Tworzę temat tak z własnej ciekawości. Holowałem swoją "hanię" z wyłączonym silnikiem, bez oleju w silniku (wyciekł) na tzw. luzie. Ktoś mi podpowiedział, że nie jest to zbyt roztropne rozwiązanie, bo podobno skrzynia biegów wtedy też pracuje, napędzana łańcuchem i zębatką zdawczą... Miał ktoś taki dylemat i co o tym myślicie?
to nie automat, nic sie nie moglo stac, poza tym predkosc holowania zapewne znaczna nie byla
ptasiu [Usunięty]
Wysłany: 2014-04-28, 14:43
marizaga napisał/a:
predkosc holowania zapewne znaczna nie byla
To prawda, ale trza było troszkę nagiąć rzeczywistość do przepisów, gdyż:
art. 31 pkt. 1 KD
pojazd holowany jest połączony z pojazdem holującym w sposób wykluczający odczepienie się w czasie jazdy; nie dotyczy to holowania motocykla, który powinien być połączony z pojazdem holującym połączeniem giętkim w sposób umożliwiający łatwe odczepienie;
Próbował ktoś się kiedyś ciągnąć Hanią trzymając hol w łapce?
Wiek: 43 Dołączył: 13 Sie 2012 Posty: 1897 Skąd: NYSA
Wysłany: 2014-04-28, 14:55
JA natomiast widziałem jak asfaltem koleś "holowany" był po prostu pchany przez drugiego motocyklistę.
Ten, który był z tyłu pchał kolesia prawą nogą za jakąś część motocykla.
ptasiu ten co jest holowany trzyma a ten co holuje ma przywiązaną.
kubas9311 [Usunięty]
Wysłany: 2014-04-28, 20:12
ja ostatnio holowałem kumpla właśnie w sposób jaki opisuje wojtekk, pchałem go za podnóżek pasażera i nie wymagało to wcale tak dużo siły jak przy wcześniejszym trzymaniu się mnie za ramię:)
ptasiu [Usunięty]
Wysłany: 2014-04-28, 20:21
wojtekk napisał/a:
ptasiu ten co jest holowany trzyma ...
Właśnie wiem, myślałem, że mi łapę wyrwie..... To nie jest tak pjardąć jak piszą w kodeksie....
Próbował ktoś się kiedyś ciągnąć Hanią trzymając hol w łapce?
probowalem, bardzo zly pomysl, nawet zaczepienie w jakikolwiek sposob poza linia symetrii pojazdu jest niebezpieczne, poniewaz znosi w trakcie jazdy i trzeba miec powera w rekach by utrzymac tor jazdy. A jesli wziac do tego fakt, ze w Domi nie ma gdzie zaczepic/zawiazac linki (owiewka przod blokuje dostep do kierownicy oraz do polki dolnej lag, to holowanie jest trudniejsze
wykonalny, jak ktos potrafi delikatnie ruszac, mnie holowala przez kilka km osoba na sporcie, nie do konca czujaca sprzeglo w swojej maszynie. Miotalo mna z tylu, ojoj
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum