Wiek: 44 Dołączył: 04 Mar 2011 Posty: 932 Skąd: Łódź - Kraków
Wysłany: 2012-09-15, 09:55 Projekt XLR czyli tania zabawka w teren
Zacznę od tego że jednak kocham dominatora i się go nie pozbędę
ale że ciężkia krowa to szukam taniej zabawki w teren, do zabawy, najlepiej z homo i niewyżyłowanym oszczędnym silnikiem (taki jest w dominiku
myślałem o xlr-kach, 125 lub 250, tylko pytanie czy da się je podrasować pod kątem zawieszenia? i czy je znacie co sądzicie?
są 4T, lekkie, silniczki spokojne w eksploatacji (mniejsza szansa na zajeżdżony niż xr), dłuższy serwis, honda
tylko właśnie zawias pewnie słaby
aha, nie chodzi o profesjonalny sprzęt (taki ma Madart hehe tylko tanią zabawkę, tylko aby dawała fun
chorowałem na to samo od marca, parę miesięcy upłynęło i homologacja z tanim nie idą w parze zdecydowanie. Z moich badań rynku wynika, że sprzęty które oferują wszystko to, co brakuje w naszych dominikach:
XR 400 zarejestrowane zaczynały się od 7000 i należą do rzadkości
XR 650R z 2003 zarejestrowana 8300
XR 600R z 1990 po przebudowie w 2010 6000
suzuki DR-Z 400e zarejestrowane od 6000
CRF 450 ciężko dostać poniżej 7000, a zarejestrowaną widziałem tylko jedną za 13000
najtaniej wyhodzą Husqvarny zarejestrowane i choć sam kupiłem huśkę 510TE z 1990, to nie polecam (ale fanu do potęgi ) bo do takiego motoru bez problemu znajdziesz tylko klocki hamulcowe.
Jeżeli chodzi o sztuki bez homologacji na przykład CR250 w 2T już od 4000 można znale 1/4 ć lub jakieś Husabergi. Yamah nawet nie wąchałem bo jak mi kolega zareklamował YZF 426 4T wymiana tłoka co sezon bo jak nie wymienisz to staje dęba i koszty w tysiącach jakbyś w dieslu paska rozrządu nie wymienił.....
tak więc życzę udanych łowów, może trafisz jakąś okazje, ale to na ogół jest kwestią chwili.
Ostatnio zmieniony przez Kubeko 2012-09-17, 21:09, w całości zmieniany 1 raz
hondzinki zawsze bedą kulały pod względem zawieszenia, a to co wydasz na przeróbke lepiej dolozyc i inwestnąć w normalną wyczynówkę
ostatnio zrobiłem YZ250 z 98r i silnik jest dość jeszcze prosty i raczej młotkoodporny
z wszystkich wyczynowek 2t wyjdą taniej na remoncie niz 4t bo tam tlok i cylinder to tylko szpic gory lodowej
domina by mozna bylo zamienic na husqe te610, to taki odpowiednik z lepszą zawiechą
tanie zabawki to zużywane dt125 dr350
Wiek: 44 Dołączył: 04 Mar 2011 Posty: 932 Skąd: Łódź - Kraków
Wysłany: 2012-09-17, 17:21
ehh, nie ma kompromisów :D
2T raczej nie, bo nie lubię :D i paliwożerne a to ma być zabawka z dojazdem
zobaczymy czy te XL gdzieś znajdę fajne, tylko poczytam na forach jak tę zawiechę stuningować (pewnie od XR, ale to też trochę grosza)
dam znać co z poszukiwaniami
MaciekTOS [Usunięty]
Wysłany: 2012-09-17, 21:01
Ej właśnie a DR 350 za mało ? Też jakoś nie przepadam za dzwiękiem 2T jakoś nie przypada mi do gustu , może nie ma tego jebnięcia z dołu i to dlatego tak
fiacik69 [Usunięty]
Wysłany: 2012-09-20, 20:48
jest spoko tylko czy jest tam lepsza glowica niz w dr 600 czy 650? bo tamte dosyc slabe sa :) mnie pekla
Od Xr to może być główka ramy za mała. Jak byś potrzebował jakiś wymiarów to dawaj znać to Ci pomierzę, bo na forach to chyba ciężko będzie coś dokładniejszego o xrkach znale 1/4 ć.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum