Niefajnie się je 1/4 dzi bez przedniego hamulca przy zjazdach, ale o wiele gorzej w mieście między autami, już w Żywcu najechał bym autobus przy podjeżdżaniu do stopu:-).
Wielkie dzięki Natalii za dach nad głową i Przemkowi za kilometry, które przygotował.
Wszystkim polecam wyjazd lipcowy na Podhale. Jazda w takim gronie i takiej okolicy to prawdziwa szkoła Off, bez teorii... jedziesz, gleba, wstajesz, jedziesz...
Zabezpieczenie: 19283
Wiek: 101 Dołączyła: 26 Maj 2011 Posty: 386 Skąd: devil's den
Wysłany: 2013-06-23, 19:58
mało, no nie?
fajnie było pouszkadzac to i tamto oraz mieć zaszczyt zdemolowania Kata (dzieki MadArt..)
natomiast reszta w normie, widzimy sie w chatce w lipcu :)
Wiek: 41 Dołączył: 06 Mar 2012 Posty: 874 Skąd: Żywiec
Wysłany: 2013-06-24, 08:31
Teraz ja, teraz ja ...
Przede wszystkim chciałbym wam podziękować - nie będę wymieniał komu za co bo naprawdę każdemu z was "świry" składam pokłon za fajną miejscówkę, za super trasy (choć na własne życzenie nie było mi dane objechać całości OFFU), za nowe znajomości, za ....... kurde dość bo zaraz się rozpłaczę
A teraz krótkie podsumowanie wyjazdu wg mojej skromnej osoby:
- zakończenie 2 etapu docierania motura - olej wraz z filtrem zostanie poproszony o opuszczenie pojazdu gdyż spełnili już swoją funkcję
- rozje....ane na drobne męskie ego z powodu uświadomienia sobie własnych umiejętności offowych
- 1 skręcona kostka
- 1 siniak na kolanie wielkości stanu teksas
- kilka otarć na nowiutkim buzerze - lepiej niż na łokciu i barku (sprzęt już na siebie zarobił)
- 1 wyrwana linka prędkościomierza
- 1 zaliczona oraz zdiagnozowana i naprawiona awaria zasilania
- darmowa lekcja mechaniki przeprowadzona w środku lasu przez Madarta oraz Jurka w towarzystwie zajebistej ilości much i komarów. Temat zajęć jak patykiem w lesie naprawić przeskoczony o 3 zęby łańcuch nierządu
- kilka sztuk ubrań koszulki i bielizna nadające się wyłącznie do spalenia bo nie znajdzie się żaden sposób na ich odtrolowanie
Wiek: 54 Dołączył: 07 Mar 2011 Posty: 263 Skąd: Raczyce
Wysłany: 2013-06-24, 08:48
LOOOOOOOOOOOOOL jakie pikne Panie Przemku traski :) no po prostu uwielbiam ten stan braku mocy z powodu latania ( nie mylić z podnoszeniem) .
ZAJEBI?CIE BYŁO i awarie planowane w sposób umożliwiający jakąś reakcję ( np guma w Chrzanowie w piątek po południu, a nie w sobotę wieczorem, i nie na autostradzie w tenże piątek) , bąd 1/4 koniec klocków zbieżny z końcem mej mocy , a nie wtedy kiedy moc była na 200% - więc podejście się liczy i uśmiech :)
Jak napisałem w szuboksie dzień motocyklowy skończył się dla nas około 23 -24 nie pamiętam dokładnie ( może to była 22 ????)
Na koniec dnia wpadli do mnie Karol z Michałem w końcu długo się nie widzieliśmy :( :) Z powodu braku stabliności tylnego koła.... co się okazało - łożysk brak w sposób wręcz tragiczny.
I winę za to ponosi mechanik, który robił Karolowi koło bo po prostu nie naciągnął naciągów jednakowo z każdej storny koła , przez co kulki Se przeszły w bok i zespawały się z sworzniem i wyrobiły na piaście dodatkową bieżnię …
Szkoda że byłem zmęczony bo porobiłbym zdjęcia….
Przy demontażu resztek łożyska używaliśmy:
• piły do cięcia metalu
• 2 młotków
• 1m brechy fi2,5 cm
• 4 facetów
Więc było grubo !!!!
A wracając do zlotu – było wszystko co powinno być w offie
Kurz
Błoto
Górki
Korzenie
Speed
I ekipa chwytająca za serce :)
Dzięki Wam tak było
Przemo - Demolka jesteście wielcy!
A ha black edition nie dało rady – prawdopodobnie za słaba karta i w zasadzie nie da się oglądać filmu :(
Wiek: 54 Dołączył: 07 Mar 2011 Posty: 263 Skąd: Raczyce
Wysłany: 2013-06-24, 17:31
poprawka z filmami :)
są i super jakość po prostu mój komputer nie obrabia tak doskonałego materiału, jakoś z niewiedzy ustawiłem slow motion na nagrywaniu - i jest tak jak we wszystkich filmach z promocji GoPro..... zajebiście :)
Może Karol ma lepszy sprzęt bo ja na razie godzinami czekam na wynik jakiejś konwersji
Wiek: 54 Dołączył: 07 Mar 2011 Posty: 263 Skąd: Raczyce
Wysłany: 2013-06-24, 19:14
dojechali na 2gą w nocy
cali
koła napompowane
Carlos [Usunięty]
Wysłany: 2013-06-24, 19:33
Do mnie dojechaliśmy przed 2 w nocy, Michal kilka godzin temu zameldował się w Szczecinie.
Wyjazd z przygodami (Puntek- dzieeeki!), sobotnie latanie- rewelacja, miejscówka- lepsza niż 5* hotel (podgrzewany potok górski, apartamenty z widokiem na wzgórze)
Przemo- fajnie latać z tak niezmordowanym przewodnikiem:) Nie wiem jakie masz bateryjki ale ich nie zmieniaj.
Demolka- wykreśl z opisu miejscówki słowo "spartańskie" :)
Cieszę się, że pogoda dopisała- mieliśmy kurz a pó 1/4 niej błoto, więc pełne bogactwo.
Za chwilę wrzucę kilka wyciętych zdjęć z kamery (filmików narazie nie daję, bo muszę wyrzucić tryb slow motion).
Dziękuję wszystkim za świetną atmosferę, jesteście super ekipą
Carlos [Usunięty]
Wysłany: 2013-06-25, 01:03
Kilka zrzutów z filmików:
Przed wyjazdem:
Wąski testuje nową oponę:
Puntek w akcji (kamerka nie pokazuje skosów)
Demolka stwierdziła, że off jest męczący i postanowiła odpocząć:
W oczekiwaniu na zagubionych:
To co pisałem wcześniej- warunki były różne, trochę mokrego:
i trochę suchego (Kulka atakuje podjazd)
Tutaj Puntek ciekawie wyszedł z opresji:
Kolejny podjazd:
Tuż za przewodnikiem:
Huska na celowniku (żałuję, że nie widać skosu, bo był całkiem stromy podjazd)
Nauka latania
Najpierw wzbiłem się w powietrze (motocykl zatrzymał się na ścianie z trawy)
pó 1/4 niej nadszedł czas by dotknąć gleby:
należało zrobić kilka obrotów:
by móc wstać i usłyszeć śmiech nadjeżdżającego Kulki:
Posty scalone w jeden.
Ostatnio zmieniony przez managa 2013-06-25, 09:20, w całości zmieniany 2 razy
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum