Honda NX 650 Dominator

[andrzejkrk]

Witam,

Problem opisałem w dziale GIEŁDA, ale tutaj też zamieszczam kilka info:

Od 3 lat mam prawko i jako pierwszy motor do nauki kupiłem Hondę FMX 650.
Kupiłem ją jak na liczniku miała 4000 mil, wyglądała dość dobrze, chociaż jestem laikiem w tych sprawach. Oczywiście podczas kupna pojechałem z kolegą, który sie zna bardziej niż ja.

Jestem z Krakowa i tam go serwisuje.

Po zakupie oddałem ją na przegląd do serwisu z dobrą opinie = wymienili płyny, olej, napęd, hamulce tył i klocki przód, wymieniłem oponki. Jeździłem sobie tak, dolewałem na bieżąco oleju i raz w sezonie wymieniałem olej.

W tym roku, po kilku wypadach silnik zaczął stukać i dymić, więc oddałem do serwisu.
Zazanaczam ponownie: jestem laikiem i słabo się znam na mechanice...
Diagnoza mechanika:
"nie ma ciśnienia oleju, po stukaniu słychać, że silnik jest przegrzany, głowica w hondzie oryginalna kosztuje 3000 - bardziej opłaca się kupić silnik, wyremontować i wstawić, wtedy będzie większa pewność, że wszystko jest OK"
Silnika nawet nie rozbierali, bo nie chcieli generować kosztów. czyli wnioskuje, że albo kupiłem kota w worku albo sam doprowadziłem do takiego stanu... ewentualnie trochę tego trochę tego... Tak czy tak, musze coś z tym zrobić i licze na Waszą pomoc!

Także jak ktoś ma jakąś uwagę lub chce się podzielić doświadczeniem, chętnie jej wysłucham.
Nie chcę zrbić tego motoru, żeby go sprzedać i zrobić kogoś w konia, tylko chcę zrobić motor, zeby na nim dalej jeździć i kiedyś go ewentualnie sprzedać.

Pozdrawiam,

andrzejkrk

Witam,

Problem opisałem w dziale GIEŁDA, ale tutaj też zamieszczam kilka info:

Od 3 lat mam prawko i jako pierwszy motor do nauki kupiłem Hondę FMX 650.
Kupiłem ją jak na liczniku miała 4000 mil, wyglądała dość dobrze, chociaż jestem laikiem w tych sprawach. Oczywiście podczas kupna pojechałem z kolegą, który sie zna bardziej niż ja.

Jestem z Krakowa i tam go serwisuje.

Po zakupie oddałem ją na przegląd do serwisu z dobrą opinie = wymienili płyny, olej, napęd, hamulce tył i klocki przód, wymieniłem oponki. Jeździłem sobie tak, dolewałem na bieżąco oleju i raz w sezonie wymieniałem olej.

W tym roku, po kilku wypadach silnik zaczął stukać i dymić, więc oddałem do serwisu.
Zazanaczam ponownie: jestem laikiem i słabo się znam na mechanice...
Diagnoza mechanika:
"nie ma ciśnienia oleju, po stukaniu słychać, że silnik jest przegrzany, głowica w hondzie oryginalna kosztuje 3000 - bardziej opłaca się kupić silnik, wyremontować i wstawić, wtedy będzie większa pewność, że wszystko jest OK"
Silnika nawet nie rozbierali, bo nie chcieli generować kosztów. czyli wnioskuje, że albo kupiłem kota w worku albo sam doprowadziłem do takiego stanu... ewentualnie trochę tego trochę tego... Tak czy tak, musze coś z tym zrobić i licze na Waszą pomoc!

Także jak ktoś ma jakąś uwagę lub chce się podzielić doświadczeniem, chętnie jej wysłucham.
Nie chcę zrbić tego motoru, żeby go sprzedać i zrobić kogoś w konia, tylko chcę zrobić motor, zeby na nim dalej jeździć i kiedyś go ewentualnie sprzedać.

Pozdrawiam,

andrzejkrk

[Alibaba]

Sam sie bierz za silnik , zdejmij czapkę , zobacz klawiature , sprawdź filtry oleju i pompę , potem głowicę i cylinder wszystko wyjdzie samo . Na forum masz kopalnię wiedzy i nie tacy laicy brali się za silniki a jak już zrobisz to bedziesz wiedział że robiłeś dla siebie bez sciemy

[madart]

W krakowie masz też Tezla - napisz do niego bo to expert

[andrzejkrk]

Dzięki wielkie, tak właśnie będę musiał zrobić.
Pozdrawiam

Dzięki wielkie, tak właśnie będę musiał zrobić.
Pozdrawiam