red_eyed_rider i cubiacus, dzięki za odpowiedź i wasze zdanie.
kubas9311, Tobie podwójne dzięki za szersze podzielenie się wrażeniami - to wcale nie był spam
Powiem Wam, że poczytałem trochę, pooglądałem filmiki i mam ciekawe spostrzeżenie (ale może Ameryki nie odkryłem ):
a) polskie fora, polskie portale często mówią, że WR-ka jest zła, bo silnik mało żywotny, części do niego drogie i jeszcze te tytanowe zawory i że moto się sypie, no ale sypać się musi bo to wyczynowe moto.
b) "zagramaniczne", anglojęzyczne fora i portale mówią coś zupełnie innego: WR-ka jest spoko, silnik daje dobre osiągi i jest żywotny ALE (i to jest podkreślane b. często) jeśli serwisuje się go zgodnie z manualem (czyli często, co 1k km coś trzeba przynajmniej sprawdzić i zmienić olej). Wtedy nawet tytanowe zawory nie siądą szybko. A jako wyczynowe określają dopiero serię YZ, WR-to typowy dual wg tamtych źródeł.
Napisałem o tym, bo zacząłem się zastanawiać czy w opiniach z PL nie przejawia się typowe polskie podejście, że z moto ma być tak że tylko "lać i śmigać", a na przeglądach/serwisie się trochę pokombinuje i jakoś to będzie. A jeśli moto nie pozwala na to "jakoś", to od razu jest złe, problematyczne i będzie się sypać
Temat zawieszam: będę szukał WR450f, na celownik trafiła jeszcze CRF450X i taki mniejszy Kat.
red_eyed_rider [Usunięty]
Wysłany: 2016-04-01, 19:44
W egzemplarzu o którym mówię olej był zmieniany zdecydowanie częściej niż 1000km, raczej co 30h o ile pamiętam. W Polsce niestety często serwisuje się na drucie i trytce, stąd potem takie opinie. Jak kupisz WR po kimś kto dbał na pewno nię będziesz miał kłopotów. Pewnie podobnie sprawa ma się z DRZ
Od siebie tylko dodam ,że WR to sporej wielkości kobyła , jeśli przywykłeś do lekkich crossów.
Wiek: 54 Dołączył: 24 Lut 2014 Posty: 612 Skąd: Stąd
Wysłany: 2016-04-01, 21:39
ja się na chwilę napaliłem na ktema 450 exc z silnikiem rfs,a,ale jak przeczytałem koszty serwisu i remontów to sobie przypomniałem że kocham swoją hondę i betkę.
Wiek: 49 Dołączyła: 22 Maj 2011 Posty: 526 Skąd: Skoczów
Wysłany: 2016-04-02, 07:54
Artek napisał/a:
ja się na chwilę napaliłem na ktema 450 exc z silnikiem rfs,a,ale jak przeczytałem koszty serwisu i remontów to sobie przypomniałem że kocham swoją hondę i betkę.
widzisz Artek jedni wydają na serwis, a Ty wydajesz na nie pasujące amortyzatory itp:) każdy z nas ma jakiegoś hopla:) i dobrze, bo normalni podobno sa nudni:)
A tak w ogóle to polecał bym ci drz 400 wymienisz zawias przód na rmz i masz moto kuloodporne do skakania i na złoty, większy zbiornik i kolo 9tys po przeróbka masz księżniczkę hyba że chcesz jest no olx xr 650 r po zmocie z CR za 8500 65km
ja się na chwilę napaliłem na ktema 450 exc z silnikiem rfs,a,ale jak przeczytałem koszty serwisu i remontów to sobie przypomniałem że kocham swoją hondę i betkę.
Części w ASO KTM są o połowę tańsze od części w ASO Hondy i czeka się na nie max tydzień, a nie miesiąc.
Co innego, że jest mało tańszych zamienników tak jak w przypadku Hondy, tyle że z jakością zamienników jest różnie, a oryginał to oryginał.
(Wiem, że gadam jak typowy człowiek co się przesiadł na pomarańczę, ale sam byłem w szoku jaka jest polityka serwisowa tej firmy)
Z DRZ to nie wiem, tak połowa ludzi jeździ i chwali a druga połowa dolewa olej i się modli żeby głowica nie jebła bo koszt remontu nieziemski
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum