Yello,
Po roku od ostatniej dłubaniny w moim Dominikatorze, wyprułem piecyk z ramki i hop do środka od góry...hehe. Dzidowałem przez rok na serduszku i biżuterii od Alibaby. Piecyk żłopał już coraz więcej łojla - szczególnie podczas powrotu z DOOPY. Coś tam klekotało i wogóle jakiś taki bleeee....ale palił i chodził do końca. Ja z zasady nie czekam na finałowe dupnięcie swych sprzętów to też łapki mnie już swędziały co by looknąć do środeczka. Co bedzie to bedzie ale zabawa bedzie!
1. Czapka ałt i ... wałek i koniki spoko
2. głowica ałt i .... zawory zaj.....ne nagarem ze hej
* po czyszczeniu zbadam co dalej
Yello, nieeeee głowica wysłana w Polskę do naprawy, cylinder w innym warsztacie czeka na tłok i szlif, obecnie zabrałem sie za demont sprzęgła itp.... generalnie rozpiździelicho ale jest wesoło
chwilowo znudził mi się piecyk więc zabrałem się za zawiechę - uszczelniacze i łożyska główki ramy....sami oceńcie - cud że to jeszcze jakoś kulało po latach. Raczej do łożysk nikt nie zaglądał....ale ja se zrobie i bedzie git
20150625_221634.jpg tak może wyglądać łożysko po 20 latach
Plik ściągnięto 42 raz(y) 1,41 MB
20150625_203301.jpg ogier bez siodła i na 3 nogach ;)
Plik ściągnięto 33 raz(y) 1,46 MB
20150625_202847.jpg tak się kończy jak nie ma fachowego kluczyka (obecnie już mam) i pomysły dupne...(ujeb...flansza małego kosza)
Lagi sobie rozbierz na atomy i wypłucz dobrze naftą zanim zalejesz nowy olej Jeśli ktoś zaglądal tam tak jak do łożyska w główce ramy to będzie w lagach dużo mazi i syfu.
Bicio, lagi ogarniałem przed sezonem (płukanie + wym. ojla) uszczelniacze zostawiłem bo były suche ale jeden puścił obecnie. Wiesz jak jest trudno jest wykonać wszystko za jednym piardnięciem, zresztą co potem??....NUDA ;)
Już coraz lepiej, cylinderek po szlife , tłoczek wpasowany - zespolone z piecem, nowy łańcuch nierządu,pozostała jeszcze głowica (wciąż gnije u Dziaka:( ) i odświerzenie deko. Łożyska ramki wymienione, uszczelniacze lag także. Nie udało mi się zmotać sprzęgła ale może kiedyś dorwę coś w dobrym stanie to se wpakuję
Yello dzidowniczowie,
taramtamtaram......Dominikator gotowy !!!
Długo to trwało ale jednak się stało dzisiaj odpaliłem dziada i złożyłem do ostatniej śrubki :)
CO było motane:
Szlif cylindra
nowy tłoczek OMP
reanimacja(spawanie) głowicy + nowe gniazda i zawory ssące + uszczelniacze
łańcuch nierządu
deko
Próba zmoty sprzęgłowej - jednak nie doszła do skutku - brak dobrego kosza :(
uszczelniacxze w lagach
łożyska główki ramy
uszczelnienie airboxa
filtry + oleum
to chyba tyle....RFVC RAndom fuckup very cammon :)
narta
PS. dzięki wielkie niektórym z Was za pomoc i wsparcie - jak zawsze bezcenne !!
Bart
red_eyed_rider [Usunięty]
Wysłany: 2015-07-31, 22:36
Bart76 napisał/a:
Próba zmoty sprzęgłowej - jednak nie doszła do skutku - brak dobrego kosza :(
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum