Nie znam się dobrze ale na moje oko wygląda na sprawny.
Czy to normalne że jak moto nie jest odpalone i nie ma ciśnienia oleju dużego to ten napinacz może się cofać ?
Może mi Ktoś coś podpowie bo nie wiem czy składać to do kupy czy szukać następnych problemów
P.S.
Wrzuciłem też temat na forum apki ale tu mechaników jest więcej
Tomku moim zdaniem jest ok, podczas obrotu wału kiedy Krzywka ma opór łańcuch jest napięty a w momencie obrotu bez oporu luz, ja w kaciie mam tak samo napinacz w swojej konstrukcji nie ma za zadanie zablokowania łańcuszka na twardo ale jego jak najbardziej optymalna pracę prawdopodobnie części Apkii są takie same jak ktm to ten sam stworca i coś tam przekopiowal ,
odzio, ale u Ciebie też jest taki bardzo luźny jak krzywka wydechu idzie do góry ?
Mnie to przeraża
Patrzyłem w necie i faktycznie napinacz przy Ktm 950/990 może być nawet taki sam. Dziwne jest ze łańcuch luzuje się tylko na górze , przy tym górnym ślizgu. Sprawdzałem przy bocznych ślizgach i tam jest w miarę napięty i z boku zębatek ciężko go odciągnąć.
Jak kręcę rozrusznikiem to widzę jak ślizg oddala się i przybliża.
Jak wyciągnąłem napinacz to wtedy łańcuch luźny był wszędzie.
Wiesz aż tak się niezaglebialem w temat, a jak silnik pracuje to słychać jakiś szelest albo jakieś inne dziwne dźwięki jak nie to jest ok w razie jak by napinacze pasowały to na próbę mogę Ci podesłać mam drugi silnik na czesci
tomekz, Gdyby łańcuch był zbyt luźny, nawet lekko luźny to podczas pracy by hałasował w podobny sposób jak wtedy u Ciebie kiedy miałeś wypadnięte gniazdo w dominatorze. Czyli jeżeli podczas pracy jest ok to znak, że jednak ten napinacz działa poprawnie a gdy nie ma ciśnienia oleju na wyłączonym silniku to się lekko luzuje. Przynajmniej tak sobie to tłumaczę bo nigdy nie miałem do czynienia z napinaczami hydraulicznymi.
Tutaj wątek o tych napinaczach, piszą że po odpaleniu hałasuje puki nie nabije ciśnienia
A najlepiej założyć manualny, to moja opinia;] Ja tak robię gdzie mogę;]
Yukikaze [Usunięty]
Wysłany: 2016-01-29, 07:52
tomekz przy napinaczach hydraulicznych to normalne, że bez ciśnienia oleju napinacz się cofa . Jak byś po wyłączeniu silnika sprawdzał łańcuszek to będzie oki, ale jak byś mocno naparł na ślizg to łańcuch zrobi sie luźny .
Bicio jak spuscisz olej z dołu silnika to koniecznie wlej taką ilość z powrotem nowego, pompa niemoze chodzić na sucho bo przytniesz regulator ciśnienia i napinacze
Bicio, Dobrze odzio pisze, gdybyś rozkładał pompę i przy okazji ją wyczyścisz to po złożeniu koniecznie musisz ją zalać olejem. Jak tego nie zrobisz to nawet po zalaniu oleju do silnika sucha pompa może go nie zassać i będzie klops. Były już takie sytuacje opisywane na forum w rfvc. Wiadomo że nasze silniki to taka trochę prehistoria ale pompy działają na tej samej zasadzie;]
Chyba przyczyną luzowania się łańcuszka było to ze motocykl kilka tygodni był nie odpalany i uciekł olej z napinacza. Może lekko przepuszcza ten zaworek kulkowy w napinaczu za pomocą którego dostaje się do jego środka olej ?
Odpaliłem jednak motocykl na takim napinaczu i chodził normalnie. Nagrzałem silnik, poczekałem kilka godzin i powtórnie wykręciłem napinacz.
Teraz wiem jak ma działać napinacz. Wcześniejszej dawał się wciskać palcami do oporu a teraz jest to niemożliwe. Ruszy się troszkę ale po chwili stawia duży opór. Wciskam go ale nic się z niego nie wydobywa, mam nadzieję że jest sprawny
Wniosek jest jeden że motor nie lubi jak jest nieużywany
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum