Strona Główna Honda NX 650 Dominator
Forum użyszkodników NX 650 i silnikopodobnych :)

FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy  StatystykiStatystyki
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  AlbumAlbum  DownloadDownload

Odpowiedz do tematu
Poprzedni temat :: Następny temat
Wymiana uszczelniaczy zaworowych - ?ciągacz Zamka Zaworowego
Autor Wiadomość
adziad 
ekwilibrysta


Wiek: 42
Dołączył: 24 Lut 2011
Posty: 1729
Skąd: Klasztor Szaolin
Wysłany: 2022-03-17, 16:36   

wersja z silnikiem w ramie


 
     
wojtekk 
NX650 1994r


Wiek: 43
Dołączył: 13 Sie 2012
Posty: 1897
Skąd: NYSA
Wysłany: 2022-03-20, 11:17   

adziad, dokładnie TAK :-D
 
 
     
Qwet 
Honda NX 650 97r


Wiek: 34
Dołączył: 25 Wrz 2018
Posty: 215
Skąd: Bydgoszcz
Wysłany: 2022-05-25, 16:47   

No i gówno!!! Wymiana uszczelniaczy nic nie daje!!!

Uszczelniacze najdroższe oryginały, tyle roboty, ostrożności żeby wszystko idealnie pomontować... I nadal za każdym razem jak rano odpalam robię szaroniebieską zasłonę dymną na pół osiedla... Wstyd, żenada, porażka, brak mi słów i adekwatnej emotikony w bbcodzie

Właściwie nie wiem co dalej robić, czemu tak się dzieje, przecież poprzedni zarżnięty silnik w ogóle nie kopcił a palił litr na 1000km jak to jest
 
     
dario9z 


Dołączył: 24 Lip 2018
Posty: 172
Wysłany: 2022-05-26, 06:10   

Pociesz się tym, że napewno masz dobre smarowanie wałka rozrządu. :-D

Mój po szlifie,zmianie tłoka i uszczelniaczy zaworowych nie brał wogóle oleju, co mnie bardzo dziwiło i nie puszczał żadnych dymków.

Być może u Ciebie problem jest w głowicy, nie w uszczelniaczach, a w prowadnicach zaworowych, za duży luz pomiędzy zaworem a prowadnicą.

Ostatecznie po uszczelnieniu góry ciagnie dołem przez pierścienie, ale wtedy dymiłby cały czas właściwie. :roll:
 
     
Qwet 
Honda NX 650 97r


Wiek: 34
Dołączył: 25 Wrz 2018
Posty: 215
Skąd: Bydgoszcz
Wysłany: 2022-05-26, 19:01   

Głowica wygląda jak nowa, zawory w prowadnicach mają absolutnie zerowe luzy i są praktycznie idealnie szczelne.

Natomiast poszperałem trochę i namierzyłem możliwą przyczynę - oringi nr 15 na tym rysunku:

https://images.cmsnl.com/img/partslists/honda-nx650-dominator-1998-w-germany-cylinder-head_bigecanweae__0200_68df.gif

Ale cholera nie uśmiecha mi się zdejmowanie i rozbieranie głowicy, wybijanie gniazd, nabijanie na nowo, docieranie zaworów, cała robota tylko po to żeby wymienić te małe oringi...
 
     
Bart76 
Wolverine


Wiek: 47
Dołączył: 18 Cze 2014
Posty: 438
Skąd: Stare Babice
Wysłany: 2022-05-26, 21:23   

Tłok i pierścienie zmieniałeś?
 
 
     
dario9z 


Dołączył: 24 Lip 2018
Posty: 172
Wysłany: 2022-05-27, 07:16   

Qwet, te oringi to raczej niemożliwe, żeby miały taki wpływ, poza tym moim zdaniem jeżeli byłyby złe to ciągną by olej tędy cały czas. Daje 1% szans.
 
     
adziad 
ekwilibrysta


Wiek: 42
Dołączył: 24 Lut 2011
Posty: 1729
Skąd: Klasztor Szaolin
Wysłany: 2022-05-27, 12:00   

Czy leje po trzonkach zaworów to można łatwo zerknąć przez kolektory po dłuższym postoju. Ale na bank będą to pierścienie. Dominatory zabijają tłoki i pierścienie w tempie ekspresowym, przez ten wadliwie zaprojektowany airbox z dziurami. W xr650l już jest inny airbox a silnik ten sam i nie ma takich problemów.
 
     
Qwet 
Honda NX 650 97r


Wiek: 34
Dołączył: 25 Wrz 2018
Posty: 215
Skąd: Bydgoszcz
Wysłany: 2022-06-02, 10:54   

Też myślałem o pierścieniach, ale przeczy temu kilka aspektów:
1. Zużyte pierścienie powodują wyższe spalanie oleju. Tymczasem po 1000km ubytek jest ledwo zauważalny.
2. Motur kopci bardzo intensywnie od razu po odpaleniu na postoju przez 1-2 minuty, a po przejechaniu 100 metrów dymienie znika całkowicie.
3. Teraz robię taką próbę, że przed odstawieniem motoru na noc, kładę go na prawą stronę na parę minut żeby ściekł cały olej z głowicy. Zrobiłem tak już 3 razy i za każdym razem kopcenia rano w ogóle nie ma.

Może zrobię jeszcze sprawdzenie czy trzonki są zaolejone po nocy, to dużo powie.
 
     
adziad 
ekwilibrysta


Wiek: 42
Dołączył: 24 Lut 2011
Posty: 1729
Skąd: Klasztor Szaolin
Wysłany: 2022-06-02, 12:28   

Kilka tych silników już doprowadziłem do kresu:) Zawsze zaczynało się dymkiem rano, konsumpcja oleju w normie. Po następnych setkach-tysiącach kilometrów zaczyna dymić nawet po rozgrzaniu i konsumpcja oleju zaczyna wzrastać. Zawsze w ostatecznym rozrachunku winą były pierścienie. Choć po samej konsumpcji oleju jest bardzo ciężko ocenić. Zawsze u mnie we wszystkich RFVC ze zdrowymi silnikami pierwsze 2tyś na oleju odbywały się praktycznie bez dolewek, a w ostatnim trzecim tysiącu konsumpcja wzrastała nawet do tego przysłowiowego litra na tysiąc.

Na początku tez się tych uszczelniaczy nawymieniałem myśląc że zaradzę, ale nigdy ostatecznie to nie pomogło.
 
     
dario9z 


Dołączył: 24 Lip 2018
Posty: 172
Wysłany: 2022-06-03, 05:41   

Adziad możesz mieć rację, miałem tak w silniku Mazdy, objawy były podobne jak opisujesz, na końcu i tak okazało się, ze to pierścienie, po uszczelnieniu góry kopcił jak parowóz już cały czas. :-D
 
     
adziad 
ekwilibrysta


Wiek: 42
Dołączył: 24 Lut 2011
Posty: 1729
Skąd: Klasztor Szaolin
Wysłany: 2022-06-03, 06:13   

Ale trzonki po nocy trzeba zobaczyć, przed rozkręcaniem silnika:D
 
     
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Strona wygenerowana w 0,03 sekundy. Zapytań do SQL: 13