Strona Główna Honda NX 650 Dominator
Forum użyszkodników NX 650 i silnikopodobnych :)

FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy  StatystykiStatystyki
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  AlbumAlbum  DownloadDownload

Odpowiedz do tematu
Poprzedni temat :: Następny temat
Wymiana uszczelniaczy zaworowych - ?ciągacz Zamka Zaworowego
Autor Wiadomość
Alibaba 
Pan Alibaba


Wiek: 66
Dołączył: 18 Lip 2011
Posty: 2131
Skąd: Hornówek
Wysłany: 2013-03-26, 19:01   Wymiana uszczelniaczy zaworowych - ?ciągacz Zamka Zaworowego

Wielu z nas głowi się nad tym jak wymienić uszczelniacze zaworowe bez zdejmowania głowicy.
Wykonałem prosty patent umożliwiający ściśnięcie sprężyn zaworowych do zdjęcia zamków. Przede wszystkim tłok w górnym punkcie aby zawory nie opadły za nisko. Blacha o długości ok 30 cm o przekroju 40x5 mm , otwory : duży 20 mm małe 7mm . Używałem tylko jeden mały otwór oddalony od osi dużego na 6,5 cm. To wystarczyło aby szeroka podkładka zamocowana do ostatniego otworu zaczepiała o żebro głowicy, dodatkowa regulacja wysokości podkładki pozwalała na odpowiednie ustawienie kąta natarcia na sprężyny zaworu .
https://picasaweb.google.com/weronikaiadam/SciagaczZamkaZaworow?authkey=Gv1sRgCOKytP6Speas3wE








Dodałam zdjęcia z linka powyżej ;)
Ostatnio zmieniony przez Raviking 2013-12-03, 15:57, w całości zmieniany 2 razy  
 
 
     
Cezary
[Usunięty]

Wysłany: 2013-04-21, 13:23   

?wietny sprzęt! Wkrótce skopiuję i wykorzystam, bo wciąż dymi mi z prawego tłumika. Może trzeba było kupić oryginalny uszczelniacz Hondy za 47 zł u Motoristy a nie podróbę za 7,50?

Wyczytałem, że są dwie techniki podparcia zaworu przy ściskaniu sprężyny. Pierwsza polega na podaniu ciśnienia przez otwór świecy, druga na włożeniu bawełnianego sznurka przez otwór świecy - oczywiście koniec musi zostać na zewnątrz :-) - i dociśnięciu go tłokiem do zaworów.
 
     
marizaga 
RD02


Dołączył: 28 Sie 2013
Posty: 233
Skąd: Swarzędz
Wysłany: 2013-12-02, 20:55   

pytanie w temacie, czy macie sciskacz sprezyn/sciagacz do zaworow? Mozecie cos polecic, w sensie konkretny model narzedzia do zakupu? W serwisowce w dziale 6 jest "valve spring compressor", cos takiego bym potrzebowal lub inne, ktore spelni zadanie, z gory dzieki za podpowiedz





Ten post i dwa następne przeniesione z tematu o rodzajach uszczelniaczy - kmaj
Ostatnio zmieniony przez kmaj 2013-12-03, 12:56, w całości zmieniany 1 raz  
 
 
     
Alibaba 
Pan Alibaba


Wiek: 66
Dołączył: 18 Lip 2011
Posty: 2131
Skąd: Hornówek
Wysłany: 2013-12-02, 21:21   

marizaga, można samemu zrobić http://hondadominator.pl/...ighlight=#17776
 
 
     
marizaga 
RD02


Dołączył: 28 Sie 2013
Posty: 233
Skąd: Swarzędz
Wysłany: 2013-12-03, 10:56   

widzialem ten watek, super patent :) . Mam glowice zdjeta teraz, wiec moze jakis sciagacz do kupienia?
 
 
     
kmaj 
Ogień na tłoki :D


Wiek: 35
Dołączył: 27 Cze 2011
Posty: 1140
Skąd: Bieszczady - Rzeszow
Wysłany: 2013-12-03, 13:02   

marizaga, taki przyrząd możesz zrobić za niewielkie pieniądze. Potrzebny będzie Ci ścisk stolarski i rurka z wyciętym oknem / szczeliną.

Można to jeszcze zrobić tak: kładziesz głowicę zaworami na szmacie i mocno naciskasz palcami na podkładkę sprężyny - "pestki" powinny same wylecieć. Przy składaniu będzie potrzebna jeszcze jedna osoba do powkładania pestek ;-)
 
 
     
Cezary
[Usunięty]

Wysłany: 2013-12-04, 22:09   

Ja wykorzystywałem wiertarkę na statywie, która służyła jako element ściskający. Oczywiście pod uchwyt wiertarski podkładałem odpowiednio przygotowany kawałek rurki hydraulicznej z wyciętym okienkiem, a pod grzybek zaworowy kładłem nasadkę klucza 20 mm.
 
     
adziad 
ekwilibrysta


Wiek: 42
Dołączył: 24 Lut 2011
Posty: 1729
Skąd: Klasztor Szaolin
Wysłany: 2016-04-30, 16:39   

Jako że do Elzowego dominatora już na stałe przylgnęła ksywa "kopciuszek" postanowiliśmy coś z tym zrobić;] Zakup jedynie słusznych oryginalnych uszczelniaczy. Dorobienie króćca wkręcanego zamiast świecy do którego podpinamy ciśnienie kilku bar. Ciśnienie w naszym przypadku było z butli z azotem poprzez reduktor, ale można też bić zwykłym kompresorem garażowym. Nabijając ciśnienie do cylindra zawory przyklejają się do głowicy i trzymają bardzo pewnie.

Przy okazji możemy zdiagnozować z grubsza stan naszego silnika bo powietrze wydostaje się z sykiem wszędzie gdzie są nieszczelności. Odpinamy odmę dla rozróżnienia syku z zaworów od syku z pierścieni.

Słuchamy więc dokładnie:
syczy z wydechów - nieszczelne zawory wydechowe
syczy z gaźnika - nieszczelne zawory ssące
syczy z odmy - pierścienie przelatane

Wiadomo, że syczeć lekko będzie zawsze, ale u nas na przykład syczało "bardziej" z wydechów co sugeruje w niedalekiej przyszłości ingerencję w zawory wydechowe.

Przyrząd do uginania sprężyn podobny jak w poprzednich postach, ale trochę zmodyfikowany i z zaparciem o ramę a nie o żeberka. Dobrze mieć drugą osobę która będzie po ugięciu sprężyny wyciągała magnesem "fasolki". To chyba tyle. Operacja rozłożenie - złożenie trwała 4h. Najbardziej pracochłonne było wykonanie narzędzi.













Dziękuję za pomoc forumowiczowi markus2884, bez jego umiejętności bylibyśmy w ciemnej dupie. Fachowość pierwszej klasy. Ponoć jego mama w ciąży jeździła na wuesce....


ahaa, w następnym odcinku pokażemy jak to zrobić przez wydech, bez zbędnego rozkładania, na poboczu w rowie;]
 
     
Sweb
[Usunięty]

Wysłany: 2018-05-09, 10:51   

Ja tyko na chwilkę... ;-)
Potwierdzam w 100%. Patent działa jak ta lala - operacja wymiany uszczelniaczy ok. 20min. + oczywiście demontaż/montaż pokrywy.
Jeśli zaś chodzi o ciśnienie, to ok. 3bar, a jako połączenia wykorzystałem starą świecę i nic nie spawałem.
Zwykły pistolet z powietrzem został tylko przyłożony do otworu w starej /wydłubanej/ świecy i na chwilę wciśnięte powietrze /tylko po to aby magnesem zdjąć/założyć fasolki - tyle.

Po raz kolejny serdecznie dzięki adziad

IMG_20180508_203719.jpg
Plik ściągnięto 40 raz(y) 1,24 MB

IMG_20180508_203707.jpg
Plik ściągnięto 32 raz(y) 1,63 MB

IMG_20180508_203653.jpg
Plik ściągnięto 40 raz(y) 812,32 KB

IMG_20180508_200747.jpg
Plik ściągnięto 48 raz(y) 617,86 KB

IMG_20180508_200736.jpg
Plik ściągnięto 36 raz(y) 621,91 KB

 
     
Sosna 
Sosna


Wiek: 43
Dołączył: 07 Kwi 2012
Posty: 107
Skąd: Częstochowa
Wysłany: 2018-05-09, 22:32   

Dobrze że jest forum jesteście mega pomysłowi SZACUNEK
 
 
     
daniel20vm
[Usunięty]

Wysłany: 2018-07-05, 13:39   

Mam pytanie odnośnie wymiany uszczelniaczy ponieważ dziś się za to wziąłem. Jak wykręcacie pokrywę zaworów? Myślałem że to roboty na dwie godz. max i że największym problemem będzie dla mnie dorobienie końcówki którą wepchnę powietrze do cylindra, ale najwięcej czasu zajęło mi zdjęcie pokrywy.... Aby ją wyjąć, musiałem odkręcić cały silnik tak by oparł się na dolnej ramie-wtedy się udało.

Czy Wy też opuszczacie silnik by wyjąć tą pokrywę?
Czy może jest jakiś inny szybszy sposób?
 
     
Sweb
[Usunięty]

Wysłany: 2018-07-05, 13:48   

Pokrywę ściągasz w 7 minut..., odkręć króciec gaźnika i oczywiście gaźnik na bok,
potem pokrywa lekko w lewo i wyciągasz długą śrubę, jesteś w domu - pokrywa na prawo /w stronę rozrządu/ idzie jak ta lala, pamięta... - patrz na krzywki żeby Cię nie blokowały - podnieś je, jestem pewien, że jak raz Ci się uda, to potem już pójdzie
 
     
daniel20vm
[Usunięty]

Wysłany: 2018-07-05, 18:57   

Ja co prawda króćca nie ruszałem, ale po opuszczeniu silnika zrobilem tak jak piszesz -pokrywa do lewej, wyjęcie śruby, i w prawo aby jąwyjąć, tyle że trochę się z tym nagimnastykowałem.... Generalnie cel osiągnięty ale co się napracowałem i palce po przykleszczałem to nie życzę nikomu :mrgreen:

Tak jak piszesz, robilem to po raz pierwszy (mam nadzieję że po raz ostatni) ale gdyby zdarzyło się to kiedyś to już bogatszy o Twój post oraz o własne doświadczenia będzie duuuuużo łatwiej :-D

dzięki i pozdrawiam ;-)
 
     
Qwet 
Honda NX 650 97r


Wiek: 34
Dołączył: 25 Wrz 2018
Posty: 215
Skąd: Bydgoszcz
Wysłany: 2022-03-16, 18:08   

Patent przetestowałem, zdał egzamin perfekcyjnie 8-)

Z dwóch możliwych opcji wybrałem podanie ciśnienia z kompresora do cylindra.

Uszczelniacze zaworowe OEM ze sklepu enduro7, te lepsze, czyli 12209-MN1-671.

Stare uszczelniacze były trochę rozruchane, a poza tym jeden z nich nie miał dolnej sprężynki tej obciskającej uszczelniacz na prowadnicy zaworowej :shock: Obie te rzeczy mogły być przyczyną kopcenia na zimnym.

001.jpg
Plik ściągnięto 27 raz(y) 186,35 KB

002.jpg
Plik ściągnięto 12 raz(y) 158,53 KB

003.jpg
Plik ściągnięto 7 raz(y) 132,15 KB

004.jpg
Plik ściągnięto 7 raz(y) 104,85 KB

005.jpg
Plik ściągnięto 5 raz(y) 147,02 KB

006.jpg
Plik ściągnięto 4 raz(y) 122,08 KB

007.jpg
Plik ściągnięto 20 raz(y) 212,09 KB

008.jpg
Plik ściągnięto 12 raz(y) 212,39 KB

 
     
zuczek 38 


Wiek: 53
Dołączył: 30 Sty 2011
Posty: 1188
Skąd: Sosnowo
Wysłany: 2022-03-16, 19:25   

Piękna robota , ja bym to opatentował :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen:
 
 
     
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Strona wygenerowana w 0,05 sekundy. Zapytań do SQL: 17