Honda NX 650 Dominator

Demolka · Wysłany: 2013-06-18, 15:49

ło rany, napisałam 'wtajemniczonych'?
'nieopó 1/4 nionych' miało być, 'nieopó 1/4 nionych'! :mrgreen:

Carlos · Wysłany: 2013-06-18, 16:03

Podaje sposob na wtajemniczenie-
1. manetka do konca
2. odjac gazu, szybko, bez dotykania klamki wbic kolejny bieg
3. powrocic do punktu 1

Przy poslizgu tylnego kola nalezy regularnie powtarzac punkt 1.

Kubeko · Wysłany: 2013-06-18, 18:54

czyli nie pozostaje nic innego niż przyjechać na czas...
Chyba nie mogę czekać na ekipe Puntka z chieną Kulki i sąsiada Nx-ridera, bo mnie rozgrzewka ominie.... jako że mam zaległości czuje że muszę się stawić na gimnastykę korekcyjną znaczy piątkową rozgrzewkę...

cubiacus · Wysłany: 2013-06-18, 23:04

oj będzie rozgrzewka :-D

znalazłem taki start jak w zeszłym roku tylko, że hardcorowy :-D

tak przynajmniej wyglądał jak podjeżdżałem :-P

nawet mam wątpliwości czy Afra/Domin wjedzie na dobrych kostkach, przekonajcie mnie :-D

ja też będę tak koło 17, tak więc kto dojedzie załóżmy na 18 to zrobimy sobie godzinną przejażdżkę dla słabeuszy :-P

rano oczywiście ją powtórzymy jeśli się okaże, że jednak się da :-D

jak nie to starym korytem...

a plan napisała Demolka, ja dodam tylko, że na razie mamy tylko 160km offu, ale coś dołożę :-D

bo przecie mało, nie?:-P

just in case tel. do mnie 504460247 :-P

aha, oczywiście jak ktoś chce to ja w piątek od rana też ujeżdżam traskę :-D

taka dłuższa rozgrzewka :-D

zapraszam jak ktoś ma wolne

kulka · Wysłany: 2013-06-19, 15:35

cubiacus, bedzie latal w te i nazad by poten nam pokazac jak umi :mrgreen:

i bedzie smial sie jak sie komus cos nie wyjdzie :mrgreen:

CFaniaczek jeden :mrgreen:

cubiacus · Wysłany: 2013-06-19, 17:46

nie, aż tak 1/4 le nie jest :-D

samemu to se szaleje, ale z waszymi wielgachnymi motórami wiem, że wycieczka jest fajniejsza jak jest średnio trudno :-D

- lepiej zawsze 150km w 8 h niż 8 km w 15h :-P

dlatego traska poza kilkoma podjazdami, gdzie trza się spiąć to super podhalańskie śmiganie po szuterkach i laskach :-D

obaczycie cepry, obaczycie :-D

Alibaba · Wysłany: 2013-06-19, 21:58

Przyjemnie posłuchać jak fajnie będziecie mieli na Podhalu, niestety znowu nie dane mi polatać tam z Wami ale i tak będę się cieszył jak zobaczę obszerne relacje z tego spotkania.

nx-rider · Wysłany: 2013-06-20, 06:55

cubiacus · Wysłany: 2013-06-20, 12:40

Ali, zamorduję cię :-P

a potem jeszcze raz :-P

a potem zaproszę jeszcze raz w lipcu jak zrobię powtórkę :-D

nx. spokojnie, 80% to są przemiłe szuterki, gwarantuję :-D

w zeszłym roku tę traskę zrobiła Demolka siedząc na moto niecały miesiąc :-D

o ciebie się nie boję, bardziej o tych dzikusów co się spodziewają nie wiadomo jakiego offu :-D

tych muszę jakoś dodatkowo przeciurać :-P

kulka · Wysłany: 2013-06-20, 13:09

ja chyba odpadam :( qwa zawsze cos ;(

managa · Wysłany: 2013-06-20, 15:08

cubiacus, a wiesz mniej więcej w który weekend będzie ta lipcowa edycja?

cubiacus · Wysłany: 2013-06-20, 16:59

hehe

pewnie ludziska na prognozę zerknęli :-P

właśnie jestem na Podhalu, i niby burzowo, a jakże, ale popadało i teraz jest ok :-D

niestety sobota podobnie ma być, tak więc zobaczymy kto jest prawdziwy twardziel i przyjedzie :-D

managa, dopasuję się, ale po 14.07, wymyślimy coś:-D

Kubeko · Wysłany: 2013-06-20, 17:53

jednak czekam na ekipe Puntka i na Nx-ridera, myślę wyjechać koło 16.00. Nie wiem ile zajmie improwizacja po bezdrożach ale dojedziemy przed zmieżchem w piątek.

kulka · Wysłany: 2013-06-20, 18:47

qwa, ja sie nie wyrobie i qwa wogole nie wiem czy dojade :evil:

madart · Wysłany: 2013-06-23, 13:07

"ilosc usterek wieksza niż motocykli" :lol:

Sam po przyjechaniu na miejsce 2km wyżej zaliczyłem kapcia, ale to nic bo ekipa afryk już z drugim kapciem walczyła, w Chrzanowie :lol:

Mój exDominator zaliczył wieczorem przeskok rozrządu o 1 ząbek a to spowodu przełączenia paliwa na rezerwe i małej czkawki. Walczył dzielnie aż do 10:30 kiedy to pod ładny pion łańcuch przeskoczył kolejne zęby już unieruchamiając nas w środku lasu na 2 godzinki podczas których zrobiliśmy profesjonalne przestawienie rozrządu do pozycji wyjściowej oganiając sie od komarów i zdążając przed gradobiciem ktore nastąpiło dosłownie 15min pó 1/4 niej :mrgreen:

W międzyczasie doganiając ekipe zrobiliśmy awarie zasilania bo wypięła się łopatka z kostki od regulatora, mały woltomierz w moto szybko naprowadził nas na trop. Kupiliśmy też troche serka i oscypków i wio w dalszą droge

Offu mało to nie było, trzeba było łapać dużo powietrza po spacerku pod góre :-P

albo potaplać się w błocie

albo po prostu cały czas się uśmiechać i rumienić za sprawą pomarańczowych sił :-D

Do następnego, i pakować łyżki dętki i pompkę oraz klamki i klocki obowiązkowo ;-)