Strona Główna Honda NX 650 Dominator
Forum użyszkodników NX 650 i silnikopodobnych :)

FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy  StatystykiStatystyki
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  AlbumAlbum  DownloadDownload

Odpowiedz do tematu
Poprzedni temat :: Następny temat
xr 400 r w szpitalu
Autor Wiadomość
Qba 


Wiek: 42
Dołączył: 17 Paź 2015
Posty: 283
Skąd: 3City
Wysłany: 2017-04-05, 08:09   

Czytam i rece mi opadają "wyciągnął uszczelkę spod napinacza rozrządu, pociął i podłożył pod mostki wałka rozrządu aby go unieść i złapać luzy. Wałek latał w łożu, ale o dziwo rok to działało." Na pocieszenie nie jesteś sam:



Znalazłem w sitku miedzy karterami po naprawie mechanika...resztki uszczelki było tego dużo wiecej ,ale kawałek sprężyny napinacza która to kupowałem ponownie bo złamał przy montażu i resztki zostawił w silniku bo po co szukać :evil: Jaki efekt jest takich zaniedban wiadomo :-(

Po kolejnej własnie przygodzie z PARTACZEM popieram myśl o własnym kształceniu jak ma sie warunki i chęci , robisz sam dokładniej ,masz motocykl gotowy i wiesz kiedy to nastąpi bo zazwyczaj miał być gotowy za tydzien ale wyszło tak ,ze stoi juz miesiac u mechanika :evil:

No dobra wiecej sie nie wtracam w watek ;-) ale musiałem" Bo mnie to Boli " :-P
 
     
motomax
[Usunięty]

Wysłany: 2017-04-05, 08:36   

W XR-kach wystarczy wrzucic gaznik z pompką i pare drobnych zabiegów,a potem cieszyć się długim bezawaryjnym eksploatowaniem motocykla...

IMG_1416.JPG
Plik ściągnięto 55 raz(y) 1,88 MB

 
     
MaG
[Usunięty]

Wysłany: 2017-04-13, 20:52   

motomax, co sądzisz o podmiance łańcucha rozrządu od crf 450? Ogólnie jak w xr sprawdzić stan łańcucha i czy nie jest aby nadmiernie wyciągnięty?


motomax napisał/a:


LIFTER ASSY., TENSIONER 412.05 PLN można nowy można z lc4 poprzez adapter zastosować 100zł



Są jakieś duże różnice w rozstawie otworów mocujących czy jest jeszcze jakaś znaczna różnica ze trzeba stosować adapter? 100zł to koszt nowego oryginału czy używki?

Mam jeszcze jedno pytanie do cb aktualnie jeżdżę na Motulu 5100 na którym jak twierdzisz silnik szybciej się zużywa jeżeli bym chciał przejść na Motul 300V to mogę to zrobić przy następnej zmianie oleju czy lepiej po ewentualnym jakimś remoncie? Ponieważ panuje przekonanie ze zmiana oleju może czasem "rozszczelnić" silnik?
 
     
Franz 


Wiek: 64
Dołączył: 10 Lis 2015
Posty: 48
Skąd: Świeradów Zdrój
Wysłany: 2017-04-14, 04:23   

Od siebie dodam - rok po remoncie u Motomaxa silnik dziala bezawaryjnie. Przejechanych 5 tys km od remontu

Remont byl dosc spory. Zakladanie el.rozrusznika, zmiana korby, calkiem inna elektryka
I takie tam rozne modernizacje. Siary nie bylo oprocz terminu
:-P Moge polecic do silników xr i domina
Zeby nie bylo - motocykl wiozlem 600 km w jedna strone :shock: , ale tylko raz

Drugi raz bedzie z XR 650 L - na zime
 
     
motomax
[Usunięty]

Wysłany: 2017-04-17, 07:38   

Mag nie wiem o co chodzi z łańcuchem od crf,domniemam że chcesz założyć bo jest szerszy czyli 412,nic ci to nie da bo zębatki są zrobione pod 409 i łańcuch dalej bedzie pracował tylko częściowo.

Odradzam takie zabiegi

Stan łańcucha sprawdzasz na zębatce wałka rozrządu,powinien być mocno napięty bez luzu,jakiekolwiek podniesienie łańcucha czy luz przód tył kwalifikują go do wymiany.

Napinacz od lc4 pasuje po zamontowaniu aluminiowego dystansu,który oddala napinacz na fabryczną długość i zaślepia otwory przez które mógłby uciekać olej.
Pisałem o używanym napinaczu,są niezniszczalne wiec można używkę zamontować.

Odnośnie oleju,Motul 5100 jest dobry ale do rzędowych 4 i innych motocykli o nie wysilonych jednostkach z chłodzeniem wodą.

W silniku dominatora czy innych motocyklach typu XR czy XL Olej często jest wymiennikiem ciepła i jest rozgrzewany do dużo wyższych temperatur niż np w Transalpie...

Silnik jest mocno obciążony i potrzebuje dobrego oleju który w wysokich temperaturach zapewni mu smarowanie w najwyższym stopniu.

Olej Klasy SJ czyli syntetyki mu to zapewnią,a w szczególności Motul 300V cz Motorex które sa najbardziej odporne na utratę właściwości smarnych w wysokich temperaturach.

Przez kilkanaście lat pracy przy motocyklach zawsze obserwuje co wylewam z silnika, a jeszcze wiekszą uwagę przykładam do jednocylindrówek...

Wiem i widzę jak w XR 400 wygląda silnik po katowaniu na zwykłym półsyntetyku i na motulu 300v.

Do swoich wszystkich motocykli ten olej leje i po kilku latach katowania swojej XR ma nadal podzespoły jak nowe chodzi w szczególności o wałek rozrzadu i dzwigienki.

Rozszczelnienie silnika można sobie miedzy bajki włożyć,faktem jest jak ci sie silnik poci gdzieś na półsyntetyku to na syntetyku zacznie bardziej.

Jeżeli masz zdrowy silnik wlej mu syntetyka,jażeli już jest padaczka to remont i zalej dobry olej.

Żeby nie było że mam jakieś udziały w motulu czy coś...
Opis jest oparty na wielu latach pracy przy motocyklach i wnioski wyciągniete na bazie zuzycia podzespołów na różnych olejach.
Polecam to co dobre i sprawdzone.

A na koniec silnik Franz-a z elektryczna ruchajką.. he he

IMG_4975.JPG
Plik ściągnięto 67 raz(y) 1,86 MB

 
     
wojtekk 
NX650 1994r


Wiek: 43
Dołączył: 13 Sie 2012
Posty: 1897
Skąd: NYSA
Wysłany: 2017-04-17, 08:06   

motomax, a masz doświadczenie z motulem 7100 10W50 kontra ten 300V. Od początku śmigam na tym pierwszym i jest git.
 
 
     
MaG
[Usunięty]

Wysłany: 2017-04-17, 09:23   

motomax, Ogólnie z łańcuchem chodzi o to ze OEM z crf kosztuje 185zł a z xr 452zł, a jeżeli różnica w nich jest tylko w szerokości a długość pozostaje taka sama (wydaje mi się ze tak jest bo wiele ludzi tak montuje ale pewności nie mam,wiesz coś na ten temat?) to czemu by nie zaoszczędzić?

motomax napisał/a:

Napinacz od lc4 pasuje po zamontowaniu aluminiowego dystansu,który oddala napinacz na fabryczną długość i zaślepia otwory przez które mógłby uciekać olej.
Pisałem o używanym napinaczu,są niezniszczalne wiec można używkę zamontować.


Masz może foto jak wygląda dokładnie taki dystans lub w wymiary(głównie grubość)?
A czy napinacz od exc525 będzie pasował?
 
     
motomax
[Usunięty]

Wysłany: 2017-04-17, 12:31   

A po co oem kupować did jest bardzo dobry i sprawdzony,po zatym jest nieco bardziej miekki w porównaniu do oem więc zębatek szybko nie je..

koszt 140zł

W CRF masz 112 ogniw i łańcuch 9 płytkowy
W XR masz 112 ogniw i łańcuch 7 płytkowy

W XR slizgi jak i zębatki rozrządu masz pod 7 płytkowy łańcuch zakładając grubszy narobisz szkód bo zniszczysz zębatki rozrządu i ślizgi..

DiD SCA 0409 sv to łańcuch jaki powinieneś zastosować,po 5 tyś należy go i tak wymienić..

Pamiętaj jeszcze o zębatkach rozrządu,jeśli nikt ich nie zmieniał a są zniszczone tzn mają wżery od łancucha to należy je wymienić koniecznie,w przeciwnym razie zjedzą szybko twój nowy łańcuch nawet oryginalny

Adapt
Cytat:
r montował 2 razy i nie mam rysunków ani danych w jednym z motocykli stukneło mu 10000km

Jak bedzie czasu to zrobie fotkę jak to ma wyglądać.

Napinacze manualne w tym modelu należy wybić sobie z głowy i to mocno i szybko
 
     
lencol
[Usunięty]

Wysłany: 2017-04-18, 13:33   

motomax napisał/a:

Napinacze manualne w tym modelu należy wybić sobie z głowy i to mocno i szybko


Czemu tak uważasz?

motomax napisał/a:

.używanie manualnych napinaczy prowadzące do szybszego zużycia kół zębatych rozrządu i łańcucha...


W swojej xr wymieniłem ślizgi i łańcuszek oraz zamontowałem manualny napinacz, bo wiele osób straszyło mnie, że oryginalny może paść. Pilnuje cały czas napięcia, ale teraz nie wiem czy nie lepiej założyć oryginalny:/

Mógłbyś napisać coś więcej na ten temat? Miałeś do czynienia z awarią oryginalnego napinacza?? Czy może raczej jego awaria tak szeroko opisywana w internecie wynika ze złej eksploatacji?

Pozdro
 
     
motomax
[Usunięty]

Wysłany: 2017-04-18, 16:44   

manualny napinacz nie wysuwa sie samoczynnie,i nie pilnuje napiecia łańcucha.
Skąd wiesz z jaką siłą wkręcić śrubę w napinaczu by za ostro nie napiąć łańcucha?

Za mocno napiety bardzo szybko sie wyciągnie...

Druciarstwo jak dla mnie takie rozwiązanie,jedyną zaletą jego jest to że sie nie cofnie..

Piszesz że pilnujesz napiecia,to ja sie pytam jak to robisz? łańcuch ma by cały czas napiety i za to odpowiedzialna jest sprężyna o określonej twardości...

Przy manualnym nie ma takiej możliwości i jest to technicznie nie wykonalne...

Wkręcasz śrubę i jest chwile napiety,a za chwile i tak sie troszkę zluzuje i bedzie chodził jak dzik po lesie...

Śmieszą mnie goście z allegro którzy nabijaja kasę i cisną ludziom kit że lepsze i pewniejsze niż fabryka...

Inżynieria wysokiego lotu,kawałek aluminium śruba grzybkowa klasy 4.8 czyli klasa budowlana i taki producent wyprzedza myślą techniczną cały fabryczny zespół inżynierów... Przecież to śmieszne... Geniusz techniki i nobla mu od razu.

Nigdy nie trafił mi sie problem z walnietym napinaczem,ale to że mi sie nie trafił to nie znaczy że taki problem nie występuje.

Fabryke poprawić jest ciężko ale sie da tylko wymaga to testów i sporego myślenia,ja użyłem napinacza z LC4 bo jest zapadkowy i też sie nie cofnie,spręzyna pilnuje napiecia i jest gitara.

Wytestowane,ale robiłem to na ryzyko właściciela motocykla,sprawdziło sie i chodzi.
Zobaczymy jak dalej na razie 10 tyś km zrobił na tym.

Motul 7100 na pewno jest lepszy od 5100 ale różnica miedzy nim a 300v to 20zł przy bańce 4l wiec już nie kosmos,leje górną półke i mam spokój takie moje zdanie...

Przepraszam za jezyk ale czasem nerwowy sie robię wlcząc z wiatrakami..
pozdrawiam wszystkich
 
     
adziad 
ekwilibrysta


Wiek: 42
Dołączył: 24 Lut 2011
Posty: 1729
Skąd: Klasztor Szaolin
Wysłany: 2017-04-18, 18:13   

Manualne napinacze stosowane były w motocyklach hondy seryjnie, nawet jeden mam taki w garażu cb450n;] Jak łańcuch się luzował to trzeba odkręcić specjalną śrubę aby przestawić napinacz w ciaśniejsze miejsce. Nigdy nie wiadomo kiedy to zrobić i czy po przestawieniu będzie dobrze, jakaś masakra doszczętna...

W xr 400 jest automat, i jeżeli wymieniasz go na manualny to na swoją odpowiedzialność. Mi oryginał padł 200km od domu w środku rajdu pałuk (jak jeszcze był to rajd offowy). Na szczęście rozrząd nie przeskoczył i zawory się nie pozderzały. Potem zakupiłem oryginał w hondzie i padł tak samo rok później. Oczywiście zluzowany łańcuch połamał ślizgi:/

Identycznie padł mi napinacz automatyczny w hondzie nx250.

Od 4 lat jeżdżę na manualu, dokręcając go lekko palcami. jak często? To w zależności od intensywności użytkowania. W międzyczasie kilka razy rozkręcałem silnik i zębatki i ślizgi wyglądają dobrze.

Napinacze manualne mają swoje wady i trzeba bardzo często je kontrolować. Ale mają też jedną zaletę. W polu przez nie nie staniesz całkiem niespodziewanie.

Dobrze też zachować stary automat, żeby co jakiś czas porównywać czy manualny już zbliża się do maksymalnego dozwolonego wysunięcia.


Ale to jest dyskusja co było pierwsze jajko czy kura:D

Najlepiej co roku wydać te parę stówek i kupić sobie profilaktycznie nowy od dilera hondy. To jedyne słuszne wyjście.

Motomax, nie ma co się denerwować, zawsze znajdą się tacy druciarze jak ja i zrobią po swojemu, świata nie uratujesz;]
 
     
motomax
[Usunięty]

Wysłany: 2017-04-18, 19:21   

A no racja,ale musze przyznać że masz wyjątkowego pecha z tymi napinaczami... pokuszę sie o stwierdzenie iż coś mogło mieć wpływ na te pękające sprężyny w napinaczach... hmm dziwne temat 400 XR tyle razy sie przewijał przez moje ręce... i nigdy problemów z napinaczami nie było..

Naprawdę dziwne...

Komu to sen z powiek spędza może sobie od LC4 wrzucić lub inny o podobnych wymiarach poprzez zastosowanie kryzy...

Widzę że jednak 250r jest totalnie kuloodporna przy 400r.

5 lat haratania i zawsze do celu dowiozła..
a lekko nie miała

IMG_4772.JPG
Ukraina podjazd na Stoja
Plik ściągnięto 56 raz(y) 2,34 MB

EE3C0801c.jpg
Zawody Huta Poręby
Plik ściągnięto 54 raz(y) 11,09 MB

 
     
adziad 
ekwilibrysta


Wiek: 42
Dołączył: 24 Lut 2011
Posty: 1729
Skąd: Klasztor Szaolin
Wysłany: 2017-04-18, 19:47   

motomax, ten mój silnik był już bardzo wyeksploatowany jak kupiłem i wszystko po kolei wychodziło, a tuningiem jeszcze mu szkodziłem dodatkowo. Teraz jest od roku już twardy reset, wszystkie newralgiczne części wymienione i na razie bardzo ładnie się spisuje. Chyba dopiero od teraz można liczyć jak długo taki wysilony silnik popracuje.

Bardzo cenne są Twoje rady. Na bank jak zajeżdżę obecny tłok to powracam do nominału, być może nawet wałek wstawię oryginał. 440 zabija ten motocykl. Ale akurat napinacza to już nigdy nie wstawię automatycznego, jest to niebezpieczne. Według mnie lepiej wymienić zębatki i łańcuszek niż naprawiać po zderzeniu tłoka z zaworami. Subiektywnie;]
 
     
motomax
[Usunięty]

Wysłany: 2017-04-18, 19:55   

W razie w służe pomocą,trochę zjadłem tych silników a w 400 szczególnie i zawsze mogę ci coś doradzić,trochę szmelcu też mam do 400r także jakby co to dzwoń bo na forum teraz jestem a potem mnie nawet 2 miechy może nie być...

Myślisz dobrze, CRF-y z tego nie będzie,ale gaznik zostaw mikuni tylko zacznij stroić od najmniejszych dysz..
 
     
adziad 
ekwilibrysta


Wiek: 42
Dołączył: 24 Lut 2011
Posty: 1729
Skąd: Klasztor Szaolin
Wysłany: 2017-04-18, 20:17   

Dzięki!!

Zaczynałem od środkowego ząbka iglicy , 15 na wolnych 125 na głównej. Silnik nie chciał palić, grzał się strasznie, po kilku minutach od odpalenia na żebrach cylindra było 140 stopni, w okolicach maksymalnych wychyleń przepustnicy mulił strasznie. Po kolei zwiększałem i teraz w końcu pali ładnie na zimno i ciepło, temperatury są normalne , ma kopyto w całym zakresie obrotów. Doszło do 17,5 wolna, 1,25 wykręcenie śruby, iglica uniesiona o ząbek względem środka, główna 137,5.

Airbox bez snorkela, filtr gąbkowy, wydech oryginalny, oczywiście bez dbkilera
 
     
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Strona wygenerowana w 0,05 sekundy. Zapytań do SQL: 14