Wysłany: 2011-12-23, 10:07 Moduł zapłonowy - reanimacja, jak zrobić to samemu
Miałem problem wypadających znienacka zapłonów zmieniający swoje nasilenie po pomiętoleniu modułu.
Sprawdziłem wszystkie dochodzące do modułu kable i pomierzyłem według serwisówki impulsator, zasilanie na moduł oraz oporność cewki od strony modułu. Oczywiście też cały tor wysokiego napięcia. Wszystko było ok.
Podejrzenie padło na moduł, co po opisanej niżej naprawie okazało się słusznym założeniem.
Jak to zrobić:
Moduł wkładamy w imadełko i odpiłowujemy tylną ściankę drobną piłką do metalu. Trzeba to zrobić bardzo ostrożnie. Piłujemy do momentu aż poczujemy lekko inny opór, piłka napotyka na gumę która wypełnia przestrzeń pomiędzy obudową a płytką drukowaną.
Grubość ścianki to około 1,5 - 2 mm i w takiej odległości od krańca obudowy musimy ciąć. Gdy odpiłujemy na około całą tylną ściankę bierzemy nożyk do tapet i jeszcze raz na około docinamy powstałą na około szczelinę docinając nie do końca dopiłowany plastik i częściowo gumę wypełniającą wnętrze. Teraz trzeba z wyczuciem podważać wieczko szerokim płaskim śrubokrętem, Lepiej robić to pomalutku i ostrożnie, wtedy guma rozwarstwia się sama. Nie polecam robić tego na siłę, bo można połamać płytkę drukowaną lub obudowę. Podważanie zajęło mi jakieś 20 min. To mozolna delikatna robota śrubowkrętem i nożykiem. Z czasem wieczko odchodzi, pozostaje przyklejona do płytki guma, ją też mozolnie podważamy nożykiem, następne 20-30 min ostrożnie.
Jak widać na rysunku, ja trochę spartoliłem i za mocno wyciąłem, nie popełnijcie tego samego błędu. Bo jak by trafić na inny róg to mogłaby być chryja:
Zobaczcie ile tej gumy w fafroszkach trzeba wygrzebać
Jak już obdrapiemy ostrożnie płytkę i poszczególne punkty lutownicze z gumy, obczajamy gdzie są zimne luty, czyli nadłamane połączenia. Nie mam akurat zdjęcia ale widać to wyra 1/4 nie. U mnie były 3 takie miejsca. Teraz lutujemy nadlewając odrobinę lutowia. Ja miałem dziką lutownicę transformatorową z ogromnym grotem więc oblutowałem tylko newralgiczne punkty, które wydawało mi się, że już długo nie wytrzymają. Gdyby mieć małą kolbę, można by dla pewności przelecieć wszystkie.
Gdy już polutujemy, to teraz trzeba sprawdzić zanim moduł poskładamy czy działa.
Do motóru i odpalamy, majtamy kabelkami modułem i wszystkim czym tylko można, aby mieć pewność!!
Jak działa to przyklejamy wieczko na silikon (czekamy aż wyschnie) potem zawijamy izolką dość gęsto i szczelnie.
To tyle, jak co to pytać
Powodzenia!!
------------------------------------------------------------------------------------------------
Gdyby ktoś potrzebował a nie chciał kupować używek na allegro po przeszło 300zł, to jest alternatywa
problem z zastosowaniem modułu od chińczyka jest taki, że może nie zgadzać się nieco przyspieszenie zapłonu przy poszczególnych prędkościach obrotowych oraz odcięcie zapłonu przy maksymalnych obrotach.
wiadomo, pojedzie to ale możliwy jest spadek wydajności
stąd wynalazłem bliską oryginału robioną na licencji, tańszą alternatywę:D
ale moduł od chińczyka warto mieć w podorędziu w razie W
Właśnie dokonuję regeneracji mojego modułu, jak już polutuję i sprawdzę to przedstawię relację.
Senio18 [Usunięty]
Wysłany: 2011-12-23, 16:24
jak Żaba trochę poje 1/4 dzi na tym chińczyku to z nim pogadam czy zauważył spadek mocy i jakieś negatywne efekty.
j23 [Usunięty]
Wysłany: 2011-12-23, 22:39
Adziad pospinaj kable od modułu tak, żeby lagi przedniego zawieszenia przy skrajnych położeniach kierownicy nawet nie dotykały ich, bo za 2 m-ce będziesz znowu lutował...
MaciekTOS [Usunięty]
Wysłany: 2011-12-25, 18:34
Podobny temat był na forum chyba Transalpa , Super że tak to opisałeś temat się przyda , szczególnie mi bo jestem pewiem na 100 % że mam jakieś zimne luty bo czasem nie chce palić nie ma żadnej reakcji na starter , to wtedy potrząsam modułem jak grzechotką i zaskakuje ;D zaczyna mnie to irytować .Tylko trochę się boje sam tego zrobić tzn żęby nie rozwalić , powiedz jest jakiś bezpieczny odstęp między płytką a tylną obudową tak żeby zmieścił się brzeszczot ?
Brzeszczota tam nie zmieścisz bo pojedziesz po płytce drukowanej. musisz na około opiłować na głębokość około 1,5mm a potem nożykiem i śrubokrętem podważać wieczko ostrożnie
grubość obudowy to właśnie te 1,5 mm
MaciekTOS [Usunięty]
Wysłany: 2011-12-26, 18:54
A no tak czaje teraz dzięki za obrazek , jutro się wezmę zobaczymy . Ale wiesz u mnie strasznie luty popuszczały jak jak ruszam modułem to coś w nim brzęczy
jak odepniesz moduł od kabelków i nim potrząsasz to gniazdo tak brzęczy, lata tam taki plastik, to normalne. Ogólnie w środku jest zalane na maxa gumą i tworzywem, więc nawet jak by się coś tam urwało to nie miałoby szans se latać i hałasować;]
MaciekTOS [Usunięty]
Wysłany: 2012-01-04, 16:00
Rozbobrowałem to , na razie nic nie popsułem patrzyłem tak po tych lutach i nie widać nic za bardzo żeby coś było nie tak , jestem laik a tym temacie powiedzcie mi jak wygląda ten "zimny lut " Dam to to chyba jakiemuś magikowi bo jak zacznę to lutować to mam wrażenie że spale tą całą płytkę
Jak nie umiesz lutować, to zdecydowanie daj magikowi bo lepiej się na tym nie uczyć. A zimne luty to wyglądają na modułach zazwyczaj tak:
Po lewej. Widać po prostu, że jest pęknięcie i nie łączy
Podobnie tutaj:
MaciekTOS [Usunięty]
Wysłany: 2012-01-06, 09:52
Dzięki wielkie za wytłumaczenie ja bym nie miał nerwów sobie wytłumaczyć . A ten chińczykowy moduł o taki http://moto.allegro.pl/mo...1983305125.html zdaje egzamin takie coś w naszym Dominatorze ? nawet wejście na kostki takie samo , tylko ja założę a on się bd krecił do np 4 tys to trochę lipa
michalklb [Usunięty]
Wysłany: 2012-01-09, 16:05
Co do oklejania tego sylikonem tu troszke bym sie nie zgodził zawiera ocet i przewodzi sladowe ilości pradu co może prowadzić do dalszych zakłuceń tak wyczytałem w instrukcji naprawiania modułu do innego motocykla jak znajde to wkleje link
Co do silikonu, to macie trochę racji przyznaję. Dałem go jedynie na bokach tam gdzie plastik się z plastikiem styka, ale też trochę go przeniknęło na obwód drukowany. Odpalałem maszynę dopiero po wyschnięciu silikonu!!! Narazie wszystko działa git. Napewno dam Wam znać uczciwie jak metoda okaże się błędna i się znowu spartoli;]
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum