"Hiuston mamy problem" A było tak, w leko doposażanym przeze mnie motorku Honda XR 125L z 2005 r nie było obrotomierza. No to postanowiłem se założyć, a co. Kupiłem elektroniczny z analogową wskazówka i z takimi oto kabelkami z dołu :
Niby wszystko jest opisane jak toto podłączyć (chyba że ja cos źle zrozumiałem) , wiadomo czerwony i czarny - podśwetlenie terczy, zielony - masa , czarny zasilanie od stacyjki i zółty - cewka WN. Po podłączeniu chciałem odpalić motorek, a ten tylko mi raz zakręcił prychnął i koniec. Teraz ani ręką ani nogą, no nic, nie kręci, nie dziłają kierunki, nie świeci mi kontrolka luzu, nie ma klaksonu. Działaja światła. Posprawdzałem wszystkie bezpieczniki , sprawdziłem przekaźnik rozrusznika . posprawdzałem wszystkie wtyczki i nie działa , i :dupa: , jak naciskam przycisk startera światło mijania (jest to tak skonstruowane że świeci sie na stałe) gaśnie, ale moto nie odpala. Aku sprawdzałem jest dobre, z resztą nowe . Już nie wiem co sie mogło spitolić. Ktoś coś?? Pomocy !!!
Jak odepniesz ten obrotomierz to działa czy też już nie? Żółty był podłączony do przewodu który idzie na cewkę?
grad74 [Usunięty]
Wysłany: 2017-05-17, 23:27
Jak odpiąłem obrotek, to juz nie zapalił. A żółty przewod zgodnie z tym co wyczytalem w necie owinąłem kilka razy wokół przewodu WN. Czy mozliwe ze przwod dał przebicie i wysokie napiecie cos mi zjaralo w motku? Posprawdzalem wszystko, czujnik kosy, regler, cewke, i co tam mi sie jeszcze przypomnialo i nie chce kręcić. Jak zwarlem przekaznik rozrusznika na krotko to kręcił ale nie ma iskry i nie chce zapalic. Chyba jednak moduł dostal "zlotego strzala" :(
Jeżeli było przebicie a obrotomierz nie ma separacji to jest to teoretycznie możliwe. Trzeba wziąć pod uwagę, że owijając ten przewód wokół przewodu WN indukuje się znikome napięcie, o wartości pewnie tysiące razy mniejszej od WN.
grad74 [Usunięty]
Wysłany: 2017-05-21, 09:43
No bo niby właśnie w ten sposób obrotek zlicza obroty. Ja na wszelki zamówiłem juz moduł i jak dojdzie to zakładam i zobaczę co bedzie dalej.
Sygnał do obrotomierza wystarczy wziąć z jednego przewodu wychodzącego z cewki. Nie trzeba nic owijać wokół przewodu WN.
grad74 [Usunięty]
Wysłany: 2017-06-03, 15:39
Eureka 💡, obrotek nie był niczemu winien. Po kilku dniach szukania awarii rozprucia wiązki eoektrycznej na prawie calej długości ujawnipem usterkę. W jednym w przewodów prądowych na skutek drgań przez te 42 kkm przebiegu przełamał się rdzen - plecionka, a izolacja na wierzchu byla cała. Dodatkowo gdyby sie to to definitywnie zepsuło latwo było by znaleźć, a tak błądziłem po omacku jak dziecko we mgle. Dopiero przez przypadek podnoszac rozprutą juz wiazke przewodów w celu jej dalszego demolowania zobwczylem ze zapala sie kontrolka neutrala. I glownie to mnie natchnelo gdzie szukać. O pierwszej w nocy jak znalazlem uszkodzenie wydarlem sie z radosci jakbym wpadł do kanału xD. Taize bydle juz dziala i jeździ.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum