Wysłany: 2012-07-11, 20:51 Wyciek oleju spod dekla od filtra
Witam , po wymianie filtra oleju zauważyłem, że całkiem zuchwało wypływa olej spod kapy. Nie było tam żadnej uszczelki. Może wyciąć sobie taką i delikatnie maznąć silikonem ? Ogólnie miałem wielki problem z odkręceniem śrub - były tak mocno docięte, że musiałem spawać do nich nakrętki. Teraz dociągnąłem z czuciem żeby sytuacja się nie powtórzyła , ale jak zobaczyłem cieknący olej dociągnąłem mocniej - bez skutku. Proszę o jakąś poradę. Pozdro.
Mogę powiedzieć tylko, że uszczelka JEST pod tym dekielkiem i możliwe, że jej brak jest powodem Twojego problemu. Co do dokręcania na czucie.. Są podane momenty, jakimi się powinno dokręcać większość śrubek, bo jeśli się przekręci, to trochę szkoda gwintu w tym miejscu :)
mako666 [Usunięty]
Wysłany: 2012-07-11, 21:10
dobra dzięki , jutro kroje uszczelkę ;) aż tak mocno nie docinam , dynamometr mam w ręku ;) pozdro
ja se jeszcze oprócz oringu kupiłem papier do wycinania uszczelek w agromie i dodatkowo se wyciąłem uszczeleczkie między kapą a blokiem, fachura nic nie ciekło, polecam...
Michał [Usunięty]
Wysłany: 2012-07-23, 06:40
Mnie wlasnie zaczelo ciec na zlocie i jeden pan od spraw technicznych wymienil simering na silikon, bo nie mielismy zapasowych i na razie dziala. Musze kupic kilka na zapas. Wymieniacie przy kazdej wymianie filtra czy dopiero jak cieknie ?
Odnośnie dekielka, bo nie chcę zakładać nowego tematu... Przy wymianie oleum i przy okazji filtra niestety jedna ze śrub miała ukręcony gwint (a właściwie ukręcony gwint w obudowie). Na razie dwie trzymają dobrze (z manuala wyczytałem, iż moment na tych śrubach to 9 Nm), a ta trzecia tak na wyczucie, jakoś trzyma, ale przyjdzie na nią czas... Macie jakieś patenty odnośnie naprawy tegoż (bo nie wierzę, iż tylko ja mam takiego pecha)? Rozwiercać na większy rozmiar gwintu, czy może "naprawiać" jakąś inną metodą? Jak sobie radzicie? Pozdro.
Sa takie "sprezynki" ktorych uzywa sie w mechanice samochodowej w przypadku uszkodzonego gwintu na swiece. Najpierw "wkreca" sie "sprezynke" a potem na to swiece. Poszukalbym jakiejs takiej "sprezynki" na gwint 6mm przed przegwintowywaniem na wiekszy rozmiar.
ptasiu [Usunięty]
Wysłany: 2013-05-16, 14:02
Dzięki, widziałem na allegro, wezmę pod uwagę... A pamięta ktoś rozmiar śrub? M5 czy M6? Nie chcę ryzykować i ponownie odkręcać.... Pozdroweczki...
ptasiu, metod jest kilka.
Jedną z nich jest tak jak mówi Agathocles regeneracja gwintu sprężynką, nie wiem na ile trzeba gwintować pod nią otwór ze zniszczonym gwintem, ale podejrzewam ze M8 to minimum.
Kolejną metodą jest wstawienie tulejki nagwintowanej, dziś nawet takie oglądałem i aby ją zainstalować musisz najpierw gwintować na M10 - co chyba wyklucza tą metodę ze względu na ilość materiału.
Można przerobić jak najbardziej na większy gwint M7/M8 jeżeli jest na to miejsce - to była by najtańsza metoda.
Ostatecznie to nagwintować otwór na M7-M8, wkręcenie mosiężnego/aluminiowego kołka na kleju i wiercenie pod gwint M6.
EDYT:
ptasiu napisał/a:
A pamięta ktoś rozmiar śrub? M5 czy M6? Nie chcę ryzykować i ponownie odkręcać.... Pozdroweczki...
M6 - na motorista można się zawsze poratować bo podają rozmiary
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum