Dołączył: 02 Sie 2017 Posty: 45 Skąd: Z krzaczorów
Wysłany: 2019-05-11, 19:41 Czary...
Witam
Pytanie na szybko: w czasie zimowej jacy padl regler, wymienilem na nowy, wszystko niby ok, ale odpalam, jednynka - jeszcze jest cacy - zapalam światła i sprzęt gaśnie. Miał ktoś taki myk?
W poniedziałek wydrykuje sobie schemat i pposzukam co gdzie jak, ale może ktos juz przerabial.
Dołączył: 02 Sie 2017 Posty: 45 Skąd: Z krzaczorów
Wysłany: 2019-05-12, 18:41
Witka
Regler, jak wszystko wsazuje, padł w lesie. Kilka razy palilem jeszcze z aku, potem padł i palilem na pych. Do domciu wrocilem asfaltem normalnie na jeszcze, choć juz słabo, świecących swiatlach. Pomiary, dizgnoza, wymiana reglera, pomiary wsio OK. Motek postal po tym z miesiąc. Chce walic na przegląd a tu takie kwiatki. Możecie zchrzanilem sam jak szukalem powodu braku ladowania? Jak pisalem, drukuje jutro schemat - niestety do starszego modelu bo mam rd08 - i jazda z miernikiem....
Miałem przeciety jeden z trzech przewodów alternatora przykleszczony osłoną silnika , ładował tylko 11 V i po 1 godzinie jazdy na światłach wszystko padało.
Łączenie kabelka i wszystko wróciło do normy.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum