Wysłany: 2015-04-22, 20:28 Dominatora telepie na niskich obrotach.
Witam. Zauważyłem, że mojego dominatora strasznie telepie gdy jadę na obrotach<2,5k
Z praca silnika na niskich obrotach nie ma problemu, moto ładnie trzyma obroty na postoju.
Nigdy wcześniej nie jeździłem singlem i stąd moje pytanie czy aż tak trzeba pilnować odpowiednich biegów czy, może trzeba pobawić się w regulacje.
PrezesASR [Usunięty]
Wysłany: 2015-04-22, 21:03
ten typ tak ma :)
unikaj jazdy na niskich obrotach
Wiek: 54 Dołączył: 24 Lut 2014 Posty: 612 Skąd: Stąd
Wysłany: 2015-04-23, 09:09
Alshrom,Dokładnie tak jak napisał PrezesASR,staraj sie unikać szarpania łańcuchem,mnie na jedynce i dwójce nie szarpie,ale juz na trójce poniżej 3 tyś. zaczyna szarpać,zredukuj i ogień,bo jak szarpie to przeciążasz silnik,wał korbowy,stopa korbowodu dostaje w dupsko,ale o tym pewnie wiesz,a te silniki tak już mają.
Kurdę,pouczam innych a sam tak robię,czasem już mi się nie chce biegu redukować i go ciągnę na zbyt wysokim biegu ,ale trzeba tego unikać!a tobie telepie jak jedziesz na stałych obrotach 2,5 tyś. na którym biegu?
Alshrom, unikaj obrotów poniżej 3tyś, tylko przy ruszaniu i ew 2 biegu silnik to znosi. Duże single tak mają i nic nie idzie z tym zrobić. Podczas postoju nie ma sprawy ale przy obciążeniu silnika tak niskie obroty mu szkodzą. Zresztą jak doświadczyłeś, motór błaga o redukcję biegu sam;]
Wiek: 43 Dołączył: 13 Sie 2012 Posty: 1897 Skąd: NYSA
Wysłany: 2015-04-23, 09:57
nx-rider, raczej subiektywne odczucie z tymi japońcami i włochami. Kwestia stanu silnika i regulacji raczej. Oczywiście przy tych samych gaźnikach bez modów i innych przeróbkach.
Niech sobie poszarpuje może i przy za niskich ale za to jakie pierdolnięcie z dołu ma singiel i to hamowanie silnikiem
nx-rider, raczej subiektywne odczucie z tymi japońcami i włochami. Kwestia stanu silnika i regulacji raczej. Oczywiście przy tych samych gaźnikach bez modów i innych przeróbkach.
Niech sobie poszarpuje może i przy za niskich ale za to jakie pierdolnięcie z dołu ma singiel i to hamowanie silnikiem
Wojtek V2 też ma pierdolnięcie... Mam też duża fałkę i poniżej 2K obrotów ma ponad 140Nm a max 160Nm , hamowanie silnikiem też jest zajebiste. Tylko szkoda nią po krzaczorach jeździć hehe
Wiek: 43 Dołączył: 13 Sie 2012 Posty: 1897 Skąd: NYSA
Wysłany: 2015-04-23, 13:07
tomekz, miałem tu raczej na myśli moto 600 do 750 raczej 4 cylindry cm nie podaję celowo jakie modele bo każdy się domyśla a jak już V2 to dopiero była by zadyma
Jak jeździłem Nowym VTX 1800 jakieś 10-15 lat temu V2 wiadomo to miał coś 180 NM i łanie zapitalał tak jak mówisz Miał jakiś patent na tyle że biegami koła nie zblokowałeś. Ale to miało odjazd masakra.
PrezesASR [Usunięty]
Wysłany: 2015-04-23, 16:01
ten patent to synchronizatory skrzyni biegów czy cos w tym stylu bo moj brat tez ma VTX-a ale 1300 i cos o tym wspominał
Alshrom [Usunięty]
Wysłany: 2015-04-23, 16:13
Domiantor z roku 94. Szarpie na pewno na 3 4 5. Z jedynki rusza normalnie. Widzę wiec, że ten typ tak ma. Wcześniejszemu dragstarowi nie było różnicy jaki bieg jest wrzucony, ale to była vka;)
Panowie nie mylcie politury z motocyklami
Czopek ciągnie z dołu ale się kręci do obrotów na poziomie stara 266
I chyba każdy motocykl który ma zakres obrotów użytecznych większy niż ursus c330 będzie szarpał ponizej 2,5 tys.
Można temu trochę zaradzić poprzez zmianę przełożeń, ale wtedy skracają się biegi i przeloty powyżej 100 km/h są męczące.
NX ma max moment przy 5000 obr/min, moc przy 6000.
VTX 1800 odpowiednio przy 3000 obr/min i moc przy 5000.
Wnioski się same nasuwają.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum