Strona Główna Honda NX 650 Dominator
Forum użyszkodników NX 650 i silnikopodobnych :)

FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy  StatystykiStatystyki
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  AlbumAlbum  DownloadDownload

Odpowiedz do tematu
Poprzedni temat :: Następny temat
Przesunięty przez: managa
2011-12-09, 18:26
odwieczny problem
Autor Wiadomość
Przemekr
[Usunięty]

Wysłany: 2011-09-16, 12:53   odwieczny problem

szalejące obroty na deszczu, gdy pada dominik się dławi to część forum zna, znalazłem jeszcze jeden szczegół dzięki któremu może się rozwiązanie znajdzie- mianowicie jak jest zimny to ma takie same objawy jak po deszczu czyli obroty szaleją( jak temp. na zewnątrz jest wysoka to przy odpalaniu "szalenie" obrotów występuje krótko, ale gdy dziś było chłodniej rano to z 10 min dominik nie mógł dojść do siebie.

co mam kupić, wymienić????????????????????

wspomnę jeszcze, że wszystko co zobaczyłem na dominatorze(kostki, kable ) to izolowałem, izolowałem w chu... izolowałem nie pomogło

POMOCY!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
 
     
adziad 
ekwilibrysta


Wiek: 42
Dołączył: 24 Lut 2011
Posty: 1729
Skąd: Klasztor Szaolin
Wysłany: 2011-09-16, 13:28   

hmm, jak po deszczu to może być to wysokie napięcie, czyli trzeba wymienić fajke i kabel wysokiego napięcia, ewentualnie pomierzyć cewkę według manuala. To pierwsze co może być przyczyną. Jak nawilgnie to iskierka może przeskakiwać z kabla do ramy i szaleje. U mnie gubił cykle czasem, ale jak mu przeczyściłem styki gniazda modułu to już jest ok. Może u Ciebie też jak wilgotno to coś zaczyna uciekać na wtyczce modułu. Poczyść.

Ogólnie szalenie obrotów wskazuje na nieszczelność w krućcu dolotowym, lub zasyfieniu ga 1/4 nika fafroszkami rdzy z baku, filtr firmowy paliwa jest lekko mówiąc o kant dupy. Ale w Twoim przypadku stawiałbym na kable wysokiego napięcia pod wpływem elementu pogodowego.

A to że jak odpalisz to szaleje to sie chyba czepiasz;] bo już ten typ tak ma, moje moto zawsze na zimnym ma fochy.
 
     
madart 


Zabezpieczenie: 11111
Wiek: 102
Dołączył: 30 Sty 2011
Posty: 1744
Skąd: Nowy Sącz
Wysłany: 2011-09-16, 14:58   

Odpal moto i zacznij polewac woda z weza kazdy element po kolei - te kable, tamte kable, cewke..
Moze faktycznie gaznik ma focha jak nie jest goraco , wilgotne powietrze ma wiecej tlenu..
 
     
Raviking 
Ravson


Wiek: 104
Dołączył: 30 Sty 2011
Posty: 2522
Skąd: z Polski
Wysłany: 2011-09-16, 18:08   

Przemekr, spróbuj odpalić i poje 1/4 dzić bez filtra powietrza ;-)
 
 
     
madart 


Zabezpieczenie: 11111
Wiek: 102
Dołączył: 30 Sty 2011
Posty: 1744
Skąd: Nowy Sącz
Wysłany: 2011-09-19, 14:50   

Przemku, a czujnik od stopki masz zmostkowany? Ja widzialem jak mi kontrolka morsem zapodaje jak zaczyna byc wilgotno ;-)
 
     
wartburg
[Usunięty]

Wysłany: 2011-09-19, 18:13   

Przemek - przywie 1/4 to moto do mnie na tydzień to naprawię ...

... szlag mnie trafia że od kilku lat masz ten sam problem
 
     
madart 


Zabezpieczenie: 11111
Wiek: 102
Dołączył: 30 Sty 2011
Posty: 1744
Skąd: Nowy Sącz
Wysłany: 2011-10-14, 07:18   

kolejny pomysł :)
Sprawd 1/4 czy od odpowietrzenia ga 1/4 nika idą ci takie rurki, jedna w dół a druga do góry i czy nie są zatkane. Może ten mechanik też stwierdził że i to nie jest potrzebne :lol:

carb vent nx650.png
Plik ściągnięto 13020 raz(y) 42,84 KB

 
     
Kubeko 
GÓRAL ŻYWIEC


Wiek: 48
Dołączył: 30 Sty 2011
Posty: 512
Skąd: Żywiec
Wysłany: 2011-10-14, 07:25   

w moim góralu takiego wypasu przy ga 1/4 niku nie ma:(
 
     
boro 


Wiek: 41
Dołączył: 26 Lut 2013
Posty: 251
Skąd: Pniewo City
Wysłany: 2015-02-21, 19:54   

madart napisał/a:
kolejny pomysł :)
Sprawd 1/4 czy od odpowietrzenia ga 1/4 nika idą ci takie rurki, jedna w dół a druga do góry i czy nie są zatkane. Może ten mechanik też stwierdził że i to nie jest potrzebne :lol:


hej. podlacze sie odnosnie tych rurek zaznaczonych na rys. madarta.
gaznik wyczyszczony, zamontowany, odkrecam paliwo pacze jak tym kanalem przelewowym, tym na dole gaziora,oraz tym odpowierzajacym, obok ssania, leje sie paliwo. kurde zdziwilem sie bo nie przypominam sobie zebym demontowal te rurki. zglupialem.
dobra teraz juz wiem ze musza byc. powiedzcie, ta co idzie do gory to jak wysoko ma byc, pewnie nad poziom paliwa w gazioru, ma byc zatkana czyms czy nie.
wiecie jakie sa srednice tych kanalikow odpowietrzajacych?
 
 
     
f4u 
Marek


Wiek: 48
Dołączył: 15 Lut 2012
Posty: 601
Skąd: Zielona Góra
Wysłany: 2015-02-22, 06:19   

Ja w swoim pierwszym Dominku też miałem problemy z jazdą po deszczu czy leśnych kałużach było dokładnie tak jak pisze Przemekr, wymieniałem wszystko co się dało cewki ,kable,fajki,świece i jeszcze parę innych dupereli czyściłem wszystkie styki/kostki odpalałem w nocy polewałem z węża czy gdzieś nie skaczą sobie iskry i nic diagnoza NIE MAM POJĘCIA więc nie latałem w deszczu i dużym łukiem omijałem wszystko co przypominało wodę.Ale jest też dobre info bo w końcu usterka przestałe mieć znaczenie bo sprzedałem motor :-P
 
 
     
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Strona wygenerowana w 0,04 sekundy. Zapytań do SQL: 17