Wiek: 41 Dołączył: 06 Mar 2012 Posty: 874 Skąd: Żywiec
Wysłany: 2015-06-23, 07:07
ptasiu napisał/a:
Raviking napisał/a:
madart napisał/a:
Już wszystko jasne - w RD08 nie ma tejże śrubki do spustu oleum
wyższość made in Japan
Znaczy się we włochu odkręcamy lagi albo odwracamy moto do góry kołami?
Nie inaczej
ptasiu [Usunięty]
Wysłany: 2015-07-19, 20:41
No i wymieniłem po raz pierwszy olej w lagach. W związku z tym mam 2 pytanka:
- jaka jest możliwość wymiany lag we włochu na te "japonckie"? Czy wystarczy tylko wymienić lagi a mocowania będą pasować? Po pierwsze w japońcu można założyć osłonę na tarczę hamulcową (qźwa, może jestem fetyszystą...), a po drugie dzięki korkowi spustowemu można łatwiej wymienić olej w lagach. Robił ktoś kiedyś taką zamianę? Po co włosi zrezygnowali z korków spustowych? Przeca jest z tym więcej dżebania...
- sprężyny długość 590 mm - mogą być, czy zmieniać/wyciągać?
- czy przy wymianie oleju rozbierać lagi, czy wystarczy wyjąć sprężyny, wylać stary olej, zalać nowym i włożyć sprężyny z powrotem? Zaznaczę, że lagi nie ciekną...
mocowania lag powinny byc takie same, po co zrezygnowali? bo nie sa potrzebne
sprezyny ja rozciagalem z takich do 625 zeby bylo ok
wymiana tak jak piszesz, mozesz przeplukac ropą albo benzyna zeby wyplukac syf
ptasiu [Usunięty]
Wysłany: 2015-07-21, 11:25
madart napisał/a:
mocowania lag powinny byc takie same, po co zrezygnowali? bo nie sa potrzebne
Jak to?
madart napisał/a:
sprezyny ja rozciagalem z takich do 625 zeby bylo ok
Możesz polecić jakiś "magików" w tym temacie? Jakie wrażenia po rozciągnięciu sprężyn?
madart napisał/a:
wymiana tak jak piszesz, mozesz przeplukac ropą albo benzyna zeby wyplukac syf
To już zrobię przy następnej wymianie oleju, bom tegoż nie uczynił..... Dzięki
Wiek: 41 Dołączył: 06 Mar 2012 Posty: 874 Skąd: Żywiec
Wysłany: 2015-07-21, 17:09
Ptasiu ewentualnie aby trochę utwardzic zawias możesz zastosowac podkładki pod korki (nad sprężyny) które to poprawią wstępne napięcie sprężyn. Nie pamiętam jakie są limity serwisowe, a nie chce mi się teraz szukac
Ja tak mam u siebie - podkładki około 4 cm
jak to?
bo kazde lagi sie teraz wyjmuje obraca do gory nogami zlewa olej i wlewa nowy :)
wrazenia po rozciagnieciu jak najbardziej na ++++
dawalem kubeko on odsylal do jakiegos serwisu lokalnego co regeneruje sprezyny, gizes na forum chyba nawet ich adres byl ale nie pamietam
olej w lagach wytrzymuje tylko 1 sezon , po wymianie na początku zeszłego sezonu amory nie dają już rady. Zrobiły się sztywne i kiepsko tłumią nierówności terenu i prawdopodobne dla tego złapałem gumę po najechaniu na wystajacy korzeń. Obydwie sprężyny są ok mają po 600 mm . Teraz leję W10 i zobaczymy.
hej, dopytam, stwierdzilem ostatnio, ze mam chyba twarde lagi z przodu, tzn na postoju jestem je w stanie ugiac do okolo 15 cm, nigdy nie dobily nawet w trudniejszym terenie, w trakcie jazdy przod nie pracuje tak aktywnie jak tylne zawieszenie, na tyle na ile moge sam obserwowac. Wychodzi na to, ze sie chyba dopasowalem do posiadanej charakterystyki zawieszenia i mnie tchnelo, ze moze mam jednak zbyt twardy przod (od wstrzasow pekla mi owiewka-ramka wokolo reflektora). Przynajmniej od 3 sezonow nie byl zmieniany olej w lagach, wiec mialem w planach po sezonie wykonac serwis. Czy spracowany olej w lagach objawia sie twardym zawieszeniem, tak jak Alibaba zauwazyl u siebie?
Na starym oleju masz gorsze tłumienie , nie wyczujesz tego na postoju tylko w trakcie aktywnej jazdy. Wymień olej to zobaczysz różnicę .
MaciekTOS [Usunięty]
Wysłany: 2015-11-15, 12:51
Zwracał może ktoś z Was uwagę przy wymianie oleju na powierzchnie lagi , chodzi mi o poziome rysy , dosyć widoczne ale zdjęcia nie mogę zrobić tak żeby to uchwyciło .Wymieniałem ostatnio lagi na nowe (nie dominatror ) , nowy olej uszczelniacze wszystko wymyte wydmuchane złożone i po 40 km na powierzchni pracy widać rysy , na poprzedni lagach też są , jak patrzyłem w moim moto też mam porysowane .Ale w żadnym z wymienionych przypadków nie ma wycieku pocenia etc ...
techeran [Usunięty]
Wysłany: 2016-01-26, 22:35
Witam. Wymieniam olej w lagach i zastanawiam się czy ruszać uszczelniacze które są suche?
kiedyś też tylko wymieniłem oliwe i po kilku setkach km jedna laga się spociła także raczej jednak jak wymieniasz oliwe to zmień także uszczelniacze. Chyba że wiesz kiedy były ostatnio wymieniane. Normalnie powinny wytrzymać ze dwie wymiany oliwy.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum