Na początku tego tematu adziad mówił, że wsadzanie filtra gąbkowego w filtr papierowy to pewniejsza metoda filtrowania. Generalnie zgadzam się z tym, ale taki sposób powoduje większy spadek ciśnienia na filtrze (większy opór przepływu) niż jeden filtr. Dlatego wymyśliłem inny sposób, zapewniający tak samo dobrą filtrację, ale mniejszy spadek ciśnienia (mniejsze opory).
Mianowicie, zamiast umieszczać gąbkę wewnątrz filtra papierowego, można równie dobrze umieścić ją na zewnątrz. Da to ZNACZNIE większą powierzchnię gąbki.
Ja to zrobiłem tak, że wyciąłem z arkusza gąbki do filtrów pasek o szerokości filtra i wystarczającej długości, żeby owinąć nim filtr powietrza. Końcówki paska gąbki zeszyłem ze sobą zwykłymi nićmi, żeby się nie rozwarstwiały. Nasączyłem gąbkę dobrym olejkiem do filtrów, założyłem na filtr, całość wsadziłem do puchy, a na koniec zacisnąłem w miejscach osadzenia filtra zwykłymi trytkami. Dzięki temu gąbka dobrze przylega na krawędziach i brudne powietrze nigdzie nie "przecieka". Wiem że wygląda to jak gówno w lesie, ale tak jak wszystko u mnie - ma DZIAŁAĆ, a nie być estetyczne :P
Teraz większość syfu będzie zbierał Hilfo-Filfro, a przedostający się mikrokurz o którym pisał adziad będzie wykańczany przez nasączoną olejem gąbkę. To w teorii, zobaczymy jak w praktyce - czy wzrośnie spalanie, czy będzie jeszcze jakiś ślad na palcu jak posmyram nim wewnątrz puchy po jakimś większym przebiegu itp.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum