Strona Główna Honda NX 650 Dominator
Forum użyszkodników NX 650 i silnikopodobnych :)

FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy  StatystykiStatystyki
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  AlbumAlbum  DownloadDownload

Odpowiedz do tematu
Poprzedni temat :: Następny temat
Przesunięty przez: kmaj
2013-04-05, 18:16
Grzechotanie w silniku NX 250
Autor Wiadomość
Kubeko 
GÓRAL ŻYWIEC


Wiek: 49
Dołączył: 30 Sty 2011
Posty: 512
Skąd: Żywiec
Wysłany: 2013-04-10, 19:07   

fiacik69 napisał/a:
ja wymienilem lancuch i sprezynke i nadal nie jest tak jak bym chcial


łańcuch, sprężyna.....

pozostają jeszcze ślizgi...
 
     
Raviking 
Ravson


Wiek: 104
Dołączył: 30 Sty 2011
Posty: 2522
Skąd: z Polski
Wysłany: 2013-04-10, 19:11   

Własnie zamówiłem sprężyne napinacza do mojego parcha RD 02,bo jak odpaliłem w poniedziałek też było terkotanie,co prawda po chwili ustało .W piątek powinna już być założona :mrgreen:
Tak jak Pisze Adziad ja z terkotaniem bym nie latał ,no chyba,że w trasie,no to mus
 
 
     
Alibaba 
Pan Alibaba


Wiek: 66
Dołączył: 18 Lip 2011
Posty: 2131
Skąd: Hornówek
Wysłany: 2013-04-10, 21:33   

A mi terkotanie nie ustało po mimo wymiany sprężyny , jedyny wniosek to wymiana rozrządu ale zaryzykuję i jeszcze sezon bedę latał bo już teraz ni ma casu na grzebanie :mrgreen:
 
 
     
cubiacus 
Husky TE 310


Wiek: 44
Dołączył: 04 Mar 2011
Posty: 932
Skąd: Łódź - Kraków
Wysłany: 2013-04-10, 21:42   

Ali, ale jak wymieniałeś sprężynę to sprawdziłeś pewnie łańcuszek czy był lu 1/4 ny, i co? zresztą, żeby tradycji stało się zadość - naprawi się na KŁodzkiej z latarkami o 3 w nocy przy pomocy scyzoryka :-D
 
     
Alibaba 
Pan Alibaba


Wiek: 66
Dołączył: 18 Lip 2011
Posty: 2131
Skąd: Hornówek
Wysłany: 2013-04-10, 21:52   

spoko, jeszcze nie był taki lu 1/4 ny ale mam na uwadze serwisową wymianę po 40 kkm a mam ponad 42 ale wiem że poprzedni właściciel nie latał w terenie i powinien wytrzymać jeszcze z 10 kkm chyba że w Rumunii zrobimy wiecej niż 8 to już nie da rady :mrgreen:
 
 
     
Rayzeer
[Usunięty]

  Wysłany: 2013-04-16, 18:40   

A czy mogli byście mi podesłać link do tego manualnego napinacza, bo raczej pierwszego lepszego tam nie wsadzę, a że się kompletnie na tym nie znam to nawet nie wiem jak mam się zabrać za szukanie go. Chciałbym już teraz mieć wszystkie części upatrzone, żeby zaraz po powrocie je pozamawiać i od razu naprawić moją ćwiartkę
 
     
adziad 
ekwilibrysta


Wiek: 42
Dołączył: 24 Lut 2011
Posty: 1729
Skąd: Klasztor Szaolin
Wysłany: 2013-04-16, 20:20   

no nie ma konkretnego namiaru, klikasz kupujesz:/

Ja robiłem pod zamówienie u gościa brzozkadaniel@interia.pl

napisałem mu:

Witam serdecznie

Potrzebuję napinacza do nx250, firmowy jest już dość słaby i łańcuszek
trzepocze.

Nx 250 to dosyć egzotyczny motór w Polsce więc nie wiem od czego
jeszcze mógłby pasować, ale proporcje tego z aukcji do vf 750
wyglądają bardzo podobnie.

W załączniku przesyłam dokładne wymiary. Może uda się akurat coś dopasować

Pozdrawiam i czekam na kontakt

i wysłałem zdjęcie:





Ogólnie ciężko odpisuje na maile, a nie mam już do niego telefonu. Ale jakoś się udało. Więc powodzenia...


aaaa, koszt był około 100pln, czy jakoś tak. Chyba, że masz tokarke to se sam zrobisz..
 
     
007
[Usunięty]

Wysłany: 2013-05-15, 12:18   

A sprawdzcie u siebie czy po wcisnieciu sprzęgła dalej słychać terkot?
U mnie cichnie... to raczej wyklucza rozrząd.
 
     
adziad 
ekwilibrysta


Wiek: 42
Dołączył: 24 Lut 2011
Posty: 1729
Skąd: Klasztor Szaolin
Wysłany: 2013-05-15, 18:20   

Jak tak to tylko kosz sprzęgłowy jest wylatany. Z tym to można spokojnie je 1/4 dzić (ponoć). Ja sam nie sprawdzałem. A jak jest rozrząd całkiem lu 1/4 ny to tarabani znacznie głośniej niż ten kosz sprzęgłowy. Jak jest za mało napięty to tarabani cicho w miarę ale tak nierównomiernie.
 
     
Rayzeer
[Usunięty]

Wysłany: 2013-05-31, 14:20   

Witam moi drodzy, wróciłem już z wyjazdu i pora wziąć się porządnie za mojego domina, jestem już ugadany ze znajomym najprawdopodobniej na przyszły tydzień. W moim przypadku jest to najprawdopodobniej napinacz łańcuszka rozrządu albo sam łańcuch, tu nasuwa się moje pytanie, skąd mam wiedzieć, że to łańcuch jest "rozciągnięty", po zdjęciu górnej pokrywy będę widział, że jest lu 1/4 ny czy coś, czy musze go całego wyciągnąć i zmierzyć? Oraz jeszcze jedno, czy mógłbym spróbować go napiąć napinaczem bez sprawdzenia czy rzeczywiście jest lu 1/4 ny?
 
     
adziad 
ekwilibrysta


Wiek: 42
Dołączył: 24 Lut 2011
Posty: 1729
Skąd: Klasztor Szaolin
Wysłany: 2013-06-08, 21:05   

Powinieneś wyjąć napinacz i sprawdzić czy poprawnie działa. Czy sprężyna nie pękła i napinacz skutecznie się wysuwa. Sprawd 1/4 też czy jak już się wysunie to czy się blokuje w wysuniętej pozycji. czy nie idzie go pod naciskiem z powrotem wcisnąć. Jeżeli napinacz działa poprawnie a łańcuszek dalej lata, to powinieneś zdjąć pokrywę zaworów i zobaczyć czy da radę go odciągnąć od zębatki. Jak tak to do wymiany. Może być też, że już ktoś wymieniał łańcuszek i napinacz też działa poprawnie, a zeszlifowały się już ślizgi. Jeżeli będziesz mieć wątpliwości co do kondycji łańcuszka, to warto go za te 200zł jednak profilaktycznie wymienić i mieć święty spokój. Gdyby napinacz działał wadliwie, to i tak możesz pokręcając wewnątrz niego śrubokrętem sprawdzić jak zachowuje się silnik gdy manualnie wysuniesz bolec napinacza. Pokręcaj śrubokrętem z czuciem. Jeżeli ślizgi oraz łańcuch jest ok, to pokręcając śrubą wewnątrz napinacza w jedną stronę powinieneś uzyskać cichą pracę silnika, a w drugą powinieneś słyszeć grzechotanie lu 1/4 nego łańcuszka. Ale też nie przesadzaj z pracą silnika na lu 1/4 nym łańcuszku bo może przeskoczyć. Przeprowadzaj tą procedurę testową jedynie dla sprawdzenia. Przynajmniej ja tak robiłem i 1/4 le się to nie skończyło.

Gdy maksymalne wysunięcie napinacza nie uspokaja pracy silnika, to powinieneś wymienić łańcuszek, ewentualnie razem ze ślizgami. Oczywiście jeżeli nie napie$%^la Tobie w silniku coś całkiem innego;]

Powodzenia...
 
     
Rayzeer
[Usunięty]

Wysłany: 2013-06-10, 17:05   

Dobra, w takim razie profilaktycznie zamówię łańcuch rozrządu, czy taki będzie się nadawać?

allegro

Do tego mam jeszcze jedno pytanie, czy jak zdejmę pokrywę, to mogę ją uszczelnić sylikonem, czy wypadało by kupić uszczelkę?

Oraz czy taki łańcuch będzie się nadawać do ćwiartki nx'a allegro\
 
     
adziad 
ekwilibrysta


Wiek: 42
Dołączył: 24 Lut 2011
Posty: 1729
Skąd: Klasztor Szaolin
Wysłany: 2013-06-10, 19:47   

Zasada jest taka, którą każdy chyba potwierdzi, że silikon 1/4 le użyty może być niebezpieczny. Nadmiar może się pourywać wewnątrz silnika i pozatykać kanały olejowe.......

Ale jeżeli dasz na prawdę cienką warstwę, doszczelnienie starej uszczelki to powinno być ok.

Podkreślam, nic nie zastąpi nowej dedykowanej uszczelki. No ale jak jest z kasą to każdy sam wie, więc jeżeli nie zafajdolisz tego na maxa i dasz silikonu z czuciem (baaardzo cienko) to najwyżej będzie ciekło i będziesz musiał to zrobić jeszcze raz. Dasz za dużo to możesz zmarnować silnik.

jor czojs;]

Łańcuchy ok, powinny służyć
 
     
Rayzeer
[Usunięty]

Wysłany: 2013-06-10, 20:05   

Dzięki wielkie, mam nadzieję, że do końca tygodnia moja ćwiartka będzie w pełni "zdrowa" i w końcu będę mógł zacząć nią porządnie latać :D
 
     
Habit
[Usunięty]

Wysłany: 2013-06-10, 22:25   

Rayzeer, jak chcesz to mogę Ci kapkę taniej załatwić łańcuszek morsa i uszczelki..
 
     
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Strona wygenerowana w 0,04 sekundy. Zapytań do SQL: 13