Miałam styczność z SECA, co prawda 4 lata temu kupiłam spodnie + kurtkę. Niektóre zamki już po paru miesiącach się popsuły, poza tym spodnie zaczęły się rozchodzić na szwach. Nie było problemów z reklamacją - spodnie wymienili na nowe, ze wstawkami z innego, bardziej odpornego materiału. Po jakimś czasie materiał antypoślizgowy na tyłku zaczął się rwać, zamki też. Więc nie mam dobrych wspomnień. Ostatnio jak szukałam spodni, to Pan w sklepie potwierdził, że dużo osób miało podobne doświadczenia z modelami sprzed kilku lat. Od tamtej pory firma ponoć poprawiła jakość swoich produktów. Ale niesmak pozostał.
Kilka tyg. temu zakupiłam spodnie Adrenaline: https://www.4motos.pl/pl/...ne-Alaska/4375. 3 warstwowe, są cieplejsze od Seca, może to kwestia lepszej membrany przeciwwiatrowej. A poza tym testy ciągle trwają więc czas pokaże jak z jakością.
Podobno dobre i stosunkowo tanie produkty ma polska firma Retbike...Uff..
W takim razie dam sobie spokój.
W sumie ten Retbike wygląda obiecująco, obadam czy mogę go dostać gdzieś w okolicy i ew obczaje :)
Skąd ja to znam... Pojechałem kiedyś po Flagstaffy od Modeki, a wyszedłem w Chalenger i Denali. Budżet przekroczony razy dwa... Ale śmigam do dzisiaj i nie narzekam. Odkrycie lata sprzed dwóch lat to kurtka Mesh 2 od 4BIKER'a. Komplet porządnych ochraniaczy, a wieje w niej jakby w t-shircie jechał. Świetna sprawa na upały. Słaba jak się zimno robi wieczorem, a się człowiek zasiedział i nie wziął nic pod spód.
Czy drodzy użyszkodnicy maja jakieś doświadczenia w jeździe przy niskich temperaturach na dłuższe dystanse? I nie mówię tu o kombinacjach typu 2 polary, softshell, kurtka i przeciwdeszczówka
Szukam ciepłej kurtki...
Polo Pharao. Ma wszytą swoją membranę polo-tex. Latem i do offa za ciepła ale w zimne dni nie marzłam. Jak już naprawdę jest zimno to podpinka, polar i termo a najlepiej koszulka z wełny merynosa.
Bicio tak czy inaczej ciężko wywalić np. 2000 PLN. Od razu się zaczynasz zastanawiać: ale czy ja naprawdę muszę jeździć jak jest zimno? (off to co innego) No ale czasem się chce, a mam już dosyć nakładania 5 warstw w których nie mogę się ruszać.
Z mojego doświadczenia* to mogę polecić rozwiązanie idąc od zewnątrz: kurtka moto 2 warstwami (membrana + ocieplacz) -> bluza softshell/windstopper -> koszulka ciepła termo (fajne kiedyś były w Lidl-u na narty bo miały polarek w miejscu nerek) / koszulka z wełny merynosa -> (opcja) cienka koszulka na długi rękaw.
Wychodzi tego 3 warstwy, można się ruszać, nie wygląda się jak ludzik Micheiin i zwykle działa super do -3 - 0 st.C. Ważna rzecz to jeszcze pilnować by w szyję było ciepło (nie tylko z uwagi na gardło, szyja to jeden z naszych radiatorów) oraz nadgarstki/dłonie.
* zaznaczam, że ja jestem gorący chłopak i musi być naprawdę zimno, żeby było mi zimno
Załóż sobie grzane manetki i mufki. Kup cienką kurtkę techniczną z dobrą membraną. Pod to polar, na to zwykła motocyklówka z podpinką. Komin na szyję i będzie git. Nie ma mocnych żeby nie zmarznąć jadąc w niskich temperaturach kilka godzin i żadne ciuchy tu nie pomogą. W pracy, stojąc na mrozie przez 8h w zasadzie się nie ruszając, jak bym się nie ubrał i tak zmarzłem. Na moto jest to samo + ciągła ekspozycja na silny wiatr. A jeszcze się w tym swobodnie ruszać? I nie wydać 2000zł?
Wysłany: 2017-12-28, 18:43 Spodnie na duże ochraniacze na nogi: Roleff RO456
Szukałem u mnie w mieście spodni z 2 podpinkami pod które wejdą moje duże ochraniacze (Acerbis Gorilla) i buty (Axo Drone). I po kilku przymiarkach straciłem nadzieję bo wszyscy do tych butów i ochraniaczy to tylko spodnie typowo cross a nic ocieplanego. Już w planach miałem pytanie na forum czy ktoś coś takiego wypatrzył, ale na szczęście jest jedno miejsce (Stajnia mustangów w Siedlcach u Frytka) gdzie takie rzeczy to nie problem. I jak patrzę teraz to dostałem zajebistą cenę (połowę tego co na ceneo chcą)
Więc chwalę się jak by ktoś też szukał: Roleff RO456
Plusy:
- wyjmowana podpinka ocieplająca (jest mocowana na suwak do membrany wodoodpornej na górze spodni, ale można bez tej wodoodpornej wpiąć ją na suwak bezpośrednio)
- wyjmowana membrana wodoodporna
- wyjmowane protektory kolan
- miejsce na protektory bioder
- 2 kieszenie zewnętrzne (wydają się wodoodporne ale to się sprawdzi)
- rozporek na duży suwak + rzepę
- 2 suwaki do połączenia z kurtką: krótki ze 20 cm i długi prawie cały obwód spodni + druga część suwaka do wszycia do innej kurtki jak by nie pasowały te 2
- najlepsza rzecz czyli rozsuwane od dołu nogawki do wysokości kolan (co pozwala mi wsadzić te spodnie na buty (co prawda suwak wtedy nie da radę zejść do samego dołu, ale pod nim jest ten sam materiał z którego są spodnie a nie jakiś delikatny i dolna rzepa ładnie trzyma na butach)
Przymiarki na sucho super, nic nie ciśnie (rozmiar XL, ja 182cm, 97KG wagi z oponą z przodu której nie widać na zdjęciu ). Jak pogoda dopisze to w sobotę trochę polatam dla testów ale już jestem zadowolony z wygody.
----
I po pierwszej jeździe czas na refleksję. Była gleba, na szczęście na trawę i jeśli chodzi o Acerbis to super się spisały: kolano mi uratowały i co prawda boli i kuleję, ale bez nich pewno byłoby skręcenie. Za to spodnie lipa, już udało mi się zrobić w nich dziurę i co dziwniejsze wyrwałem prostokącik, którego jednym z boków jest miejsce gdzie są zszywane i bardzo słabo trzymają na szwach i te nitki jakieś cienkie. Może ja się nie znam i nie ma czego wymagać za tą cenę, ale materiał miał być solidny a do tej pory wywracałem się w zwykłych spodniach dresowych i takich wojskowych z ociepleniem w środku i w żadnych nie zrobiłem dziury.
Tak więc narazie mogę polecić bardzo ochraniacze (po glebie trzymały dobrze kolano i jeszcze 2h pojeździłem i dopiero następnego dnia zaczęło bardziej boleć, ale nie spuchło) a spodnie poza słabą wytrzymałością to jednak wygodne, ciepłe, wiatru w nich nie czuć (nawet z dziurą w nogawce na wysokości kolana).
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum