Honda NX 650 Dominator

[Leo Minor]

bardzo niedawno kupiłem dominatora i zauważyłem, że podczas rozruchu zimnego silnika na ssaniu jak na mój gust zbyt dużo dymi. Jak macie jakieś pomysły pomóżcie

bardzo niedawno kupiłem dominatora i zauważyłem, że podczas rozruchu zimnego silnika na ssaniu jak na mój gust zbyt dużo dymi. Jak macie jakieś pomysły pomóżcie

[Habit]

Na jaki kolor??
Niebieski??

Na jaki kolor??
Niebieski??

[managa]

Jak na biały kolor, to albo wybrali papieża, albo to para :D

[kubas9311]

przy tych temperaturach dymienie jest chyba normalne, a raczej to jest para wodna. Moj lekko tez dymi ale gdy sie rozgrzeje nie ma sladu dymu, przy temperaturach plusowych moj domin w ogole nie pokazuje dymu:) wydaje mi sie, ze jest to normalne. chyba ze chodzi Ci o jakies mocne dymienie:)

przy tych temperaturach dymienie jest chyba normalne, a raczej to jest para wodna. Moj lekko tez dymi ale gdy sie rozgrzeje nie ma sladu dymu, przy temperaturach plusowych moj domin w ogole nie pokazuje dymu:) wydaje mi sie, ze jest to normalne. chyba ze chodzi Ci o jakies mocne dymienie:)

[Habit]

[Leo Minor]

fajnie że macie poczucie humoru, ale..... do rzeczy .... dymi raczej na niebiesko, zapach podobny jak po odpaleniu starego poloneza. Jak sie zagrzeje nic nie dymi

EDYT: 15-03-2013 20:56

fajnie że macie poczucie humoru, ale..... do rzeczy .... dymi raczej na niebiesko, zapach podobny jak po odpaleniu starego poloneza. Jak sie zagrzeje nic nie dymi
moze dostaje zbyt duzo benzyny?? nie wiem czy w tym ga 1/4 niku sie to ustawia

Posty scalono - kmaj

fajnie że macie poczucie humoru, ale..... do rzeczy .... dymi raczej na niebiesko, zapach podobny jak po odpaleniu starego poloneza. Jak sie zagrzeje nic nie dymi

EDYT: 15-03-2013 20:56

fajnie że macie poczucie humoru, ale..... do rzeczy .... dymi raczej na niebiesko, zapach podobny jak po odpaleniu starego poloneza. Jak sie zagrzeje nic nie dymi
moze dostaje zbyt duzo benzyny?? nie wiem czy w tym ga 1/4 niku sie to ustawia

Posty scalono - kmaj

[maniek]

wsad 1/4 palec w wydech jak czarny i się świeci to olej jak tylko czarny to się nie martw

wsad 1/4 palec w wydech jak czarny i się świeci to olej jak tylko czarny to się nie martw

[Leo Minor]

Maniek sprawdzalem wczesniej i paluch byl czarny ale matowy, wiec skoro mówisz.... to kamień z serca

Maniek sprawdzalem wczesniej i paluch byl czarny ale matowy, wiec skoro mówisz.... to kamień z serca

[wojtekk]

Na niebiesko to raczej olej na czarno to ga 1/4 nik.
Jak kopci tylko na zimnym to lataj.

[ptasiu]

[Alibaba]

Leo Minor, w dominatorach czasem jest tak że zakopci chmurą dymu a czasem nic i nie jest to objaw niepokojący . Musisz troche polatać i porzadnie go zagrzać . Prawdopodobnie jest to słabość uszczelniaczy zaworowych które czasem popuszczą trochę oleju , który wypala sie w cylindrze . średnio co 5 rozruch u mnie jest to samo, zwłaszcza po dłuższym postoju.

[Leo Minor]

dzięki Alibaba za słowa otuchy:) Jeszcze nie znam tej maszyny, ale mnie uspokoiłeś

dzięki Alibaba za słowa otuchy:) Jeszcze nie znam tej maszyny, ale mnie uspokoiłeś

[Habit]

[jangora]

jak kopci na niebiesko to znaczy że MA OLEJ czyli nie trzeba sprawdzać poziomu!

a na serio to kopcenie na niebiesko to bierze olej dołem czyli pierscienie albo góra czyli uszczelniacze-jak daje na zimnym to jak dobrze dasz w palnik na ciepłym na 100% tez kopci tylko mniej, i nie bajeruj że nie .stare sprzety kopciły , kopcą i będą k...... zwłaszcza jednocylindrowe
polecam mechanika koło legnicy-bo warto http://www.motocykle-legnica.pl/

Jangora dwa Twoje posty,zresztą jedyne,kończa się reklamą ,na razie Masz ostrzeżenie ,od "guru"

jak kopci na niebiesko to znaczy że MA OLEJ czyli nie trzeba sprawdzać poziomu!

a na serio to kopcenie na niebiesko to bierze olej dołem czyli pierscienie albo góra czyli uszczelniacze-jak daje na zimnym to jak dobrze dasz w palnik na ciepłym na 100% tez kopci tylko mniej, i nie bajeruj że nie .stare sprzety kopciły , kopcą i będą k...... zwłaszcza jednocylindrowe
polecam mechanika koło legnicy-bo warto http://www.motocykle-legnica.pl/

Jangora dwa Twoje posty,zresztą jedyne,kończa się reklamą ,na razie Masz ostrzeżenie ,od "guru"

[Cezary]

Niech i ja dorzucę 3 grosze. W tym roku kupiłem głowicę w bardzo dobrym stanie, pochodzącą z motocykla o przebiegu kilku tysięcy kilometrów. Kosztowała jedyne 250 zł (wraz z zaworami), a to dlatego, ze miała jakąś dziwną wadę. Otóż jeżdżąc na tej głowicy trzeba było się przyzwyczaić do kopcenia przez co najmniej pierwszy kilometr. Nie powodowało to jakiegoś nadmiernego zużycia oleju, a jedynie głupio wyglądało, jakby się je 1/4 dziło dwusuwem po przedawkowaniu oleju. Przy czym dymiło tylko z jednej rury. Poprzedni właściciel uznał, że winny jest uszczelniacz i wymienił wszystkie. Ale to niczego nie zmieniło. Kupiłem tą głowicę, bo: po pierwsze - musiałem, po drugie - była tania, a po trzecie - miałem już hipotezę co jej dolega i jak to naprawić. Otóż pod prowadnicą zaworową jest gumowy oring. Obstawiałem, że to jest winowajca. Zakupiłem zamiennik w sklepie "gumowym" i oddałem do wymiany zakładowi specjalizującemu się w remontach silników. I bingo! Oring wymieniony i żadnego dymu.
Przy okazji - oryginalne uszczelniacze są nieprzyzwoicie drogie (2 stówki za komplet to za wiele), zamienniki z Italy-racing na Allegro rozpuszczają się po 1000 km. Optymalnym rozwiązaniem są uszczelniacze do Opli - 2,50 za sztukę. Wymagają trochę zachodu - bo są gumowo-metalowe i mają coś w rodzaju wystającej podkładki, co trzeba zeszlifować, by nie kolidowało ze sprężyną zaworu (pierwszy uszczelniacz spieprzyłem, ale to mała strata). Potem trzeba je nabić używając odpowiednio dobranej rurki i młoteczka. Tak osadzone trzymają się bardzo solidnie. Zresztą przetestowałem na dystansie prawie 2 tysięcy km i jest O.K. Pół godziny roboty i 190 zł w kieszeni.
To były dość uniwersalne uszczelniacze (Niemcy są pragmatyczni), a tu są w cenie 2 zł:
http://www.opel-shop.pl/p...roducts_id=2387
Najważniejszym wymiarem jest szerokość otworu na trzonek zaworowy. Część nachodząca na prowadnicę i tak jest z gumy i da się naciągnąć.
LINK POPRAWIONY

Niech i ja dorzucę 3 grosze. W tym roku kupiłem głowicę w bardzo dobrym stanie, pochodzącą z motocykla o przebiegu kilku tysięcy kilometrów. Kosztowała jedyne 250 zł (wraz z zaworami), a to dlatego, ze miała jakąś dziwną wadę. Otóż jeżdżąc na tej głowicy trzeba było się przyzwyczaić do kopcenia przez co najmniej pierwszy kilometr. Nie powodowało to jakiegoś nadmiernego zużycia oleju, a jedynie głupio wyglądało, jakby się je 1/4 dziło dwusuwem po przedawkowaniu oleju. Przy czym dymiło tylko z jednej rury. Poprzedni właściciel uznał, że winny jest uszczelniacz i wymienił wszystkie. Ale to niczego nie zmieniło. Kupiłem tą głowicę, bo: po pierwsze - musiałem, po drugie - była tania, a po trzecie - miałem już hipotezę co jej dolega i jak to naprawić. Otóż pod prowadnicą zaworową jest gumowy oring. Obstawiałem, że to jest winowajca. Zakupiłem zamiennik w sklepie "gumowym" i oddałem do wymiany zakładowi specjalizującemu się w remontach silników. I bingo! Oring wymieniony i żadnego dymu.
Przy okazji - oryginalne uszczelniacze są nieprzyzwoicie drogie (2 stówki za komplet to za wiele), zamienniki z Italy-racing na Allegro rozpuszczają się po 1000 km. Optymalnym rozwiązaniem są uszczelniacze do Opli - 2,50 za sztukę. Wymagają trochę zachodu - bo są gumowo-metalowe i mają coś w rodzaju wystającej podkładki, co trzeba zeszlifować, by nie kolidowało ze sprężyną zaworu (pierwszy uszczelniacz spieprzyłem, ale to mała strata). Potem trzeba je nabić używając odpowiednio dobranej rurki i młoteczka. Tak osadzone trzymają się bardzo solidnie. Zresztą przetestowałem na dystansie prawie 2 tysięcy km i jest O.K. Pół godziny roboty i 190 zł w kieszeni.
To były dość uniwersalne uszczelniacze (Niemcy są pragmatyczni), a tu są w cenie 2 zł:
http://www.opel-shop.pl/p...roducts_id=2387
Najważniejszym wymiarem jest szerokość otworu na trzonek zaworowy. Część nachodząca na prowadnicę i tak jest z gumy i da się naciągnąć.
LINK POPRAWIONY