabrać się za hamulec. , ah po naciśnieciu opór jest jakieś 10% nie do hamowania przy toczeniu nawet. Jak grubość tarczy to sam nie wiem :)
Wiek: 41 Dołączył: 06 Mar 2012 Posty: 874 Skąd: Żywiec
Wysłany: 2014-09-30, 10:07
wojtekk napisał/a:
Grubość tarczy raczej niewiele będzie miała do znaczenie tak mi się wydaje.
to raczej 1/4 le Ci się wydaje.
Zjechana tarcza + zjechane klocki + stare gumki = 100% problemów z hamulcem, który może zacząc sam się zapowietrzac
Cytat:
klocka jest może połowa, w zbiorniczku był płyn zacząłem go odpowietrzać naciskając kilkukrotne i na naciśniętym popuszczałem śrubę od odpowietrzania, wczoraj sprawdziłem i mam połowę stanu. dziś chciałem zabrać się za hamulec. , ah po naciśnieciu opór jest jakieś 10% nie do hamowania przy toczeniu nawet. Jak grubość tarczy to sam nie wiem :)
Musisz byc pewien na 100% że poprawnie odpowietrzasz bo albo ..ujowo odpowietrzyłes i tą czynnośc masz do poprawy albo zrobiłeś to dobrze ale układ zapowietrza się samoczynnie
estor [Usunięty]
Wysłany: 2014-09-30, 18:13
witam, nie upieram się że robie dobrze :)
pompuje i na wciśniętym odkręcam lekko zaworek. zamykam i pompuje znowu
robiłem tak dziś z 15-20 min ale nie doszło do tego by zacisk zblokował tarcz.
Wiek: 43 Dołączył: 13 Sie 2012 Posty: 1897 Skąd: NYSA
Wysłany: 2014-09-30, 18:27
nx-rider, podałeś tu zbieg wyjechanych części. Dobrze mi się wydaje bo nawet bez tarczy kiedyś dowaliłem (na nowych klockach) i twardo było bez zapowietrzania. A wystarczy tylko zła "gumka" i tyle.
Jak nagle przestał działać to raczej coś się skończyło.
Mam pompkę z przewodem i zbiorniczkiem jak chcesz to zapraszam do działu sprzedam.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum