Strona Główna Honda NX 650 Dominator
Forum użyszkodników NX 650 i silnikopodobnych :)

FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy  StatystykiStatystyki
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  AlbumAlbum  DownloadDownload

Odpowiedz do tematu
Poprzedni temat :: Następny temat
Przesunięty przez: kmaj
2013-04-05, 18:16
Grzechotanie w silniku NX 250
Autor Wiadomość
Rayzeer
[Usunięty]

Wysłany: 2014-01-23, 16:51   

Witam. Dawno się nie odzywałem, ponieważ mój motor bez przerwy stał i stoi nadal u mechanika (od czasu jak mi zdechł po drodze powrotnej do domu, zaraz po tym jak go od niego odebrałem), który jak twierdzi ma tyle pracy że nie jest wstanie się za niego zabrać i zawsze mi mówi "zadzwoń za tydzień" i tak leci tydzień za tygodniem. Mimo moich próśb motor stał cały czas nie przykryty przed jego warsztatem czy padał deszcz czy śnieg. Dopiero po tym jak, mój ojciec sobie z nim pogadał to ten łaskawie wprowadził go do warsztatu (po 4 miesiącach). Nie mam już siły do tego gościa ani pomysłów co z tym zrobić.

Dla tych co są nie wtajemniczeni to wstawiłem motor do niego jakoś we wrześniu, zanim się za niego zabrał to minęło trochę czasu, pó 1/4 niej po tym jak powiedział mi co jest nie tak, zamówiłem w ten sam dzień głowicę i czekałem chyba na nią 2tyg. Po wymianie głowicy motor odpalił u niego przed warsztatem bez żadnych stuków więc odebrałem i pojechałem w stronę domu, motor padł mi po bodajże po 8km i już nie chciał odpalić, podprowadziłęm motor do znajomego mechanika- 5km z buta zapychałem motor. Mechanik od razu powiedział mi, żebym dzwonił z reklamacją i też tak zrobiłem. Zadzwoniłem i powiedziałem, że przyprowadzę motor jak tylko będę mieć transport, gościu powiedział, że nie ma problemu, niestety transport ogarnąłem jakoś po 1,5tyg. I od pa 1/4 dziernika do dzisiaj motor stał nieruszany (tak jak postawiłem go przed warsztatem tak stał do tego wtorku- prawie 4 miesiace! niczym nie przykryty) gościu zawsze mówi, że ma mase roboty i żebym przedzwonił pó 1/4 niej, teraz już nawet nie odbiera moich telefonów tylko muszę się fatygować i jechać do niego autem a i tak nie mogę go czasem zastać na warsztacie, ma we mnie pełną wyjebkę.

Dodam, że w pa 1/4 dzierniku nie dał mi żadnego kwitku czy też paragonu że zrobił mi ten motor.

Jestem strasznie sfrustrowany, czy mogę pójść z tą sprawą na policje albo założyć mu sprawę w sądzie? Jeśli tak to czy mam jakieś szanse to wygrać?
 
     
Raviking 
Ravson


Wiek: 104
Dołączył: 30 Sty 2011
Posty: 2522
Skąd: z Polski
Wysłany: 2014-01-23, 16:56   

Rayzeer napisał/a:
ponieważ mój motor bez przerwy stał i stoi nadal u mechanika (od czasu jak mi zdechł po drodze powrotnej do domu, zaraz po tym jak go od niego odebrałem), który jak twierdzi ma tyle pracy że nie jest wstanie się za niego zabrać i zawsze mi mówi "zadzwoń za tydzień" i tak leci tydzień za tygodniem.


zmień mechanika i zrób mu "reklame" :mrgreen:

Napisz tutaj co to za gościu i skąd ,żeby czasem Ktoś się nie rozpędził do niego
 
 
     
Rayzeer
[Usunięty]

Wysłany: 2014-01-23, 18:24   

Widzisz, problem w tym, że do najbliższego mam z 80km.. a on coś 1/4 le motor poskładał i nie chcę płacić podwójnie przez jego błąd.
 
     
Rayzeer
[Usunięty]

Wysłany: 2014-01-24, 15:31   

Nie uwierzycie, nie wiem czy gościu czyta to forum czy jak. Ale rozebrał mój motor i powiedział, że zatarła się głowica.. Powiedział też, że była bardziej zatarta od tej poprzedniej, zdjęcia na wcześniejszych stronach tematu. Jakim cudem mogła mi się zatrzeć na tak krótkim dystansie? Nie było słuchać najmniejszego stukania. Wcześniejszą jak miałem to stukała jak pojebana ale motor je 1/4 dził bez problemowo.. Mówi, że pompka oleju działa normalnie, bo gdyby to ona była przyczyną zamieszania to tłok i reszta też byłby zatarte, a w moim przypadku reszta jest w porządku.
 
     
adziad 
ekwilibrysta


Wiek: 42
Dołączył: 24 Lut 2011
Posty: 1729
Skąd: Klasztor Szaolin
Wysłany: 2014-01-24, 16:45   

Z gościem nie wygrasz, nie masz paragonu , może się wszystkiego wyprzeć. Prawdopodobnie zawinił partactwem. Było tak, że złożył głowicę do cylindra na silikon, a nie na oryginalną nową uszczelkę, której pewnie nie kupiłeś (czyż prawda?). W ćwiartce jest smarowanie poprowadzone kanałem wewnątrz cylindra, potem przez uszczelkę pod głowicą, głowicę do wałków rozrządu. Jeżeli złożył to "solidnie" na silikon to zapchał ten kanalik i doprowadził do zatarcia głowicy.



Kanalik widać po prawej stronie od napisu IN.



Tutaj po lewej u góry, rzut głowicy z dołu

I że pompa działa to w sumie nic w takiej sytuacji nie pomoże :/

Powinieneś sam się za to wziąć i z pomocą serwisówki oraz naszej zawsze chętnej pomocy naprawić samemu. Wtedy masz pewność, bo mechanicy tacy to partacze. Przekonałem się wielokrotnie, dla tego sam się w końcu nauczyłem (nadal się uczę) i naprawiam co moje.


PS

Na prawdę życzę Tobie szczerze znalezienia kolejnej głowicy...
 
     
Rayzeer
[Usunięty]

Wysłany: 2014-01-24, 20:39   

Wiem, że z głowicą będzie straszna lipa. A zestaw uszczelek kupiłem od habbita, tak więc to nie jest chyba wina sylikonu, w dodatku głowica którą kupiłem była idealnie czysta. Gościu powiedział, żebym przywiózł starą głowicę, bo w poniedziałek będzie jechał do szczecina to we 1/4 mie dwie i odda do zakładu gdzie regenerują takie rzeczy, może uda się coś z tym zrobić.
 
     
adziad 
ekwilibrysta


Wiek: 42
Dołączył: 24 Lut 2011
Posty: 1729
Skąd: Klasztor Szaolin
Wysłany: 2014-01-25, 19:12   

Też wsadziliśmy uszczelki od Habita. Ale zanim odpaliłem silnik sprawdzałem samym rozrusznikiem bez dopływu paliwa i ze zdjętą tą całkiem górną pokrywą głowicy czy olej jest dostarczany na wałki. Odpalałem dopiero jak była pewność że jest smarowanie. Polecam ten sposób;] Sama z siebie się głowica nie zaciera, więc przyczyna musi być gdzieś. Jeżeli śledziłeś naszą naprawę jak odebraliśmy motór od mechanika i musiałem go po 1000km znowu robić to wiesz, że głowica w ćwiartce może pracować bez praktycznie luzów na zaworach i z latającymi w łożach wałkami rozrządu. Ale olej musi być....
 
     
Rayzeer
[Usunięty]

Wysłany: 2014-02-05, 13:48   

Witam po raz kolejny. Czy ktoś z was może regenerował głowicę? Jeśli tak to czy moglibyście polecić mi jakiś dobry zakład specjalizujący się w tego typu rzeczach?

Czy jest może na forum ktoś z Wrocławia? Słyszałem o dobrym zakładzie znajdującym się w tym mieście.
 
     
Habit
[Usunięty]

Wysłany: 2014-02-05, 15:13   

firma piętka na ul. pińskiej we wro telefon: 71 373 72 41
 
     
jarkow
[Usunięty]

Wysłany: 2014-02-09, 17:13   

FIRMY PIĘTKA 1 s.c. WROCŁAW i SZCZECIN oraz PIĘTKA 3 S.C. TYCZYN k/RZESZOWA

1. 54-618 Wrocław, ul. Pińska 3 tel. 71 373 72 41, fax 71 354 55 95, e-mail: pietka@pietka.com.pl.

2. 36-020 Tyczyn, ul. Grunwaldzka 39, tel. 17 229 13 82, e-mail: tyczyn@pietka.com.pl.

3. 71-044 Szczecin, ul. Brodnicka 1B, tel. 91 311 56 60, e-mail:biuro@pietka.com.pl.

Pracujemy od poniedziałku do piątku, w godzinach 8.00 do 17.00.

Wal do Szczecina bo masz bliżej.
 
     
slawi2006
[Usunięty]

Wysłany: 2014-02-10, 07:22   

Hej. Do Tyczyna mam 12 KM i jadać do pracy przejeżdzam obok . Sam Jestem ciekawy co oni powiedzą na taką głowicę . Jak chcesz mogę stanąć i zapytać .
 
     
blaadee
[Usunięty]

Wysłany: 2014-02-10, 13:46   

Byłem w Tyczynie u piętki w tamtym roku we wrzesniu ze swoja głowicą od nx 650 ma dwa pekniecia od zaworów do gwintu swiecy i było tak, najpierw dziadki laboga, laboga - zawołali szefa, szef 2na2 :mrgreen: to samo loboga, loboga, nie oplaca sie robić, bedzie to kosztować około 800zl, a 700zl to na pewno, lepiej kupic sprawną używke i taniej wyjdzie :mrgreen: Zaraz niedaleko piętki jest także zakład Leniart i tam koles powiedział mi wprost bez jojczenia ze spawanie moze zrobić, ale nie wiadomo ile to wytrzyma po konkretnym nagrzaniu silnika moze rok, moze 5, a moze juz do końca. Jadąc gdzies daleko w trase nie chciałem miec niespodzianek wiec kupiłem prawie ze sprawna uzywke, jedynym jej mankametem byl uszkodzony otwór ( na bolczyk ze sprężynką - dekompresator ) U Leniarta wytoczyli tulejeczke z brazu zabili i jest, koszt 50zl. Także w tyczynie sa dwa zakłady i warto objechać obydwa ;-)
 
     
slawi2006
[Usunięty]

Wysłany: 2014-02-11, 08:41   

Znam Leniarta . Również tam byłem . I nie jestem przekonany do niego . Kiedyś oddałem głowicę od samochodu do sprawdzenia i ewentualnych napraw . Powiedział ,że wszystko do roboty. Gniazda trzeba nowe, prowadnice zaworów , zawory , szlifowanie itd. Koszt około 300 zł . Nie byłem przekonany do jego decyzji bo aż tak 1/4 le ona nie wyglądała . Zawiozłem do piętki , pracuje tam sąsiad mojej dziewczyny i robią tam głowice dla serwisu skody . Diagnoza (wymiana uszczelniaczy , przytarcie zaworów i honowanie ) koszt 80 zł . Skoda zrobiła już z 20 tys km i wszystko hula . Także chyba jak się uda .
 
     
Rayzeer
[Usunięty]

Wysłany: 2014-02-13, 19:47   

jarkov, tylko właśnie dzwoniłem do tej siedziby we wrocławiu i gościu powiedział mi, że w szczecinie macie filie i nie robicie tam głowic od motocykli i żebym od razu do wrocławia wysyłał.

Muszę oddać do regeneracji, bo gdzie ja teraz używkę kupię.. Zrobie tylko tą głowice i sprzedaje swoją padakę bo wsadziłem już w nią ponad 1500zł i praktycznie nic nie poje 1/4 dziłem. a teraz kolejny wydatek 500-800zł na regeneracje. Mam już dość tego motocykla, zaoszczędzę kasy i kupie sobie coś nowszego, coś do czego łatwo dostać części.
 
     
blaadee
[Usunięty]

Wysłany: 2014-02-14, 14:26   

Hej, na poprzedniej stronie przedstawiłem wam mój pierwszy silnik po remoncie w PL i tuningu, moge jeszcze dodac ze gwinty sa pozrywane przez nadmiar silikonu który znajdował sie w otworach na sróbki i co spowodowało uszczerbanie odlewu z połówki w 3 miejscach :evil: kolo magnesowe szlifowane spawane, otwór na sworzeń w główce korbowodu rozszlifowany o kilka setek bo ten malutki tłoczek miał ciut wiekszy otwór na sworzeń, jednym słowem masakra, drugiej strony jeszcze nie rozkrecałem od sprzegła ale zapewne ubaw bedzie przedni :mrgreen: Z tego wszystkiego wziałem sie za drugi silnik takze po remoncie PL lecz z okolic Bielsko Białej, gwinty ok, koles załozyl orginalny tłok i org. pierscienie, ale na głowice sie skrecił i zalozyl jakies trefne zawory ssace który to jeden sie urwał i przebił tłoka na wylot :mrgreen: po remoncie motorek długo nie jezdzil, silikon wyłazi gdzie nie popatrzeć, a tak wyglada filterek zabity na amen
http://www.sendspace.pl/f...7401ba0f42/view
http://www.sendspace.pl/f...020e9495a2/view
http://www.sendspace.pl/f...e0c6ed0168/view
http://www.sendspace.pl/f...265be0309f/view

ręce opadają, sam juz nie wiem czy takich wybitnych filozofów mamy czy jak :roll:

dzisiaj albo w najblizszych dniach bede rozpoławiał silnik jak komus trzeba moge zrobic kilka fotek ze srodka.
 
     
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Strona wygenerowana w 0,03 sekundy. Zapytań do SQL: 13