Tym razem trza wyznaczyć kierowników poszczególnych dni, albo coś takiego. Kogoś kto choć trochę zna wybrane tereny przez które mamy się kierować. Nie możemy dopuścić do tego aby każdego dnia było zastanawianie którędy kiedy i gdzie. Jak nagle weźmie się 10 luda z czego każdy będzie miał inne zdanie to nigdzie nie uda się pojechać.
Dobrze wiecie z poprzednich zlotów że hordą da się zrobić max 100-140km lajtowym offem na dzień, już to wielokrotnie sprawdziliśmy. A i tak zajmuje to cały dzień...
Dlatego ja się nie obrażę na niskie ratio off-on... nawet jeśli miałoby to trwać deczko dłużej. Rozumiem urlopy itepe ale jest jeszcze chwila można przygotowywać pracodawców... Ja se swojego pracodawce jakoś okiełznam.
może zamiast Żołyni początek tu:
https://www.google.pl/maps/place/51%C2%B029
dosć unikatowa geograficznie miejscówka 3 granice kawałek dalej na północ - zadaszenie turystyczne trójstyk - spocik na nocleg może
byłoby ze 200 mniej na Hel
Czy aby na pewno chcecie jechać na Hel? bo moze i jest to atrakcja ale nie sadze ,zeby motocykle enduro były tam mile widziane ! chyba ,ze pokonamy cała trase asfaltem to o.k .No i ze spaniem na dziko bedzie tez raczej problem bo w wiekszosci sa to prywatne tereny .Totalna komercja i nie liczyłbym na Wild przygodę na Helu .
Osobiscie proponowałbym okolice : Np.Mechelinki niedaleko Rewy , jest miejsce na nocleg i niezłe widoki bo miejscówka jest na klifie :
https://www.google.pl/map...41154,12z/data=!4m5!3m4!1s0x46fdaf51a0d490d7:0xed4ac06aea53fc3b!8m2!3d54.6086878!4d18.5117966
Qba miejscówa w pyte juz widze jak po najebaku lece z tego klifa
Szkoda,ze to byłby twój ostatni widok Ale powiem ci jeszcze ,ze jedno z miejsc na ognich jest dosłownie na grani tego klifu ! ale piłem tam wielokrotnie i wszyscy żyja
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum